Cztery niebieskookie

[kropka75]

Super zdjęcia i koty. A jakie futro piękne ma to stworzenie siedzące na kuwecie (o ile to jest kuweta )

[Fraszka]

Nie wiem, jakie futro miałaś na myśli, bo na kuwecie siedzi Filip i Tiktak, oba futra pierwszej klasy.

A kuwetę wyprowadziłam znów na balko, bo już trochę z niej czuć, a ja nie mam doświadczenia w użytkowaniu pinia i nie wiem jak oddzielić (przesiać ) zużyty żwirek od nie zużytych wałeczków.

[kropka75]

Nie wiem, jakie futro miałaś na myśli, bo na kuwecie siedzi Filip i Tiktak, oba futra pierwszej klasy.

A kuwetę wyprowadziłam znów na balko, bo już trochę z niej czuć, a ja nie mam doświadczenia w użytkowaniu pinia i nie wiem jak oddzielić (przesiać ) zużyty żwirek od nie zużytych wałeczków.

Przepraszam, ale nie odróżniam tych brązowych i nie wiem czy to jeden i ten sam czy nie. Zwracam honor - wszytkie piękniste. Ale chodzilo mi o te Twoje brązówki.

A do żwirku trzeba zatrudnić Kopciuszka.

[Fraszka]

Futro Filipa faktycznie wyróznia się spośród tych "brązówek", jest optycznie i palpacyjnie najszlachetniejsze.

[izaA]

Takie spokojne te twoje fotki, i taka rodzinna kocia sielanka Ja myślę, Fraszka, że ty spokojnie możesz mieć szóstkę kotów, najwyżej zagrają w wojnę

[kropka75]

Futro Filipa faktycznie wyróznia się spośród tych "brązówek", jest optycznie i palpacyjnie najszlachetniejsze.

Pysio też. Księciunio taki. Do Otisa Izy podobny z dlugości mordencji. Też ma strita?

[Fraszka]

Gorzej, bo na jednym oku ma zrost, drugie mocno przymglone po kk, więc gdyby nawet miał strita, to trudno byłoby zauważyć, za to wszystko poza tym ma z typowego syjama (miał ponoć rodowód) i rzeczywiście ja też widzę podobieństwo z pysia do Otisa Izy.

[izaA]

Znaczy się Otisek, gdzieś w dalekiej Bydgoszczy, ma przyrodniego braciszka Syjamy są kochane, ich namolność rozbraja...Siedzętu w piwnicy przy kompie (mamy pracownię w piwnicy) na krześłe obok wymyty Otisek (właśnie dokonał oblucji) a na moich - gołych kolanach leży Sonia...jest tak czarodziejsko, że nie chce mi się iść na górę do sypialni...Sonia cichutko mruczy, jak drapię ją pod brodą....głaski dla wszystkich znajomych futerek teraz zasypiających ....

[kropka75]

Zawzięłam się. Przejrzałam wątek i wszystkie zdjęcia. Chyba już rozróżniam koty. Jednego po kolorze, drugiego po pysiu, trzeciego po jaśniejszych pleckach, a czwarty automatycznie jest wiadomy wtedy.

A propos pysia... jaki to ryjek powinien mieć naprawdę syjam? Jesteś jakiś ideał w tym temacie czy wszystko jedno?

[Fraszka]

Wprawdzie nigdy nie wystawiałam ale wydaje mi się, że wszystkie typy syjamów łączy sprtowa, smykła sylwetka, trójkatny wydłużony pysszczek, gładka lsniaca sierść, znaczenia i pewnie parę innych szczegółów.

[kropka75]

Wprawdzie nigdy nie wystawiałam ale wydaje mi się, że wszystkie typy syjamów łączy sprtowa, smykła sylwetka, trójkatny wydłużony pysszczek, gładka lsniaca sierść, znaczenia i pewnie parę innych szczegółów.

Ale tak wydłużony jak Inki czy tak wyyydłuuuużoooony jak Filipa?

[Fraszka]

Wyyyydłuuuużoooony jak u Filipa. Inka ma taki bardziej pospolity (chociaż słodki) pyszczek.

[Kicorek]

Jaki pospolity! Przepiekny
Teraz takie śliczne są koty tajskie, jak syjamy starego typu (moim zdaniem ładniejsze niż syjamy nowego typu)

[kropka75]

Wyyyydłuuuużoooony jak u Filipa. Inka ma taki bardziej pospolity (chociaż słodki) pyszczek.

Jaki pospolity? Inki pyszczek jest przecudny, tak jak i Limka.
Sary też, ale inne kolorki, więc już nie jest aż taki wyrazisty.

A które to są starego typu? Te bardziej płaskie czy długie? Zrozumiałam, że płaskie, ale nie wiem czy dobrze zrozumiałam.

[Kicorek]

Dobrze zrozumiałaś