No musi być z epapierem, inaczej możnaby używać tableta. Ale trzeba dbać o oczy. Ja też mam taki za ok. 300 zł, PocketBook i bardzo się sprawdza. Wczesniej miałam Prestigio ale był jakis felerny, a ten jest ze mną już długo i sporo przeżył. Czasem w podróży używam go też do pracy, zgrywam tam jakies dokumenty, które potem mogę przejrzeć - bateria trzyma długo i jest leciutki, więc to dobre rozwiązanie o ile nie muszę nic sama pisać w takim dokumencie.
A przyznam, że długo się opierałam czytnikowi, bo uważałam, że jednak nie ma to jak papier. No fakt, nie ma, ale trzeba sobie życie ułatwiać

Własnie go ładuję i zgrywam nowe książki i dzisiaj będę go męczyć
