Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Trucia-mama pisze:Renatta - TRZYMAJ SIę![]()
Wiem przez co przechodzisz, bo sama przechodziłam przez to niedawno. Nam się nie udało ale to nie był SUK tylko PNN.
Nauczyłam się, że mając chorego kota, trzeba wiedzieć wszystko co można się na ten temat dowiedzieć z netu i rozmawiać z wetami, żeby wiedzieli, że nie mają z głupią do czynienia... Musisz znaleść naprawdę dobrego weta z doświadczeniem w SUK. Ja w tej chwili jak mam problem to jadę 50 km do dobrego weta, bo wiem, że błędy wetów mogą za drogo kosztować. Dogaduję się już z wetami na tyle, że sposób leczenia określają weci z Trójmiasta, a miejscowi (z miasta powiatowego) realizują.
Zaczęłam czytać ten wątek, bo myślę o drugim kocie i strasznie mi się Twoje foty spodobały![]()
Trzymam kciuki, żebyś znalazła w sobie siłę do walki o zdrowie Bobka.
mahob pisze:Przeczytałam temat.
Niewiele potrafię pomóc - nie mam doświadczeń. Mój kot miał zapalenie pęcherza ale nie ma kamieni.
Dziewczyny tu napisały to, co najważniejsze - mogę pokusić się o krótkie podumowanie:
- po usunięciu cewnika kot musi dostawać coś rozkurczowego (z tego co mi wiadomo najlepsza jest no-spa. Z tabletkami trzeba kombinować, bo kot dostaje ślinotoku i denerwuje się. Za to zastrzyki z no-spy są bardzo użyteczne). Dzieki działaniu rozkurczowemu na mięśnie gładkie cewka moczowa nie zatyka się.
- zakwaszanie moczu - odpowiednia karma, tyle, ze to może być za mało, więcdodatkowy preparat - np. uro-pet
- musi dużo pić - na razie są kroplówki, więc to wystarczy ale jak się skończą to koniecznie musi dużo pić. Ja mojego dopajałam strzykawką. Pewnie nie każdy kot tak sobie pozwoli na wciskanie wody ale warto spróbować. Płyn przepłukuje drogi moczowe i pomaga wydalić złogi. Tylko wtedy kot musi sikać!
To teraz najważniejsze.
A jak będzie już lepiej:
- regularne badania moczu - kontrola pH - regulowanie karmą i dodatkami typu uro-pet
- sprawdzanie jak kocisko sika (ja mojego podglądam regularnie w kuwecie)
To nie są rewelacje - wszystko to już wiesz.
Trzymam mocne kciuki za wyzdrowienie![]()
amyszka pisze:Rennattko poczytałam wątek Twoich cudnych koteczków i zebrałam trochę fotek -jak już coś zrobię to wyślę i sobie może coś wybierzesz ...
Bardzo mi przykro że Twój kotek zachorowałBędę trzymać kciuki żeby się wszystko powiodło i żeby szybko wrócił do zdrowia
![]()
![]()
Rennatta pisze:... Może będzie dobrze.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 169 gości