Mirmiłki VII

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt sty 10, 2014 18:25 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

MB - a co chcesz czytać? Masz ochotę na lekką komedię, kryminał, thiller, obyczajową? Jakiś konkretny temat/rejon świata? Bo jak komedia (mocno absurdalna, humor brytyjski) to np. trylogia Toma Sharpe'a (czwarta część do bani), jak tzw. "young adults" to bym polecała książki Dianne Wynn Jones (o ile mogą zatrącać fantastyką); jak kryminał to np. "Szachownica flamandzka", "Klub Dumas" czy (tak obok tematycznie) "Królowa Południa" Arturo Pereza Reverte. Jeśli lubisz baśnie (nie mylić z bajkami) to może "Opowieść sieroty" Catheryne M. Valente, "Ostatni elf" Silvany di Mari. Jak chcesz połączenie urban fantasy z kryminałem to trylogia Nocnego Burmistrza Kate Griffin, lub Neila Gaimana "Nigdziebądź". Tego samego autora polecam też baśniowy "Gwiezdny pył" , horrorzastą "Koralinę" lub utrzymaną w bardzo mrocznych klimatach "Księgę cmentarną". I jak chcesz, by baśń o śpiącej królewnie już nigdy nie była dla Ciebie taka sama, to jego opowiadanie z tomu "Dym i lustra" - "Szkło, śnieg i jabłka"... A to tylko kilka książek, które przyszły mi do głowy :D
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt sty 10, 2014 21:51 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

Alienorku - dzięki, poszukam czegoś z tej listy (poza komediami - tych nie cierpię, zwłaszcza w wydaniu "brytyjskim")

Lubiłam dawniejsze biblioteki, gdzie można było pospacerować sobie między regałami, pooglądać, coś wybrać. Obecnie często jest mniej lub bardziej nieprzejrzysty katalog komputerowy. Jak się szuka czegoś konkretnego - ok, ale jak się nie wie co by się miało ochotę poczytać - klapa :? . A ja akurat nie wiem.
W księgarniach książek pełno, ale ceny!!! A ja właśnie "obrabiam" dwa zęby i wydam na nie dużo albo bardzo dużo :roll: . Nie mówiąc o tym, że nie mogę się zbytnio zachomiczać książkami, bo jakiś czas temu zarwała mi się jedna półka w biblioteczce :(
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35342
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt sty 10, 2014 22:09 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

Ceny?
30 zł za książkę to nie jest wiele. Chyba ,że jak Aniada zamierza się zrobić zakupy hurtowe i przywieźć do domu tirem.
Jeśli pół kraju wali na wyprzedaże do markietów i wydaje w jednym sklepie 500-600 zł (byłam 2 stycznia świadkiem takiej orgii...ja stoję w kolejeczce z jedną bluzką a reszta kolejki bierze po 6-7 ciuchów w sieciówce.
Ale na wszystko jest rada, także na te "zawrotne" ceny- e-book czyli czytnik. To jednorazowa inwestycja, a potem większość plików jest na Chomiku. Nowości niestety nie.
A jak nie ma to i tak są TAŃSZE (!!) niż książka z papieru.
Przepraszam ,ale ile Waszym zdaniem powinna kosztować książka , mówię o beletrystyce, a nie o dziełach naukowych. Żeby Polacy MASOWO ruszyli wykupywać księgarnie?

Aniado mimo wszystko jestem zdania ,że Ty zaoszczędziłabyś ogromne sumy posiadając czytnik.
Da się przyzwyczaić.
Przecież podobnie jak ja jeśli w poczekalni nie ma gazet to nawykowo czytasz instrukcję przeciwpożarową, prawda?
Ja tak mam...niewolnicze uzależnienie od słowa pisanego.
Nawet "Politykę" czytam na czytniku.
Nie muszę wychodzić do kiosku...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 10, 2014 22:25 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

Gdzie sa ksiazki po 30 pln? W moim "schowku" w Empiku czeka kilkanascie ksiazek - zadna nie kosztuje mniej niz 40, a sa w promocji, cokolwiek to znaczy... Dla mnie to duzo.
Ja nie twierdze, ze nie sa tyle warte, ale brakuje mi opcji "pocket book" - na gorszym papierze, w miekkiej okladce, za to taniej.
A Polacy nie rusza do ksiegarn, chyba ze ksiegarze zaczna doplacac...
I w zyciu na zadnej wyprzedazy nie wydalam 500 pln... nawet jak mialam.
ObrazekObrazek
Angels can fly because they take themselves lightly

Anemon

 
Posty: 427
Od: Śro lis 05, 2008 21:24
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post » Pt sty 10, 2014 22:34 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

Tu nie tyle chodzi o ceny książek, ile o zarobki :roll:
A parę stów za ciuchy na wyprzedaży? Skąd ci ludzie biorą kasę? I niby mamy kryzys :roll:

Jakbym miała kupę kasy i dużo miejsca w domu, to wykupiłabym pół księgarni za jednym zamachem. Nie mam ani jednego, ani drugiego, niestety.
A za czytniki dzięki. W pracy przez pół dnia ślepię w komputer. Po pracy bynajmniej nie mam na to ochoty. Książka ma być papierowa i już!
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35342
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt sty 10, 2014 22:44 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

Najpierw spróbuj u kogoś.
Potem pisz.
To nie komputer ,zapewniam Cię.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 10, 2014 22:53 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

Jak papierowa książka wpadnie do wanny, to da się wysuszyć. Czytnika raczej się nie da... :wink:
No i ten szelest kartek, smrodek farby drukarskiej...
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35342
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt sty 10, 2014 22:56 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

Ofelia, ja mam czytnik Kindle, który ma jakąś taką technologię wyświetlacza, że jest jak papier książki. Nie ma jak tablet czy telefon, że przy bardzo słonecznym dniu nic nie widzisz, on wyświetla tekst normalnie. Nie męczy oczu. Ja też po całym dniu pracy przy kompie miałabym problem z czytaniem na wyświetlaczu telefonu czy tableta (dla mnie to samo działanie jak monitor komputera), ale na czytniku bez problemu. Ja też z finansami różnie, od czasu do czasu kupię książkę bo zwyczajnie lubię mieć, ale czytnik ma jeszcze jedną zaletę. Jest nieduży, a moja torba ma ograniczoną pojemność. Wozić książki z sobą jest mi niestety trudno, a najczęściej czytam w podróży do i z pracy.
Spróbujcie może od kogoś na dzień pożyczyć taki czytnik, tylko musi mieć on tą technologię wyświetlania obrazu jak kartka papieru, nie wyświetlacz lcd czy coś, bo takie to to samo niemal co monitor, więc męczy oczy.

A abstrahując od tego tematu, Aniado, jako książkomaniaczka chciałam się spytać, co myślisz o nowym wydaniu Wichrowych Wzgórz Bronte? Pytam, gdyż właśnie Bronte czytasz, więc i pewnie ta lektura nie jest Ci obca, a mnie urzekła i zastanawiam się, czy ten nowy przekład naprawdę robi różnicę i dobitniej przekazuje to, co Bronte chciała pokazać.
Informacja zaczerpnięta z fb: https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... e=1&ref=nf

Nigdzie więcej o tym nie znalazłam.

rapsodia82

 
Posty: 1474
Od: Nie sty 03, 2010 14:55

Post » Sob sty 11, 2014 8:21 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

rapsodia, a ile taki Kindle waży?
W kwestii książek zgadzam się z MB&Ofelią i Anemonem. Od zawsze są prezentami na Święta i inne okazje. Od dawna nie kupujemy ot, tak, bez okazji... A i tak jest ich za dużo. Z wielkim trudem przełamałam swego czasu tabu "nie wyrzuca się książek". No pewnie, ino chata nie jest z gumy!
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42310
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Sob sty 11, 2014 11:02 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

rapsodia82 pisze:
A abstrahując od tego tematu, Aniado, jako książkomaniaczka chciałam się spytać, co myślisz o nowym wydaniu Wichrowych Wzgórz Bronte? Pytam, gdyż właśnie Bronte czytasz, więc i pewnie ta lektura nie jest Ci obca, a mnie urzekła i zastanawiam się, czy ten nowy przekład naprawdę robi różnicę i dobitniej przekazuje to, co Bronte chciała pokazać.
Informacja zaczerpnięta z fb: https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... e=1&ref=nf

Nigdzie więcej o tym nie znalazłam.


