Drabik, Felicjan, Aster: Pablo odszedł....

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto wrz 25, 2007 21:39

Luńce się okazało...że wszystkie 4 kiełki już wypadły i rosną szybciutko :D
Wymiziaj te bąki :twisted: :lol:
Sony (06.06.1996-05.03.2007) [*]
PAMIĘTAMY I TĘSKNIMY!

Leoś i Lunia mają po 11 miesięcy :D

Zo.Zo.

 
Posty: 939
Od: Sob mar 17, 2007 17:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 30, 2007 15:53

Nowe zdjęcia kociaków:
Obrazek
Strachulec Drabisław na krześle, na którym uwielbia spać!
Obrazek
Dwa kociaki z trudem już mieszczą się w jednej miedniczce!
Obrazek
Felicjanek w całej okazałości
Obrazek
Początek walki o hierarchię
Prawda, żę są przeurocze. I jak się wspaniale bawią. Felicjanowi powoli rosną górne kiełki, dolnych jeszcze nie widać.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie wrz 30, 2007 22:43

miszelina pisze:Felicjanek w całej okazałości
Obrazek



Felicjan, chłopie, ale żeś urósł 8O Jeszcze chwilę i przegonisz Drabusia. To ja nie wiem ile kontenerów mam wziąć jadąc po twoje rodzeństwo do Bytomia. Pojechały w jednym , takim na dwa dorosłe koty, a jak wrócą???

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 02, 2007 7:05

i jak się macie, chłopaki? Co ostatnio nabroiliście? :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 02, 2007 17:18

My jesteśmy BARDZO GRZECZNE KOTY :lol:
Ślicznie się razem bawimy, tzn. ganiamy po domu, odbierając sobie nawzajem myszki. Kuwetkujemy też grzecznie, przy czym Felutek jako większy czyścioch po każdym skorzystaniu z kuwety, czy to przez siebie samego czy przez Drabusia, wywala prawie cały żwirek na podłogę. Przy czym "urobek" pozostaje w kuwecie - taki jest zdolny, skubaniec!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto paź 02, 2007 19:42

Alez ten Felicjan kotek-pieknotek !!!!
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 02, 2007 22:56

Felicjan, twój brat Bazyl do domu idzie :) juz pomału pakuje plecaczek i za tydzień przeprowadzka

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 03, 2007 6:41

Piękne chłopaki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
zdjęcie w miednicy - super :-)

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Śro paź 03, 2007 6:54

Te koty-pięknoty objadły się dzisiaj jakiegoś szaleju, czy co. Od 04.00 rano urządzają gonitwy (najlepiej z przeszkodami, w poprzek naszego łóżka, a powrót wzdłuż - po łóżku oczywiście :twisted: ), skoki w dal i wzwyż, zrzucanie wszytkiego, co się da (czy jest taka dyscyplina sportowa) i konkurs śpiewania na głosy. :strach:
Ja nie wiem, chyba zmiana pogody tak na nie działa.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro paź 03, 2007 7:04

a pytałam ostatnio co chłopaki nazdziwiały to twierdziły, że są grzeczne :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 05, 2007 15:45

Dzisiaj Duża przyniosła nam nową kuwetę. I to znowu przez Felicjanka, bo on przecież straszny kopacz jest a Duża ma dość wstawania o 5 rano, żeby pozamiatać żwirek. Nowa kuweta ma wyższe ścianki, niż nasze dotychczsowe. I oczywiście Feluś jako pierwszy musiał ja wypróbować!!!
Ku radości Dużej jego "kopalniane" zapędy zostały skutecznie zahamowane wysokością ścianek.
Mnie też nowa kuweta się podoba - jest obszerniejsza i łatwiej się odwrócić (a ja jestem już przecież sporym kotkiem!)
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt paź 05, 2007 16:06

wszystkie Miauciki chyba są skażone genetycznie, żebyscie widzieli jak wygląda moja kuchnia gdzy nadchodzi czas porannego załatwiania po sniadaniu 8O . A Miaucia była taka grzeczna, nigdy nie nabrudziła ani nie wysypała, złoto nie kot. Strasznie mi jej brakuje :cry:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 06, 2007 6:19

Felicjanowi wypadł właśnie dolny kiełek i rośnie mu stały. U góry ma - jak Drabik swego czasu - podwójne ząbki (wziął z niego przykład, czy co?). A u dołu nic do tej pory się nie zmieniało. Aż tu nagle wczoraj - brak kiełka i nowy zawiązek. Felek gryzie teraz jak nigdy dotąd.

PS
Ciotko Tweety, przed urlopem obiecywałaś jakąś wizytę, czy coś w tym rodzaju. No i co?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob paź 06, 2007 8:25

nawet nie wiesz jak moja Monika mnie o to molestuje :lol:
Mam nadzieję dzisiaj do końca odrobic zaległości po urlopowe i pojawić się u Was w przyszłym tygodniu. można pod wieczór w którys dzień, tzn ok 18-18:30?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 06, 2007 15:56

Przyszły tydzień pasuje jak najbardziej, z wyjątkiem piątku, 12.10., bo wtedy pracuję do 23.00. Poza tym każdy inny dzień wchodzi w grę, a i pora jak najbardziej odpowiednia. Czekamy!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 586 gości