Zuza&Aton&Apollo! Po wystawie :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 01, 2004 22:44

Pochwalę, pochwalę .... :D Ale jutro jak zdjęcia trochę obrobię :roll:
A to zdjęcia jakie udało mi się zrobić kocim gagatkom ostatnio:
http://upload.miau.pl/35677.jpg
http://upload.miau.pl/35683.jpg
http://upload.miau.pl/35688.jpg
:spin2:

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Czw gru 02, 2004 19:09

No to się chwalimy :)
http://upload.miau.pl/35800.jpg - O ! Taki będziemy mieli !
http://upload.miau.pl/35801.jpg - Zuza, źle drapiesz ... !!! Ja Ci pokażę ....
http://upload.miau.pl/35803.jpg - Idź stąd ! To jest mój drapak !
http://upload.miau.pl/35802.jpg - Ale wielka rura ! Aton, zobacz !
http://upload.miau.pl/35799.jpg - Zuza, co tam masz ?! Poooookazujjjjjj ....
:D

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Czw gru 02, 2004 19:15

Coś ciężko idzie..ale udało mi się cokolwiek zobaczyć 8)
JA TEŻ CHCĘ TAKI DRAPAK !!!! ( dla kotów oczywiście 8) ) Koty są niesamowite :1luvu:

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw gru 02, 2004 19:20

Mi tez przez chwilę ciężko szło ale teraz już jest lepiej :)
Mały lata cały czas po draku z góry do dołu i z dołu do góry :spin2: Oczywiście tylko mięczaki wchodzą na górę skacząc po półkach ...... :roll: Prawdziwi kamikadze wchodzą na górną półkę pionowo po rurze ... :twisted:
Zuza próbowała się zdrzemnąć na jednej z półek ale po tym jak poraz drugi została zrzucona przez pędzącego z prędkością światła gangstera dała sobie spokój i poszła spać do drugiego pokoju ... :roll:
Chyba mu odważniki do nóg przywiążę .... :twisted:

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Czw gru 02, 2004 19:25

Ale masz fajnie :lol:

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt gru 03, 2004 18:21

Z przygód kuwetowych .....
Stoję w kuchni przy blacie i grzebię w Animondzie (bo co i rusz znajduję tam różne dziwne rzeczy - wczoraj drut, dziś rybi kręgosłup 8O :evil: ). Słyszę, ze mały grzebie w kuwecie. Skończył grzebać przyleciał do kuchni, wskoczył na blat, z blatu na lodówkę, usiadł, wystawił rapetę do góry, złapał zębami i szarpie .... 8O :roll: Szarpie, szarpie, szarpie ....... Postawił rapetę na lodówce i widzę, że cos przeżuwa ..... Nagle jak nie splunie żwirem: tfu, tfu, tfuuuuuuj ............. :? Wziełam małego, podniosłam do góry, patrzę a tu cała rapeta dokładnie oklejona żwirem .... :evil: :evil: :evil: Znowu w sioośki wdepnął ..... :evil: :evil: Czy on się kiedyś nauczy nie stawć rapetą w to co zrobił w kuwecie ???
Wyczyściłam mu tą rapetę, co nie zostało oczywiście przyjęte z entuzjazmem :roll:
Jakby tego było mało mały wykazał się wczoraj prawdziwą znajomością savoire vivre ..... Stoję ze znajomą, która już miała wychodzić w przedpokoju. Nagle czuję, że coś zaczyna nieziemsko cuchnąć ... 8O :roll: Już miałam otworzyć dziób ze zdziwienia, gdy w tym momencie z dumnie podniesionym ogonem wymaszerował z kuwety Aton .... :roll: :roll: :roll:
Znajoma uciekła czem prędzej ....
I wcale się jej nie dziwię ........

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Pt gru 03, 2004 19:18

Aga1 pisze:Nagle czuję, że coś zaczyna nieziemsko cuchnąć ... 8O :roll: Już miałam otworzyć dziób ze zdziwienia, gdy w tym momencie z dumnie podniesionym ogonem wymaszerował z kuwety Aton .... :roll: :roll: :roll:
Znajoma uciekła czem prędzej ....
I wcale się jej nie dziwię ........


Buhahhaha on to potrafi :D:D:D:D uprzyjemnić życie :D:D:D:D

uwielbiam Twoje koty :D

kura1336

 
Posty: 865
Od: Śro lut 18, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa - Bródno

Post » Pt gru 03, 2004 21:43

Właśnie byliśmy z TZem swiadkiem jak Aton, próbując wejść pionowo po rurze drapaka na górną półkę odpadł od niej i rżnął z pedkością światła w dół 8O Klapną z całej siły na doopę aż zadudniło ..... :roll:
Teraz siedzimy z TZem na kanapie z nogami podkurczonymi do góry, bo koty weszły w ostatnią fazę kosmicznego zbizikowania i strach się bać nawet koniuszek nosa wystawić, coby nie zostać stratowanym przez pędzące stado bawołów ...... :twisted:

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Pt gru 03, 2004 22:42

najlepsze lekarstwo na smutki te Twoje opowieści o rozbójnikach :D
Pani starsza: Nomka i dwie Panienki: Biszkopt i Groszek :)
i Oskarek za tęczowym mostem - zawsze będę na Ciebie czekać ptysiu...

