» Śro lut 24, 2016 11:57
Re: Szczypiorki, Nero-epidemia sraczki :(
No, pobawiłyście się, a teraz będzie znowu poważnie, żeby nie powiedzieć, dramatycznie.
Nie, rzecz nie dotyczy sraczek, bo te mamy chyba za sobą (od wczoraj w kuwecie była tylko jedna kupa, podręcznikowa, aż do mojego wyjścia dzisiaj do pracy śladów sraczek brak). Ten temat delikatnie i bez nadmiernego (na razie) entuzjazmu traktujemy jako załatwiony.
Ale Nero. Otóż rano ukradł parówkę z wyspy w kuchni. Sprawa ma dwa aspekty. Jeden wychowawczy. A konkretnie mojej porażki wychowawczej. Ten oto piesek jest zwykłym złodziejem, a ja nie mam na to żadnego wpływu, ponieważ moje próby nauczenia kundla dobrych manier na razie nie przynoszą rezultatu. Rozważam zastosowanie restrykcji z bezpośrednim przymusem włącznie. A konkretnie krowi łańcuch i do budy.
Drugi aspekt jest poważniejszy, bo dotyczy potencjalnych konsekwencji owej kradzieży, które dotkną bardzo nieprzyjemnie głównie mnie. Otóż ukradziona parówka była z flakiem. Co oznacza, że po powrocie do domu mogę zastać liczne sraczki na podłodze. Wtedy na pewno Nerutek wyląduje na łańcuchu.
I sprawa trzecia. Wczoraj po powrocie do domu zobaczyłam na tarasie dorodnego, białego gołębia. Ptak ma ewidentny problem z lataniem i chodzeniem. Wczoraj wieczorem mi zwiał i nie mogłam go znaleźć. Jak się okazało rano, gdy wyjechałam do pracy, opuścił jakimś cudem działkę i siedział tuż za jej ogrodzeniem. Zostawiłam samochód przy drodze, złapałam ptaka i zaniosłam go do kociej budki styropianowej stojącej przy moim domu. Budka jest bezpieczna, bo przez całą zimę nie było w niej żadnego obcego kota, a Menel, po incydencie z trudnościami w opuszczeniu jej, nie był nigdy więcej widziany w środku. Zostawiłam tam gołębiowi pojemnik z wodą i kaszę gryczaną. Mam nadzieję, że się wykuruje i odfrunie. Ale biorę też pod uwagę, że mu się nie uda.
Dzisiaj na FB spróbuję dotrzeć do mieszkańców mojej wsi z pytaniem, czy nikt nie hoduje w okolicy gołębi. Taki ptak w lesie to raczej ewenement. A ten nie wygląda jak typowy "dachowiec".
***** ***