Królowe i najazd wiewiór – mega zawiewiórzenie ;p od str.14

ewkaa pisze: Zdjęcia rozpieszczonej Analki z jej domku

Każdemy kociakowi życzę takiego domku jak Analki :201465

i bardzo po cichutku napiszę, że chyba moja gwiazdeczka Adarka też znalazła bardzo fajnie zapowiadający się domek

Poznaniacy - wiewiór nadchodzi :mrgreen:

Ojejjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj cudna i trzymam kciukiiiiiiiiiiiiiiii :201461

Jeżeli można, chciałem też się troszkę pochwalić, że nareszcie Hodowla Kotów Somaljskich Ven*pl ma swoja własną stronę internetową. http://venplcattery.pl/pl/
Serdecznie zapraszam i może kiedyś będzie okazja do współpracy.

Super

trzymamy kciuki i czekamy na maluszki :mrgreen:

Sam nie mogę się doczekać, ale jeżeli mogę, chciałem zapytać o poród w Waszej Hodowli. Rozmawiałem z panią hodującą abisyńczyki, i usłyszałem o przeróżnych sytuacjach, porodach kotów przyczepionych do nieurodzonych łożysk, odgryzaniu ogonków przez polenie ich z pępowiną, o konieczności wepchnięcia z powrotem kociaka, i wielu innych, a wszystko tylko w jednej hodowli. Abisyńczyki to nie somalijczyki oczywiście, ale pokrewne. Czy u Was były jakieś komplikacje?

My mieliśmy dużo szczęścia z samym porodem - wszystko przebiegło książkowo

ale, że potem jedno maleństwo karmlśmy co 2h całą dobę przez 3 tygodnie to już inna bajka :roll:

ale sytuacje mogą być przeróżne - ja też się naczytałam i nasłuchałam, o możliwych problemach i komplikacjach - rasa ma ma tu myślę mniej znaczenie (miałyśmy też możliwość być przy kilku porodach kotek bengalskich), my czerpaliśmy wiedzę od zaprzyjaźnionych doświadczonych hodowców ras przeróżnych (a historie były zarówno radosne, jak i straszne, a czasem tragiczne) - wiemy też od nich, że każdy poród jest inny, nawet u jednej tej samej kotki może być rożnie. Dużym wsparciem była też dla nas hodowczyni Tsuli - chociaż daleko

No i grunt to mieć weta pod telefonem

A jeszcze fajniej mieć znanego hodowcę w pobliżu - takiego już z doświadczeniem przy porodach

Nowi Państwo Adary chyba będa musieli jej kupic maine coona :lol:

Hyhy dobre połączenie

anulka111 pisze:Hyhy dobre połączenie

nie z punktu widzenia Gaminy :twisted:

anulka111 pisze:Hyhy dobre połączenie

Nie dla MCO. Ani z tym poganiać, ani się pokotłować.

MariaD pisze:
anulka111 pisze:Hyhy dobre połączenie

Nie dla MCO. Ani z tym poganiać, ani się pokotłować.

Jak to nie, Araiś by się z lubością by się z ciocią Gamisią i pokotłował i poganiał :mrgreen:

to odporne wiewióry są :wink:

ale Gamisia nawet z bratem nie chciała się kotłować - ona jest Damą

i tez dlatego Adara czuje do niej mietę, bo ona także nie z tych kotłujący się (za dużo) :kotek:

Pamiętasz Mario Halinkę - to tak jak ona chodziła za Bajrą, tak Adisia chodzi za Gamisią - zachwyt ze strony starszyzny tez mniej wiecej taki sam się an pysku maluje :ryk: