Myszkin i spółka - Koci mobbing... Jędrek na manewrach...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 23, 2007 21:15

Sporty pisze:Wymiziaj Myszaczka od nas Lucynko :kotek: Badz dobrej mysli i miej cierpliwosc, na pewno Myszkin wkrotce bedzie calkiem zdrowy :)

Wymiziam na pewno.
To jest taki kochany kotek. Nigdy nie drapie, nie gryzie, jest wcieleniem łagodności. Strzela baranki, udeptuje. Po prostu jest stworzony do kochania. Mam nadzieję, że jeszcze trochę ze mną pobędzie...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto sty 23, 2007 21:20

z chora trzustka da sie zyc ale tabletek sie nie ominie raczej :( Czy kocisko mialo badany poziom glukozy i lipazy?
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15661
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Wto sty 23, 2007 21:33

CoToMa pisze:Niestety wyniki Myszaczka są gorsze niż poprzednie, w nawiasie podałam wyniki sprzed 10 dni:

kreatynina - 2,20 mg/dl (2,20)
mocznik - 159 mg/dl (100)
amylaza - 2907 U/l (2030)

Jestem załamana :(


Słuchaj, mój Fil miał podobne, co wet prtzypisał niewydolności nerek :(
Ale Fil goope miał poprawną, wiec testu kliszowego nie robiłam.
A Myszaczek miał test kliszowy?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto sty 23, 2007 21:39

Liwia pisze:z chora trzustka da sie zyc ale tabletek sie nie ominie raczej :( Czy kocisko mialo badany poziom glukozy i lipazy?

Glukozę tak: 87,00 mg/dl
A jeśli chodzi o tę lipazę to nie wiem, czy ona ma jakiś skrót?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto sty 23, 2007 21:41

Fredziolina pisze:Słuchaj, mój Fil miał podobne, co wet prtzypisał niewydolności nerek :(
Ale Fil goope miał poprawną, wiec testu kliszowego nie robiłam.
A Myszaczek miał test kliszowy?


ja nawet nie mam pojęcia co to jest test kliszowy :(
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto sty 23, 2007 21:43

CoToMa pisze:
Liwia pisze:z chora trzustka da sie zyc ale tabletek sie nie ominie raczej :( Czy kocisko mialo badany poziom glukozy i lipazy?

Glukozę tak: 87,00 mg/dl
A jeśli chodzi o tę lipazę to nie wiem, czy ona ma jakiś skrót?
pewnie pod LIP powinna być
Moja wetka twierdzi, że akurat badanie poziomu lipazy jest u kota niezbyt wiarygodne.
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Wto sty 23, 2007 21:45

Bonkreta pisze:
CoToMa pisze:
Liwia pisze:z chora trzustka da sie zyc ale tabletek sie nie ominie raczej :( Czy kocisko mialo badany poziom glukozy i lipazy?

Glukozę tak: 87,00 mg/dl
A jeśli chodzi o tę lipazę to nie wiem, czy ona ma jakiś skrót?
pewnie pod LIP powinna być
Moja wetka twierdzi, że akurat badanie poziomu lipazy jest u kota niezbyt wiarygodne.

niestety takiego skrótu tutaj nie mam w wynikach :(
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto sty 23, 2007 21:49

CoToMa pisze:
Fredziolina pisze:Słuchaj, mój Fil miał podobne, co wet prtzypisał niewydolności nerek :(
Ale Fil goope miał poprawną, wiec testu kliszowego nie robiłam.
A Myszaczek miał test kliszowy?


ja nawet nie mam pojęcia co to jest test kliszowy :(

albo test "filmowy" :wink:
robi sie go w kierunku enzymow trzustkowych z kalu - ale kal musi byc bardzo swiezy, musi dotrzec do laboratorium w ciagu 1 godziny od wydalenia

jestem taka mondra :wink: bo Muczaczy przy diagnozowaniu eozynofilowego zapalenia jelit i trzustke trzeba bylo wykluczyc

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto sty 23, 2007 21:49

CoToMa pisze:
Bonkreta pisze:
CoToMa pisze:
Liwia pisze:z chora trzustka da sie zyc ale tabletek sie nie ominie raczej :( Czy kocisko mialo badany poziom glukozy i lipazy?

Glukozę tak: 87,00 mg/dl
A jeśli chodzi o tę lipazę to nie wiem, czy ona ma jakiś skrót?
pewnie pod LIP powinna być
Moja wetka twierdzi, że akurat badanie poziomu lipazy jest u kota niezbyt wiarygodne.

niestety takiego skrótu tutaj nie mam w wynikach :(
Być może nie było robione. Mój trzustkowy Madżong też nie miał oznaczanej, właśnie dlatego, że wetka - jw.
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Wto sty 23, 2007 21:59

Beata pisze:
CoToMa pisze:
Fredziolina pisze:Słuchaj, mój Fil miał podobne, co wet prtzypisał niewydolności nerek :(
Ale Fil goope miał poprawną, wiec testu kliszowego nie robiłam.
A Myszaczek miał test kliszowy?


ja nawet nie mam pojęcia co to jest test kliszowy :(

albo test "filmowy" :wink:
robi sie go w kierunku enzymow trzustkowych z kalu - ale kal musi byc bardzo swiezy, musi dotrzec do laboratorium w ciagu 1 godziny od wydalenia

jestem taka mondra :wink: bo Muczaczy przy diagnozowaniu eozynofilowego zapalenia jelit i trzustke trzeba bylo wykluczyc

Dzisiaj zawiozłam kał i jutro mieli go dać do badania na te enzymy.
W takim razie jutro rano będę dzwonić i łapać świeży, mam nadzieję, że mi się uda...

