Żaba & Choć- czyli niunia i cicik ;) + iggy czyli koty3

» Śro lut 26, 2003 10:43

Anja pisze::ryk:

ps. ja tez pelzam przed siersciuszkami

Baaa... tarzam się na brzuchu i rozpłaszczam jak mogę, żeby wydobyć kocią zabawke spod kanapy...

Oczywiscie, pod czujnym, kontrolnym spojrzeniem futrzaków, które w skupieniu obserwują, jak się człowiek poniewiera, żeby sprawić kociom nieco frajdy :twisted:

» Śro lut 26, 2003 11:40

muhihihi wesolo wesolo jest jak tak opisujemy co robimy z tymi naszymi potworkami,
wstalam oczyswiscie pozniej bo te maupy od rana sie ganialy ..i sie nei dospalam.masochiste i sadyste mam w domu teraz.gryza prychaja uciekaja i siegonia
wlasnei jestem po intensywnych przeszukaniach domu.obserwacje:
1. brak pawia BRAwooooooooooooooooooo
2.choc mial w kuwecie roslinke i ja nawet podlal!wiedzialm ze symulant
3.zaba kuweta czysta...przecieznie mzona z duzo szczescia naraz z rana
4.rozrabiaja wspolnie.wlanie zrzucily z pufy wielka deche ktora slozy nam za maly stolik...a wczesniej zrzucily karton..z rupieciami chocia...he he bocian sie obudzil:P
ide na zajecie..dzisiaj bocian znimi zostaje
:twisted:

» Śro lut 26, 2003 12:19

pozdrowionka

» Śro lut 26, 2003 12:56

dziekujemy:)
no mam w domu sajgon sie ganiaja i demoluja wszystko.
ale zaba zjadla sama( musialam jej 2 pierwsze hapsy do paszczy wcisnac) swoja porcje papu!!!!!!!!tratatatattatata malo tego poszla wyzerac zmiski chocia!?!!! zabralam jej bo jeszcze sie z abradzo obezre na ten pusty zaladek.no to zaczela jesc suche ktore nei bardzo lubi!!!hihi byla zdziwiona ...wkoncu zaczela jesc a ja jej zabieram;P

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Śro lut 26, 2003 20:22

Ipsi, znaczy sie ze juz jest dobrze

to naprawde dobra wiadomosc. Jak sie ganiaja i rozwalaja dom, to raczej w normie - moje robia to przynajmniej 3 razy dziennie, ostatnio szaleja nieprzytomnie. No i Zaba zaczela jesc (suche :roll:

)!!! Pozdrowienia.

» Śro lut 26, 2003 22:21

spaly razem?!?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
aaaaaa no choc dzisiaj zapuscil poraz pierwszy do wypuszczenia zaby strzale milosci i mi i bocianowi.no i mruczanki odstawil potem sobei poszedl.i znowu udaje ze nie lubi byc u nas na rekach..popisuje sie przed zaba.
zaba je .teraz jej sie rzucilo w 2 strone zzarla 2 lyzki suchego chocia.nie zdazylam schowac :roll:

i ciagle podzera chyab sie nei moze nacieszyc tym ze jedzenie znowu w nia wchodzi:)))
ogolnie mowiac rojbruja!
ojojoj

» Śro lut 26, 2003 23:31

Ole, ole ole ole, we are the champions, we are....

Ipsi, super wiadomosci!
Nie mowilam, ze Choc jeszcze bedzie za nia uszczelki i inne skarby nosil?
Ha ha, a wcina na maxa, bo teraz zaluje, ile posilkow przegapila, i nadrabia...a poza tym nic nie wiesz, moze Choc ja wlasnie sam poczestowal ! :ryk:

Znajoma przyslala mi plyte Pod Buda, ze starymi dobrymi kawalkami. Rozkosz. Wlasnie slucham:
Ciotka Matylda
cala w papilotach
ma rozpieszczonego kota...
Jezu, kto mnie wydal?! Podglad jakis maja czy co??
He he, miziu miziu dla zakochanych.... :wink:

» Czw lut 27, 2003 1:19

jest lepiej:)
co do uszczelek...to zaba zabujana w chociu..choc ..hymm on na dystans...ale ganianego -prychanego to z radoscia sobie urzadzaja:)))
gorzej sasiedzi zaba biega niczym nosorozec( gdzie ta kocia lekkosc i zwinnosc)
jutro zadam relacje z dalszej walki o to ktory z kotow rzadzi...

bocian dzisiaj przyslala mi smsa : jak bedziesz wchodzic do domu to wchodz cicho to zobaczysz jak malenstwa spia.
wyobrazacie sobie powiedzial na nie "malenstwaaaa"chyba chopa mi podmienili!!!

» Czw lut 27, 2003 7:56

» Czw lut 27, 2003 15:16

notak...choc puscil dzisja dwa pawie...w godzine..hymm mysle z eje jak glupi szybko i sie nalykal..ehhh dalam mu tabletke na zyganie.zjadl gotowanego kurczaka natlukl zabe i teraz spi...dzisiaj ma dzien warczenia na zabe..biduli nei pozwolil do kuchni wejsc jak obieralam kurczaka z miecha dla nich..ehhh
czy one tak na zmiane beda zygac?moze ja tak puszcze tez im pawia..niech zobacza jak to jest...niedobre zlosliwe koty... :wink:

» Pt lut 28, 2003 15:46

dzisaj powiem tylko tyle ze kocham moje koty najbardziej na swiecie nawet jak mnei rano budza zwalajac gryba deche ikarton z zabawkami na ziemie.

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Pt lut 28, 2003 18:14

Ja moje tez kocham najbardziej na swiecie mimo ze musialam je dzisiaj o 4 rano :evil:

z sypialni wyprosic, bo pannica zaczela sie drzec i lapka kopac w poscieli, az mnie glowa zaczela bolec...

Ciesze sie, ze wszystko tak dobrze idzie

. Poglaszcz prosze ode mnie Chocia i Zabe.

» Pt lut 28, 2003 19:13

ipsi pisze:jest lepiej:)
bocian dzisiaj przyslala mi smsa : jak bedziesz wchodzic do domu to wchodz cicho to zobaczysz jak malenstwa spia.
wyobrazacie sobie powiedzial na nie "malenstwaaaa"chyba chopa mi podmienili!!!

Bo z tymi chłopami to tak często jest - najpierw okoniem stają, twardzieli zgrywają i mówią: "Co ty mi tu będziesz babo jakieś zwierzaki do domu znosiła? Obiad lepiej ugotuj", a potem to kota na rękach noszą, w główke całują, dokonują analizy kupek przy najdrobniejszych zawirowaniach żołądkowo-jelitowych iz achowują sie ogólnie tak, jakby to ICH pomysłem było sprowadzanie kota do domu

I bardzo dobrze, ze tak właśnie jest

» Sob mar 01, 2003 8:44

Ha ha, swietne, Oberhexe :ryk:

» Sob mar 01, 2003 8:48

No...i co sie dzieje, ipsi???
Nadawaj, nadawaj, jak tam sie rozwija na froncie?
Bo wiesz, teraz mam dokladnie te sama sytuacje, ha ha
Te nasze pannice "bez ambicji"...za chopami lataja, tak bez zenady nawet.
Obie takie male kurki, ale lubia sie zakochac w dobrze znudowanym kocurze :lol:

Żaba & Choć- czyli niunia i cicik ;) + iggy czyli koty3

Kto przegląda forum