AYO pisze:I jeszcze anegdota![]()
Moja Mama:
" wiesz, byłam wczoraj u Wandzi [sąsiadka, do której kotka się WPROWADZIŁA ostatniej jesieni] i wyszedł do mnie NORMALNY kot, który ię przywitał![]()
A ten twój mimo tego, że ładny drań to jakiś mutant świrnięty chyba - jak ciebie nie ma to on z nikim nie gada...
Bożena, czemu Monika zapłakana? Czemu Saphirka dwa dni ma być sama?





