Kitka, Cyryl i Hestia - cz. 2; i mała Alma :)

[goska_bs]

Kicorku napisz co z Wena.
Mocne kciuki

[Kicorek]

Byliśmy wieczorem u weta, nie jest źle
Ta wydzielina to prawdopodobnie złuszczający sie nabłonek z jelita czy coś w tym rodzaju. Mam obserwować tylko, czy nic się nie zmienia.
Wena została obmacana, nie protestowała zbytnio. Na czyszczenie uszu i oczu została zapakowana do worka
W prawym oku jest niedrożność kanalika łzowego, tego się nie przetyka. Dostała krople do oczu i zobaczymy, jak zareaguje. Mam nadzieję, że to się udrożni, bo inaczej chyba krople do końca życia...
Jak nic się nie będzie działo, to nawet już w piątek można ją zaszczepić, a potem wysterylizować.
Żadnych objawów wirusówek (czyli np. kociego kataru) nie stwierdzono
Po zaszczepieniu mam trochę odczekać i mogę integrować towarzystwo

Nastraszyła mnie pannica, dobrze, że na tym się skończyło... ufff...

[Dyzio]

No to czekamy na wątek integracyjny

[redaf]

Nastraszyła mnie pannica

No co no co no co?
Eleganckie damy uważają okazywane im zainteresowanie za naturalne i bezspornie należne.

[Kicorek]

Nastraszyła mnie pannica

No co no co no co?
Eleganckie damy uważają okazywane im zainteresowanie za naturalne i bezspornie należne.

Co do tego nie ma wątpliwości. A jak się drą, żeby to należne im zainteresowanie wyegzekwować

[mokkunia]

No niezłego staracha Ci napędziła. Kamień z serca, że wszystko jest w porządku.
I trzymam kciuki za oczko I już jestem ciekawa foteczek z integracji kociastych

[Kicorek]

Foteczki za parę dni

W ogóle to mam teraz wesoło - na pokojach Hestia śpiewa arie zakochanej kurtyzany, a w łazience Wena odgrywa rolę porzuconej i zaniedbanej

Sąsiedzi mnie wymeldują

[varia]

Foteczki za parę dni

W ogóle to mam teraz wesoło - na pokojach Hestia śpiewa arie zakochanej kurtyzany, a w łazience Wena odgrywa rolę porzuconej i zaniedbanej

Sąsiedzi mnie wymeldują

to musisz jutro rano obejść sąsiadów i się pytać, czy czasem nie wiedzą co i gdzie tak w nocy hałasowało, bo spać nie mogłaś

[mokkunia]

Sąsiedzi mnie wymeldują

I złożą donos do TOZu

[Aleba]

Zapraszam na aukcję - zbieramy pieniążki na sterylkę pięknej śpiewającej Weny: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2011735#2011735

[Kicorek]

Właśnie weszłam na tę aukcję i umarłam z zachwytu. Dziękuję

[kropka75]

Dobrze, że nie jest źle.
za zdróweczko wychowanki.

Z tym pianiem to faktycznie wesoło. Co dwa koty to nie jeden, prawda? Mnie w tej chwili jedno Dydkowe miuuuu stawia na równe nogi o 4 rano. Jakby tak jeszcze drugie z żalu śpiewało w kiblu, to nie śpię wcale, tylko siedzę i ryczę.

Spokojnej nocy, mimo wszystko.

[czarna.wdowa]

życzę spokoju i mocnego snu

[Kicorek]

Noc w miarę przespana, niestety z przerwami na kocią muzykę
A w ogóle to jestem przeziębiona i ledwo żywa, mało czasem płuc i żołądka nie wypluję, jak kaszlę


Tak wygląda Wena po wyczyszczeniu pod oczkiem (oprócz zapuszczania kropelek do oczu będziemy podrażnione miejsce poniżej smarować maścią):


Wena z myszką:


"Ktoś chce podstępnie zagarnąc moją myszkę!"


I zbliżenie pięknego pysia:



Hestia próbowała zwinąć myszkę pod drzwiami, Wena jednak naburczała na nią. Na razie sytuacja jest taka, że moje koty nic, a Wena syczy i buczy, jak je zobaczy. No nic, mają jeszcze parę dni do zapoznania



I rudy dla wielbicieli - tylko taki portretowy, bo to zdjęcia robione szybko przed wyjściem do pracy:

[Fri]

przeurocze błękitne oczka, trochę jakby koloru morza, ta cała Wena ma...

padłam w zachwycie

i się zakochałam znienacka...