4D - Klub Kota Masochisty. Szczotkowy fetysz. s.37

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 29, 2005 15:38

jak tak czytam o waszych gapach, to staram się sobie przypomnieć co krakers ma takiego hmmm oryginalnego :roll:
gapa jest straszna i daje się oszukiwać. udaje ze rzucam myszką, on biegnie, dobiega do drzwi pokoju i miauczy, ja otwieram drzwi, on biedgnie dalej i zaraz przychodzi z pretensją że mu mysz uciekła :roll: :roll: :roll:

a też jest z tych aportujących co wywołuje ogólnyu zachwyt całej rodziny :oops: :D
ObrazekObrazekObrazek
zkotem - czyli paulina i kot...

zkotem:)

 
Posty: 601
Od: Śro gru 08, 2004 16:53
Lokalizacja: lublin

Post » Śro cze 29, 2005 15:43

tak, tak! wszyscy moi znajomi uwielbiają Ryżego, bo jak są goscie to on:
a/ włazi im na kolana (czego nam nigdy nie robi!)
b/ odstawia popisy na środku pokoju, metrowe wyskoki i podrzucanie myszki łapą przy akompaniamenie powszechnych zachwytów (na które jest bardzo łasy!)
c/ łazi za gośćmi i przymila się do ich dzieci! Pozwala się im klepać i miętolić! W związku z czym goscie, a szczególnie mamy rozpływają się jak masło na patelni...
d/ i generalnie nie przepuszcza żadnej okazji żeby zrobić sobie dobrą prasę. Za to jak tytlko drzwi się zamykają, Ryży obraca się zadem i idzie spać, ewentualnie mędzi żeby go zabawiać iwymslac nowe atrakcje, a o wchodzeniu na kolana i przymilaniu mozna zapomnieć
:twisted:

A odnośnie wybitnej bystrości Ryżych: czasem ganiaja się z Niutonem, Niut na przedzie, Ryży za nim, lecą, lecą, aż tu Niut wybija się, obraca się w powietrzu, robi matriksa odbijając się tylnymi łapami od ściany i przeskakuje pogoni nad wielkim ryżym łbem. A pogoń zatrzymuje się z wielkim zdumieniemn wpatrując się w ścianę: gdzie się ten Nuton podział?

A jak do domu wleci mucha to zanim Migdzio się zorientuje, ze wleciała, to pozostałe koty zdążą ja złapać i zeżrec 3 razy...
Aśka i...
Obrazek

tomoe

 
Posty: 2278
Od: Wto sie 03, 2004 21:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 29, 2005 15:48

Czyli rude tak maja :lol:

Lorraine, moj Rudy Karmel, jak ktokolwiek przychodzi, uwala sie na podlodze wielkim brzuszyskiem do gory, lapki stula, jak maly kociak (co przy jego ponad 7 kg robi wrazenie ;) ), rozkosznie przymyka oczka i wlacza transformator...
Nie bylo do tej pory takiego, ktory nie zaczalby go miziac :twisted:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro cze 29, 2005 15:48

tomoe pisze:A odnośnie wybitnej bystrości Ryżych: czasem ganiaja się z Niutonem, Niut na przedzie, Ryży za nim, lecą, lecą, aż tu Niut wybija się, obraca się w powietrzu, robi matriksa odbijając się tylnymi łapami od ściany i przeskakuje pogoni nad wielkim ryżym łbem. A pogoń zatrzymuje się z wielkim zdumieniemn wpatrując się w ścianę: gdzie się ten Nuton podział?


Z jakiegos powodu potrafie to sobie bardzo plastycznie wyobrazic :smiech3: :smiech3:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro cze 29, 2005 15:49

Beliowen pisze:Czyli rude tak maja :lol:

Lorraine, moj Rudy Karmel, jak ktokolwiek przychodzi, uwala sie na podlodze wielkim brzuszyskiem do gory, lapki stula, jak maly kociak (co przy jego ponad 7 kg robi wrazenie ;) ), rozkosznie przymyka oczka i wlacza transformator...
Nie bylo do tej pory takiego, ktory nie zaczalby go miziac :twisted:


7 kg rudego :love: :love:
Tez tyle chce :crying:
A mam na razie tylko 3.5 kg rudego :crying:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro cze 29, 2005 15:51

zkotem:) pisze:udaje ze rzucam myszką, on biegnie, dobiega do drzwi pokoju i miauczy, ja otwieram drzwi, on biedgnie dalej i zaraz przychodzi z pretensją że mu mysz uciekła :roll: :roll: :roll:
:D


Bezczelne masz te myszy, ot co! :twisted:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro cze 29, 2005 16:02

lorraine a ja kiedy dostane zaproszenie ;) :lol:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

asiulka

 
Posty: 4832
Od: Czw sie 12, 2004 9:18
Lokalizacja: Hajnówka-Białystok

Post » Czw cze 30, 2005 12:40

Rudy lubi gosci :D
Zaprasza w trybie ciaglym :wink:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto lip 05, 2005 20:29

Juz sie nie mogla doczekac, ale nareszcie mam zdjecia rudego i moge sie chwalic :mrgreen:

To zdjecie mi sie podoba, tylko mi wstyd za rudego za te uszyska niedomyte :oops: :oops:
Tlumaczy go tylko fakt ze przez tydzien, ktory byl w Canisie zanim do mnie trafil, mogl nie zdazyc :roll: Teraz ma czysciutkie :D


Obrazek
Ostatnio edytowano Wto lip 05, 2005 23:45 przez lorraine, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto lip 05, 2005 20:55

To zdjecie tez jest boskie, jak tu go nie kochac, takiego niewiniatka :twisted: To zdjecie jest zrobione najdalej godzine po tym jak rudy do mnie przyjechal :lol: Widac jaki jest przerazony i zestresowany nowa sytuacja i nowa pancia :lol:
Obrazek
Ostatnio edytowano Wto lip 05, 2005 23:42 przez lorraine, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto lip 05, 2005 21:00

Jeszcze dam pare linkow, zeby sie za dlugo nie sciagalo modemowcom 8)

Ruda pieknosc w calej okazalosci

Tu rudy zwiedza:
co to?
a tam co?
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto lip 05, 2005 21:02

Piękny rudzielec :D

Wojtek

 
Posty: 27790
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto lip 05, 2005 21:04

Przepiękny rudy, nie to co mój wypłowiały migdzio ;)
I jakie ma piękne zólte oczyska!
Aśka i...
Obrazek

tomoe

 
Posty: 2278
Od: Wto sie 03, 2004 21:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 05, 2005 21:06

Przepiękny kawał kota :D

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 05, 2005 21:14

tomoe pisze:Przepiękny rudy, nie to co mój wypłowiały migdzio ;)
I jakie ma piękne zólte oczyska!


On jest w rzeczywistosci bardziej taki jak na drugim zdjeciu, pierwsze jest przeklamane (na pewno nie jest taki jak w podpisie :wink: ), ale ja nie umiem zmienic kolorystyki :roll:
Dumna jestem z siebie i tak bo mi sie udalo pozmniejszac zdjecia - po raz pierwszy w zyciu! :wink:

A oczyska ku mojemu ogromnemu zalowi to ma coraz bardziej zielone, wole bursztynowe u rudych :oops: :lol:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], pibon i 30 gości