Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II cz.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 03, 2015 20:11 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Skoro syn kupil Ci taka super colę to musisz byc SUPERMAMA :1luvu:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Czw gru 03, 2015 20:39 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Moli25 pisze:Skoro syn kupil Ci taka super colę to musisz byc SUPERMAMA :1luvu:

Chyba tak :P :P :P

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26869
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 03, 2015 21:41 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Gosiagosia pisze:Ja chyba z tego nieróbstwa już zgłupiałam, latam po Waszych wątkach i głupoty mnie się trzymają :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek


i bardzo dobrze :ok: :ok:
bo my tu wszystkie mocno wyluzowane jesteśmy babki :ryk: :ryk:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pt gru 04, 2015 14:29 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Hej Gosiu :) :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Gosiagosia pisze:
barbarados pisze:Bedą .
Pomału szykuje się spac . W razie czego : Do jutra :1luvu:

Hej już dzień się zaczął i zaraz kończy a dalsze losy pozytywnie zakręconych gdzie !!!
Wyglądam na nowy watek Pusia
Obrazek


Zacytowałam z wątku Basi :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 04, 2015 15:55 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Obrazek
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76203
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt gru 04, 2015 16:20 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Witam wszystkich już prawie weekendowo !
W Warszawie nawet słonecznie ale wiatr hula wróciłam z akupunktury i witają mnie w drzwiach trzy głodne koty.
Tak to ich nie widać ale jak głodne to takie są miluśkie, tak ładnie się witają jeden przez drugiego się prześcigają aby michę dostać. Mam interesowne koty ! :mrgreen:
Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26869
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 04, 2015 16:21 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

One po prostu egzekwują to, co im się słusznie należy ! :D

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pt gru 04, 2015 16:35 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

KatS pisze:One po prostu egzekwują to, co im się słusznie należy ! :D

I wcale się nie muszą tak podlizywać bo przecież one mają pierwszeństwo w posiłkach. Ja w lodówce nie mam tak urozmaiconego asortymentu jak moje koty :mrgreen:
Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26869
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 04, 2015 16:37 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Gosiagosia pisze:Ja w lodówce nie mam tak urozmaiconego asortymentu. :mrgreen:


To tak jak u mnie... mnie w ogóle za bardzo nie rusza co jem zazwyczaj, cos tam przegryze, tylko czasem mnie kusi na cos szczególnego. Gdyby nie mój TŻ to pewnie w ogóle zapominałabym o obiadach i i tak to zwykle on gotuje . Ale dla kota dobre jedzonko musi być, i jeszcze z paluszka podaję, pod samo pysio :D

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pt gru 04, 2015 16:47 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

KatS pisze:
Gosiagosia pisze:Ja w lodówce nie mam tak urozmaiconego asortymentu. :mrgreen:


To tak jak u mnie... mnie w ogóle za bardzo nie rusza co jem zazwyczaj, cos tam przegryze, tylko czasem mnie kusi na cos szczególnego. Gdyby nie mój TŻ to pewnie w ogóle zapominałabym o obiadach i i tak to zwykle on gotuje . Ale dla kota dobre jedzonko musi być, i jeszcze z paluszka podaję, pod samo pysio :D

Skąd ja to znam :mrgreen: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26869
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 04, 2015 18:40 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Obrazek
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76203
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec


Post » Pt gru 04, 2015 23:38 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Witamy Gosie :1luvu:

Jak samopoczucie?

Zdjecie Pusi jest cudne, widziałam u Basi. Klaudia :ok:

No i moje futra jakies takie milsze jakby troche jak sa głodne i nawet potrafią iść w parze do misek a nie skakać jeden po drugim :strach:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt gru 04, 2015 23:49 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Moli25 pisze:Witamy Gosie :1luvu:
Jak samopoczucie?
Zdjecie Pusi jest cudne, widziałam u Basi. Klaudia :ok:

No i moje futra jakies takie milsze jakby troche jak sa głodne i nawet potrafią iść w parze do misek a nie skakać jeden po drugim :strach:

Samopoczucie się poprawia ale jeszcze nie tak do końca, wystarczy że się gwałtownie nachylę (naturalnie nad kuwetą ) to przeszywa mnie ból w okolicy lędźwiowej lub jak długo siedzę to mam też taki ból. Ale nie mogę się poddać bo zaczynam już mieć depresję a pogoda tej sprzyja więc muszę się czymś zając, naturalnie czytaniem Miau.
A zdjęcia waszych milusińskich i opowieści o nich trzymają mnie w lepszym humorze :1luvu: :1luvu:
Dobrej nocy Wam życzę i do jutra.
Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26869
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 05, 2015 15:36 Re: Happy End czyli Pusia w swoim domu i jej przyjaciele II

Depresji mówimy stanowczo NIE! Bo ta jędza jak złapie to potem za łatwo nie odpuszcza. Więc najlepiej nie dać się złapać...
Można na przykład w tym celu obejrzeć dobry film:
Obrazek
Albo solidnie wygłaskać wszystkie koty :1luvu:

Gosiu, a takie plastry rozgrzewające próbowałas może? To znowu moja mama stosuje nieraz (wychodzi na to że ulgę przynosi i zimno od krioterapii i gorąco od plastra) i pomaga. Znaczy nie rozwiązuje problemu ale potrafi chwilowo pomóc na ból.

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue, zuza i 29 gości