***wanilkowe koty- Śrubcia i Maleńtas :) wywrotowe koty :)

» Wto lip 19, 2005 17:09

najlepiej dac jej spokoj teraz, niech przespi najgorsze. Monitoruj tylko czy wszystko ok i czekaj cierpliwie. Jutro powinno byc dobrze

Czesto tak to jest z tymi szczepieniami, dziecko tez przeciez jest wtedy marudne i ma lekka goraczke.

» Wto lip 19, 2005 17:11

wanila pisze:hehehehe no skunks to przenościa
kazdy kot ma te gruczoły, tylko moja panna dzis zrobiła z nich uzytek

a teraz się o nią martwię

czy można jej jakoś pomóc?? żeby nie bolało? zeby nie była smutna?

cholerka juz z dziećmi łatwiej

Moj Tygrys dostal z okazji wizyty u pana doktora kuwetke (wczesniej bylo oklejone tasma klejaca pudelko) i drapak z kocimiętką). Drapak lezy odlogiem, kocimietke trzeba bylo schowac, bo by ja zjadl cala gdyby mogl.

Tez mnie wet nastraszyl, ze bedzie taki spokojniejszy po szczepieniu... wiec nie chce wiedziec jaki by byl bez szczepienia ;-)

Jutro bedzie dobrze, daj jej jakas myszke zeby zapomniala ;-)

W sensie, zabawke ;-)

» Wto lip 19, 2005 18:38

Wanila>>no to dzisiaj nasze koty zgrały sie po szczepieniu( ta sama szczepioka zreszta)! Hipek spał i spał, potem wstal zjdł i znowu spi jak suseł, przy okazji tez puścił pare śmierdzących bączków

I puszcza nadal

» Wto lip 19, 2005 21:14

Spróbuj delikatnie ogrzać czymś Śrubcię, ja nakrywałam delikatnie Mruśkę kocykiem, ale dobry byłby termofor, wtedy było odrobinę lepiej. Mrusia tak źle się czułą, żę przyrzekłam sobie już nigdy takiej krzywdy kotu nie robić. Ale przeszło

» Śro lip 20, 2005 7:48

już jest dobrze

kryzys minął o 21:00 - mala wstała napiła sie wody, kuwetka i te sprawy, juz dała sie głaskać, spała mi na kolanach a potem całą noc na brzuchu
Jestem jak połamana, bo nie chciałam się ruszać

Rano obudziłam się i te dwa piękne zielone oczyska juz sie na mnie patrzyły

i zaczęło sie polowanie na moją rękę
jest dobrze

co prawda nadal sporo śpi, ale juz sie bawi - mniej żywiołowo niz zwykle ale jest OK

dziękuję wszystkim za wsparcie