Jestem Zorek i mieszkam z Pulpecikiem ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro sty 02, 2008 11:56

No wiem, troszkę muszę zacząć uważać, już Duża też mi mówi, że czasami jak biegam to tak nieuważnie jak głupolek :oops:

Moja Duża kupiła mi ten domek w takim małym sklepiku, blisko naszego bloku - widziała też na internecie tylko już nie pamięta w którym sklepie, ale napewno na Allegro jest, ale w tym sklepiku też był, jak Twoja Duża chce to moja może się spytać tamtej Pani czy jeszcze taki domek sprowadzi :wink: A przecież niedługo będę miał kumpla, to byłaby okazja bo i domek i blisko wtedy my :wink: :oops:

Zorek

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 02, 2008 12:00

...bry... Zorku.

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sty 02, 2008 12:02

Dzień doberek Mru :D

Jak brzusio dzisiaj? Pełny??

Zorek wiecznie głodny :oops:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 02, 2008 12:13

I ja jestem juz glodny :oops:
A Duza jeszcze w pracy :evil:

M.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sty 02, 2008 14:21

Wiesz co, Zoruś? Moja Pańcia to jeszcze lepsza od Twojej: kiedyś spaliła garnek, w którym jajka gotowała. I jajka też :(
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 02, 2008 14:27

Dobrze, że to nie było jedzonko dla Was :roll:
A jak śmierdziało, to już nie będę nic o tym mówić :lol:

Duża wracaj z pracy :!: Ktoś tu już chce jeść :twisted:

Zorek

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 02, 2008 14:28

Kocham jeść :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 03, 2008 15:00

Zoooorkuuuu!!!
Pamiętasz, że niedługo będziesz miał nowego kumpla? Już się pewnie nie możesz doczekać :D
Tylko trzymaj sie blisko Dużych, żeby Nowy nie miał do nich dostępu :twisted:
Tak zapobiegawczo ...
Gagatek - twój kumpel
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt sty 04, 2008 7:49

Dobry,

Gagatku, no Duzi coś tu już mówią, wczoraj przyjechali z biletami, bo jadą pociągiem jutro z samego rana.
Duża to się stracha jak to będzie :roll:

Zorek


A ja tylko powiem od siebie, że to prawda, denerwuję się jak tylko pomyślę o wprowadzeniu nowego kociaka jak to będzie, jak na siebie zareagują :roll: Jedynym pomieszczeniem, gdzie są drzwi jest łazienka, bo między pokojem a drugim pomieszczeniem, gdzie jest m.in. kuchnia nie mamy drzwi no i mam dylemat czy zamknąć po przyjeździe Pulpeta w łazience i tak go trzymać chociażby jeden dzień ( w tym czasie zamienialibyśmy posłanka, żeby kociaki oswoiły się ze swoimi zapachami itp ), ale z drugiej strony zastanawiam się ile Pulpet w łazience wytrzyma :roll:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 04, 2008 8:21

...bry...


Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sty 04, 2008 10:52

Mereth pisze:
A ja tylko powiem od siebie, że to prawda, denerwuję się jak tylko pomyślę o wprowadzeniu nowego kociaka jak to będzie, jak na siebie zareagują :roll: Jedynym pomieszczeniem, gdzie są drzwi jest łazienka, bo między pokojem a drugim pomieszczeniem, gdzie jest m.in. kuchnia nie mamy drzwi no i mam dylemat czy zamknąć po przyjeździe Pulpeta w łazience i tak go trzymać chociażby jeden dzień ( w tym czasie zamienialibyśmy posłanka, żeby kociaki oswoiły się ze swoimi zapachami itp ), ale z drugiej strony zastanawiam się ile Pulpet w łazience wytrzyma :roll:


Jak przyjedziecie, zostaw Pulpeta w kontenerku i postaw tak, żeby Zorek mógł go sobie spokojnie obejrzeć i powąchać. Będziesz widziała reakcję - czy chce łapą pacnąć, czy tylko syczy ... a potem - ja bym po prostu puściła na żywioł :D
Trzymam kciuki, a kociaste zaciskają pazury :D
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt sty 04, 2008 11:09

My też myślimy, że puścimy na żywioł i potem zobaczymy co dalej. Jak zaczną się bijatyki ( tfu, tfu odpukać ) to wtedy pomyślimy o chwilowym izolowaniu.
O zostawieniu go na początek w kontenerku też myślałam, więc pewnie tak zrobię.

Uf, to już jutro :wink: Pogodę sobie wybraliśmy zimową nie ma co :lol:
Prosimy o kciuki na jutro :wink:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 04, 2008 21:21

Pazurki obciachane co nie spotkało się z duża abrobatą Zorka, ale dzisiaj nie miał nic do powiedzenia :D, transporterek wyjęty ( dobrze, że mamy dość spory, co by się całe futerko Pulpeta zmieściło :lol: ), budzik nastawiony ( nawet do pracy nie wstajemy tak wcześnie :lol: ) i jak wrócimy zdam relację :wink:

Prosimy o dużo kciuków :wink:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 04, 2008 21:28

Kciuki zaciśnięte będą czekały na Wasz szczęśliwy powrót :ok: i relację z zapoznania chłopaków :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob sty 05, 2008 15:30

Zorek, jak tam Pulpet? Już go zjadłeś?
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, pibon i 11 gości