Mamusia, Kira i Chester. +Biska... Tatuś za tęczowym mostem.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 26, 2009 12:25

Tal-Rash pisze:No właśnie to był czarno biały, szary jest śliczny no i rudziaszek. Wychodzi trzy ;-) Ale muszę wiedzieć jaki to koszt miesięczny będzie. Wiem ze na początku sporo kupić trzeba zabawki drapak kuwetę itp tego nie liczmy ile koszt utrzymania, jedzenie żwirek i co tam potrzeba.



Gdzieś był wątek o kosztach utrzymania kota, jak znajdę, to podam link.

Z moich doświadczeń:
Koszty wyżywienia jednego kota miesięcznie to ok. 65 zł za suchą karmę dobrej jakości. Podawac można też oczywiście karmy mokre, zmniejszając ilość suchego. Ale myślę, że 60 zł na kota to i tak minimum. Jak kotów jest więcej, to można kupić większe opakowanie, wychodzi taniej.
Nie umiem powiedzieć, ile żwirku zużywamy (za dużo tymczasów, za duży "przerób" :) ). Ale myślę, że 3 worki po 10l miesięcznie powinny starczyć - jeśli będzie to Benek, to daje nam to ok. 60 zł.

Oczywiście zarówno karm jak i żwirków wybór jest ogromny, ceny też zróżnicowane. Na karmie jednak nie warto oszczędzać, odbija się to na zdrowiu.

edit: w tym wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=31 ... sztuje+kot są wyliczenia i linki do innych wątków
oczywiście ceny rosną....
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 26, 2009 13:51

Mam dwa dorosłe koty.Żwirek drewniany Pigwa kupuję 2-3 razy w miesiącu(paczka po 11zł czyli wychodzi 22-33zł miesięcznie,jest tani i wydajny-kotki mają osobne kuwety).Z Allegro kupiłam gigant pakę-spokój na kilka miesiecy plus korzystna cena i kurier gratis- mokrego jedzonka firmy Bozita (72 kartoniki,wyszło mi ok.4,80 za kartonik,idzie ok.10-15 kartoników miesięcznie).Wyszło mi zatem jakieś 70 do 100 zł za żwir i mokre jadło dla dwóch kotów.Niestety nie umiem powiedzieć ile wydaję na suche.Kupuje wielkie paczki Royal Canin,ale nie sprawdzałam na jak długo wystarczają (ale na dłuuugo).Sądzę,że jeden kot nie kosztuje mnie więcej niż 50-75 zł miesięcznie.Aaale pod jednym warunkiem-że jest zdrowy!W tym miesiącu musiałam wyskoczyc ze stówki,bo kici mi zachorowała.Z tymi wydatkami też trzeba się liczyć.
Pozdrawiam i kciuki trzymam!

Hańka

 
Posty: 41921
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Nie kwi 26, 2009 14:53

Mama chyba sie uzależniła od śmietany. Co wleje miskę zaraz pusta. Można tyle śmietany jej dawać?
Daje śmietanę UHT12%

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Nie kwi 26, 2009 15:47

Można dawać. :) Kotka karmi to i apetyt na tłuszcze i białko jest większy. Rozwadniaj trochę ta śmietankę bo sama w sobie to posiłek, a woda też potrzebna. No, chyba że miska w wodą też stoi to cofam rozwadnianie.

Jak już skończysz ze zgrzewką śmietanki to kup substytut kociego mleka w proszku. Będzie dla niej lepsze od śmietanki. Na początek możesz dodawać do śmietanki by się przyzywczaiła do smaku.

Za jakieś 3 tygodnie przyda się też niezmiernie do przestawiania małych na miseczkę. A i mama powinna chętnie pić, zwiera niezbędne kotu składniki mineralne.
Mleko może być np. takie:
http://animalia.pl/produkt,3357,Bogena_Kit-I-Mel.html
http://animalia.pl/produkt,3339,Beaphar_Kitty_Milk.html
http://www.krakvet.pl/beaphar-kitty-mil ... -1686.html

Dla starszych kociąt i kotki karmiącej to jest dobre:
http://animalia.pl/produkt,3918,OSM_%C5 ... Klara.html

Kotce można do mleka/śmietanki dawać odrobinę tego preparatu:
http://animalia.pl/produkt,806,Royal_Ca ... pport_(kot).html
Kociakom też ale jak już są ok 4-5 tygodniowe. Jako dodatek do mleka.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie kwi 26, 2009 19:07