Dzięki wszystkim za rady. Ja w temacie trzustkowym jestem zupełnie zielona.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto sty 23, 2007 22:01

watpliwe jest tez oznaczanie amylazy - biorac pod uwage ze normy sa "uznaniowe". Tak samo jak watpliwe jest badanie probek w ludzkim labie.
Kota trzustkowego mam od kilku miesiecy i ucze sie tej choroby poki co. Testu kliszowego nie robilismy z tego powodu, ze Korek jest uprzejmy oddawac kal o 3-4 nad ranem :( Jako ciekawostke powiem, ze w jednym z niezlych gabinetow poradzono mi, zeby kupsko do lodowki wsadzic i rano przywiezc ale to bzdura chyba, prawda?
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15661
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Wto sty 23, 2007 22:03

Liwia pisze:watpliwe jest tez oznaczanie amylazy - biorac pod uwage normy "uznaniowe". Tak samo jak watpliwe jest badanie probek w ludzkim labie.
Kota trzustkowego mam od kilku miesiecy i ucze sie tej choroby poki co. Testu kliszowego nie robilismy z tego powodu, ze Korek jest uprzejmy oddawac kal o 3-4 nad ranem :( Jako ciekawostke powiem, ze w jednym z niezlych gabinetow poradzono mi, zeby kupsko do lodowki wsadzic i rano przywiezc ale to bzdura chyba, prawda?
Nie będę się kłócić, normy oczywiście są uznaniowe, ale podobno lipaza jest bardziej niewiarygodna niż amylaza...
Po przetrzymaniu kupska w lodówce można zrobić jedynie badanie strawności, tzn. sprawdzić, czy w kale są niestrawione resztki, ile i do jakiego stopnia niestrawione. Może to mieli na myśli? Znam problem z niewłaściwą porą kupania :wink:
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Wto sty 23, 2007 22:11

Bonkreta pisze:
Liwia pisze:watpliwe jest tez oznaczanie amylazy - biorac pod uwage normy "uznaniowe". Tak samo jak watpliwe jest badanie probek w ludzkim labie.
Kota trzustkowego mam od kilku miesiecy i ucze sie tej choroby poki co. Testu kliszowego nie robilismy z tego powodu, ze Korek jest uprzejmy oddawac kal o 3-4 nad ranem :( Jako ciekawostke powiem, ze w jednym z niezlych gabinetow poradzono mi, zeby kupsko do lodowki wsadzic i rano przywiezc ale to bzdura chyba, prawda?
Nie będę się kłócić, normy oczywiście są uznaniowe, ale podobno lipaza jest bardziej niewiarygodna niż amylaza...
Po przetrzymaniu kupska w lodówce można zrobić jedynie badanie strawności, tzn. sprawdzić, czy w kale są niestrawione resztki, ile i do jakiego stopnia niestrawione. Może to mieli na myśli? Znam problem z niewłaściwą porą kupania :wink:


u nas lipaza bezdyskusyjnie niska - ponizej 10 a u kota norma to ok. 150-1700 :( Ten wet mowil o tescie kliszowymi a konkretnie o zbadaniu aktywnosci enzymow z takiego odstanego kalu na 8O
Skoro juz zeszlo na chora trzustke - jak z dieta? Bonkreta, prowadzisz Madzonga na BARFie?
Ostatnio edytowano Wto sty 23, 2007 22:14 przez Liwia, łącznie edytowano 1 raz
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15661
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Wto sty 23, 2007 22:13

Liwia pisze:
Bonkreta pisze:
Liwia pisze:watpliwe jest tez oznaczanie amylazy - biorac pod uwage normy "uznaniowe". Tak samo jak watpliwe jest badanie probek w ludzkim labie.
Kota trzustkowego mam od kilku miesiecy i ucze sie tej choroby poki co. Testu kliszowego nie robilismy z tego powodu, ze Korek jest uprzejmy oddawac kal o 3-4 nad ranem :( Jako ciekawostke powiem, ze w jednym z niezlych gabinetow poradzono mi, zeby kupsko do lodowki wsadzic i rano przywiezc ale to bzdura chyba, prawda?
Nie będę się kłócić, normy oczywiście są uznaniowe, ale podobno lipaza jest bardziej niewiarygodna niż amylaza...
Po przetrzymaniu kupska w lodówce można zrobić jedynie badanie strawności, tzn. sprawdzić, czy w kale są niestrawione resztki, ile i do jakiego stopnia niestrawione. Może to mieli na myśli? Znam problem z niewłaściwą porą kupania :wink:


u nas lipaza bezdyskusyjnie niska - ponizej 10 a u kota norma to ok. 150-1700 :( Ten wet mowil o tescie kliszowymi a konkretnie o zbadaniu aktywnosci enzymow z takiego odstanego kalu na 8O
Skoro juz zeszlo na chora trzustke - jak z dieta?
No przy wyniku 10 to faktycznie trudno mówić o dyskusyjności

Z dietą u nas, czy u Myszkina? Madżong je Intestinala, suchego i saszetki.
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Wto sty 23, 2007 22:17

CoToMa - przepraszam za OT w Twoim watku :oops: I zycze Myszknowi zdrowia :)
Bonkreta, dziekuje. Nie kusilo Cie BARFowanie mimo wszystko?
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15661
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości