Jana pisze:Na litość boską![]()
Kocur miał bardzo poważną operację strzaskanej łapy, gwoździowanie etc. - i chodzi sobie na spacer?! Weci prowadzący pozwolili na to? Przecież on chyba powinien być unieruchomiony w klatce! A ten opatrunek to jest w ogóle gips? Bo jeśli to jakiś bandaż elastyczny, to ta łapa nigdy się dobrze nie zrośnie
Operacja odbyła się z tego co kojarzę chyba tydzień temu w poniedziałek i kotek ma gips....ale chyba może sobie już powolutku chodzić? Nie powinien tylko chyba skakać....?