Jedna sprawa.
Jak pisałem na początku była jedna kotka. ta która teraz jest mamą, potem pojawiał sie druga itd ale o tym chcę pisać. Kotki obie potrafiły pic z jednej miski wyglądało na to ze bardzo sie lubią. Od czasu jak jedna z nich urodziła to ta druga przestała ja lubić i syczy na nią. Wie ktoś dlaczego tak może być?
Poza tym zdjęcia miejsca gdzie jest rodzinka. Dziś wysprzątałem watę szklaną i zabezpieczyłem właz na węgiel by żaden maluch raczkujący nie wpadł, poza tym ogarnąłem troszkę pomieszczenie... :)
http://rash.home.pl/koty/4.jpg
http://rash.home.pl/koty/5.jpg
http://rash.home.pl/koty/6.jpg

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Nie kwi 26, 2009 20:04

Tal-Rash pisze:Jedna sprawa.
Jak pisałem na początku była jedna kotka. ta która teraz jest mamą, potem pojawiał sie druga itd ale o tym chcę pisać. Kotki obie potrafiły pic z jednej miski wyglądało na to ze bardzo sie lubią. Od czasu jak jedna z nich urodziła to ta druga przestała ja lubić i syczy na nią. Wie ktoś dlaczego tak może być?

Ta co urodziła automatycznie staje na najwyższym szczeblu kociej, żeńskiej hierarchii, co u innych kocic może nie budzić entuzjazmu.

Choć zdarzają się wyjątki pomocy innej kocicy w odchowaniu maluchów. Często jest to córka z poprzedniego miotu, trzymająca się blisko z matką.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon kwi 27, 2009 7:53

Jak nocka minela? Wszystko OK?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon kwi 27, 2009 8:24

Witam wszystkich!!
W końcu miałam trochę czasu aby zarejestrować się na forum. Jestem żoną Tal-Rasha :) gdy wychodziłam z domu zerknęłam do maluchów i mamci-wszystko ok. Cieszę się że nas wspieracie. Miałam koty w domu jak byłam dzieckiem - oj sporo się ich przewinęło (Su, Klej, Czyżeska no i jej syn Czyżas). Ale zupełnie inaczej jest z kotka którą nie ma pełnego zaufania do Ciebie. Mam nadzieję że małe będą rosły i znajdziemy im domy.
Ostatnio edytowano Pon kwi 27, 2009 10:41 przez Agat123, łącznie edytowano 1 raz

Agat123

 
Posty: 72
Od: Pon kwi 27, 2009 8:16
Lokalizacja: Pobiedziska/Poznań

Post » Pon kwi 27, 2009 8:27

Witaj! :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon kwi 27, 2009 8:34

Agat123 pisze:Witam wszystkich!!
W końcu miałam trochę czasu aby zarejestrować się na forum. Jestem żoną Tal-Rasha :) gdy wychodziłam z domu zerknęłam do maluchów i mamci-wszystko ok. Cieszę się że nas wspieracie. Miałam koty w domu jak byłam dzieckiem - oj sporo się ich przewinęło (Su, Klej, Czyżeska no i jej syn Czyżas). Ale zupełnie inaczej jest z kotka którą nie ma pełnego zaufania do Ciebie. Miejmy małe będą rosły i znajdziemy im domy.

Miło Ciebie poznać :) :)

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 27, 2009 9:05

Miło man :D
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 27, 2009 9:14

Wszystko ok mama wychodzi na spacerki regularnie małe śpią cały czas praktycznie ale ziewają już ślicznie.
mam nadzieje że jak będą już chodzić nie padną na jakiś głupi pomysł np. wyjścia na ulicę. Brama jest wprawdzie cały czas zamknięta ale dołem mogą sie przecisnąć. Będę chyba musiał jakieś deski tam położyć.
Witam Żonę xD

Tal-Rash

Avatar użytkownika
 
Posty: 558
Od: Śro kwi 22, 2009 12:53
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Pon kwi 27, 2009 10:10

Agat123 pisze:Witam wszystkich!!
W końcu miałam trochę czasu aby zarejestrować się na forum. Jestem żoną Tal-Rasha :) gdy wychodziłam z domu zerknęłam do maluchów i mamci-wszystko ok. Cieszę się że nas wspieracie. Miałam koty w domu jak byłam dzieckiem - oj sporo się ich przewinęło (Su, Klej, Czyżeska no i jej syn Czyżas). Ale zupełnie inaczej jest z kotka którą nie ma pełnego zaufania do Ciebie. Miejmy małe będą rosły i znajdziemy im domy.

Witaj na forum :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon kwi 27, 2009 20:09

i jak minął dzień?

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 28, 2009 6:18

i jak minęła noc?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Franciszek1954 i 23 gości