Obrazek

Nomka

 
Posty: 610
Od: Pon cze 14, 2004 14:03
Lokalizacja: Warszawa Miedzeszyn

Post » Pt gru 03, 2004 22:52

No i stało się ! Mam kotka egzotycznego (tudzież ogolonego persa) po tym jak Aton spadł twarzą w dół na podłogę ..... :roll: Chodzi teraz z głupią miną i udaje, że nic a nic mu się nie stało ..... :roll: Pacanek .....
A mówiłam: Aton, nie zygaj łąpą do budki, w której leży Zuza jak stoisz na budce .... I co ? I nic. Za karę ma płaski dziób :twisted:

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Pt gru 03, 2004 23:51

Zgadniejcie czego zużywa moje słodkie kociątko najwięcej .....?
:?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?:
Papieru toaletowego :evil:
Zatłukę go kiedyś :evil: Kolejna rozszarpana rolka nadaje się do wywalenia ........ :evil:

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Sob gru 04, 2004 10:25

Aga1 pisze:Zgadniejcie czego zużywa moje słodkie kociątko najwięcej .....?
:?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?:
Papieru toaletowego :evil:
Zatłukę go kiedyś :evil: Kolejna rozszarpana rolka nadaje się do wywalenia ........ :evil:


Aga!! Wkurzasz się, a on po prostu czyścioszkiem jest :twisted: :twisted:

kura1336

 
Posty: 865
Od: Śro lut 18, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa - Bródno

Post » Sob gru 04, 2004 11:28

kura1336 pisze:
Aga1 pisze:Zgadniejcie czego zużywa moje słodkie kociątko najwięcej .....?
:?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?:
Papieru toaletowego :evil:
Zatłukę go kiedyś :evil: Kolejna rozszarpana rolka nadaje się do wywalenia ........ :evil:


Aga!! Wkurzasz się, a on po prostu czyścioszkiem jest :twisted: :twisted:

To on ma w takim razie bardzo dziwne pojęcie o czystości ....... Bo z jednej strony używa papieru toaletowego a z drugiej wynosi goovno z kuwety przyklejone do rapet ..... :roll: :twisted:

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

Post » Sob gru 04, 2004 16:22

http://upload.miau.pl/35677.jpg
http://upload.miau.pl/35683.jpg
http://upload.miau.pl/35688.jpg
Jakie one piękne.Dopiero się ocknęłam,że na forum jest abisyńczyk rodzynek, jedynaczek.To ja tu częściej teraz będę zaglądała.A Zuza ma na buzi,przepiękny "makijaż"
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Nie gru 05, 2004 17:48

Wzieliśmy z TZem tydzień urlopu :D i pojechaliśmy do moich rodziców. Wczoraj wsiedliśmy w samochód i ruszyliśy w drogę. Przyznam szczerze, że miałam pietra czy dwa koty w samochodzie, w jednej transporterce, przez 5 i pół godziny dadzą radę. Pełna obaw wsiadałam do samochodu......... :roll: Pierwsze cztery godziny spały jak zabite przytulone do siebie w kąciku transporterka. Potem zaczeły się wiercić, troszkę posiedziały, troszkę poleżały ale przez całą drogę ani raz nie usłyszałam żadnego słowa skargi ..... 8O Byłam w szoku. Właściwie to dziś jestem ..... Ale dumna z nich jestem jak paw :) Chodzę z mocno napuszonym ogonem, głową wysoko uniesioną i chwalę swoje kotecki kofane na prawo i lewo :D :wink: Mam nadzieję, że nie jest to chwalenie dnia przed zachodem słońca, bo jeszcze nas w piątek powrót czeka ..... :roll:
Koty całą noc goniły się z kocurem moich rodziców ... :roll: Kocur po kilku rundach z Atonem prawie dostał zawału :twisted: Widać, że nie nawykły .... :twisted: Po nocnych szaleństwach koty przed południem padły jak piorunem trafione i śpią aż do teraz .... :twisted: Mam nadzieję, że to nie będzie tak cały tydzień: w nocy totalny kataklizm a w dzień odsypianie ... :twisted:

Aga1

 
Posty: 3376
Od: Pon lip 05, 2004 20:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], zuza i 389 gości