ser_Kociątko pisze:MB&Ofelia pisze:choleragowie przebija wszystko![]()
Mnie koty żywcem nie zżerają. Dzięki temu że zżerają barfa. Przy tańszych mięsach dziennie 2-3 zeta na kota. Ale trzeba się sporo nakroić. Nawet bardzo sporo.
Moje gdyby mięsa nie jadły to już w ogóle chyba bym tynk ze ścian musiała z Łukaszem jeść...
Ale przy 5 kotach i psie, jedzenia schodzi od zarąbania... Zwłaszcza jak u nas część alergiczna jest.
Ale BARFa jedzą wszyscy
cytryna pisze:isiajaaż sobie wyguglałam to dygestorium, jeszcze się czegoś nauczę
waanka pisze:chlor i domestos mnie natchnęły
brzmi intrygująco
hmm chlor i domestos, to faktycznie intrygujące połączenie
Zuza podpowiedziała przecież
