Pralcia zaprasza

[jolabuk5]

Miaudobry Pralciu
Sabcia

[MalgWroclaw]

Mia. Miaudobry, Sabciu.
Duża przyszła, mówi, że mało kotów, szron i w ogóle nieprzyjemnie
Kubuś i Klusia mruczą podczas posiłków, duża mówi.
Pralcia

[MaryLux]

Dziś świeciło słoneczko. Lubię to
Inka

[MalgWroclaw]

Miau. Duża przyszła, mało kotów było i duża smutna, bo usłyszała o niedobrej adopcji kota
Pralcia

Pani Krysia opowiedziała mi o kocie, którego dwa tygodnie temu oddała (kot był na tymczasie u znajomej, nie u Niej) na wieś koło Wrocławia. Tam kot miał być wychodzący, ale w ciągu tych dwóch tygodni już zdążył zginąć, został znaleziony pogryziony przez jakieś zwierzę, a do państwa podobno przybłąkał się inny kot. I tego już nie chcą. Pogryzionego nie pokazali lekarzowi, za to z nowym od razu poszli do gabinetu.

[Dorota]

O kurka

[jolabuk5]

Taaak, co będą pogryzionego pokazywać? Lepiej pójść ze zdrowym, ładnym...

[MaryLux]

Istota zwana człowiekiem nigdy nie przestanie mnie zadziwiać

[ASK@]

Można jakoś pogryzionego ściągnąć?

Cholerka, doczytałam ,że nie żyje ?

Temu nowemu też dobrze nie wróżę. Dopóki będzie zdrowy.

[MalgWroclaw]

Można jakoś pogryzionego ściągnąć?

Cholerka, doczytałam ,że nie żyje ?

Temu nowemu też dobrze nie wróżę. Dopóki będzie zdrowy.

Czekam na informację, co z nim. Odbiorą go na pewno, on żyje (w każdym razie nie było o mowy o śmierci).

[MalgWroclaw]

Miau. Duża wróciła, troszkę kotów przyszło i zjadły, chociaż szedł okropny człowiek z psem, więc koty najpierw uciekły. Duża poszła do nich dalej. Zimno jest
Pralcia

Kot ze wsi zostanie zabrany dziś po południu. Nie wiadomo, czy nie trzeba będzie jechać z nim prosto na dyżur weterynaryjny.

[MaryLux]

Miaudobry Dobrze, że choć nie pada

[jolabuk5]

Miau. Duża wróciła, troszkę kotów przyszło i zjadły, chociaż szedł okropny człowiek z psem, więc koty najpierw uciekły. Duża poszła do nich dalej. Zimno jest
Pralcia

Kot ze wsi zostanie zabrany dziś po południu. Nie wiadomo, czy nie trzeba będzie jechać z nim prosto na dyżur weterynaryjny.

Niektórzy ludzie są okropni Dobrze, że są nasze Duże!
Pralciu, Was wszystkich
Sabcia

[MB&Ofelia]

Pralcia. Dopiero dotuptałam do cię. Duża ostatnio zatuptana okropecznie, a dzisiaj jeszcze robiała okropecznie dużo zamięszania i myła okna i prała firanki, nie wię po co to wszystko. Podobno mają być jakoweś święta. Święta mię nie interesują, chyba że będą mniamuśności.
Lizam cię po uszku, miauknij od mię miaupozdrowienia dla Kubusia i Kluseczki
Książniczka Ofelja

[MalgWroclaw]

Książniczka Ofelja, widziałam dziś tę Klusię
duża dawała jej jeść, patrzyłyśmy na siebie, a duża powiedziała: "będziecie razem, już niedługo".
Duża mówi, że się polubimy.
Pralcia

Kot ze wsi już w DT, zawieziony ze żwirkiem, kuwetą, od razu zjadł i pił, był w kuwecie.
Pani "opiekunka", od której został zabrany, powiedziała, że "nie sprawdził się", a jej mąż się obraził.

[MB&Ofelia]

Pralcia. Czymam łapki i pazurki cobyście już szypko się z Klusią zakotkowały i z Kubusię też. Będzie wam wesoło i wasza Duża też chyba będzie szczęśliwna.
Książniczka Ofelja

Nie napiszę czego życzę pani "opiekunce" bo to niecenzuralne