MaryLux pisze:Haksiu, żyjesz?
Żyję, ale co to za życie, pazury obcięli, wyszczotkowali, zęby pastą wyczyścili.
Całe szczęście, że niw wykąpali.
Piszę w liczbie mnogiej, a to wszystko duża zrobiła.
Dobrze, że nie zapomniała się ze mną pobawić.
Haker wymęczony, ale szczęśliwy.
Zniosę więcej takich tortur, tylko niech się Melcia znajdzie.