Nie wiem, czyj jest nowy przekład. Ja jestem wierna Janinie Sujkowskiej jeśli chodzi o "Wichrowe Wzgórza". Ten i żaden inny. :)

MB&Ofelia pisze:Lubiłam dawniejsze biblioteki, gdzie można było pospacerować sobie między regałami, pooglądać, coś wybrać. Obecnie często jest mniej lub bardziej nieprzejrzysty katalog komputerowy. Jak się szuka czegoś konkretnego - ok, ale jak się nie wie co by się miało ochotę poczytać - klapa :? . A ja akurat nie wiem.


MB&Ofelia, jeśli chodzi o biblioteki (ja, bibliotekarka ci to piszę), to teraz wolny dostęp do półki jest codziennością. Biblioteka publiczna, która go nie zapewnia jest skazana na porażkę. Po prostu. Znajdź dobrą bibliotekę i już. Wcale nie trzeba korzystać z katalogów. Co ja piszę "dobrą"... W każdej już chyba teraz jest wolny dostęp, nawet w osiedlowych.
Co do cen, też się nie do końca zgodzę (a chyba trudno zarabiać mniej niż nauczyciel ;) ). Empik i Matras prześcigają się w promocjach. W tej chwili jedna sieć oferuje zniżki 30%, 50%, a druga ją goni. Za grosze niemal dostałam "Profesora", a jutro chyba pojadę po Majgull Axelson.

Tanie czytanie to również:
- zaangażowanie się w biblionetkowe wymiany (http://www.biblionetka.pl)
- śledzenie księgarni taniej książki w internecie
- kupowanie w merlinie z możliwością darmowej przesyłki i odbioru w specjalnych punktach (merlin ma ich dziesiątki).
Naprawdę, dziewczyny, no nawet w izbie tortur nikt mi nie wmówi, że "nie ma co czytać". :lol:
I właśnie dlatego zgłosiłam się do konkursu: http://www.granice.pl/konkursy.php?idk=799 - wygranie 52 książek mogłoby być fajne. Ktoś się przyłączy??? Będzie raźniej.


Nad kindlem się zastanawiam. Smrodek papieru owszem, ważny, ale gdy kasy i miejsca mało, lepiej czytać bez "smrodku", ale jednak czytać.
Ostatnio edytowano Sob sty 11, 2014 11:09 przez Aniada, łącznie edytowano 2 razy
Aniada
 

Post » Sob sty 11, 2014 11:05 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

Nie ma za duzo ksiazek... moze byc za malo polek...
A do wyrzucania ksiazek dopiero dojrzewam i to bardzo bolesnie. Ale rzecz dotyczy pudla zawierajacego jakies straszliwe "produkcyjniaki", ktore wyselekcjonowalam pare lat temu i dotad zylam nadzieja, ze gdzies/komus/jakos je upchne (bo przeciez nie wyrzuce!) - teraz nadzieja umarla i chyba jednak wyjada do pojemnika na makulature. Ale cierpiec bede.
ObrazekObrazek
Angels can fly because they take themselves lightly

Anemon

 
Posty: 427
Od: Śro lis 05, 2008 21:24
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post » Sob sty 11, 2014 11:16 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

Przyłączyłabym się, ale ostatnio głównie czytam po angielsku, więc nie sądzę, że się zaliczam.

Co do książek, których wyrzucić się nie chce, a zatrzymać też nie - są organizacje odbierające książki (w dobrym stanie) i przewożące je do polskich szkół/bibliotek na Litwie i Białorusi. Jeśli to coś, co da się czytać, to może im przekazać?
I jakby ktoś chciał się pozbyć "Oczarowania" O.S. Carda, "Nigdziebądź" Gaimana albo "Marsz ku morzu" i "Marsz ku gwiazdom" Webera i Ringo to ja bardzo chętnie przyjmę/odkupię. :D
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob sty 11, 2014 11:17 Re: Mirmiłki VII - jak, gdzie i za co czytać...

Powiedz raczej za mało ścian na półki :lol: Pozbywam się książek, do których nie zamierzam wracać - po co trzymać jakieś knoty?
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42310
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Sob sty 11, 2014 11:21 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

Alienor pisze:Przyłączyłabym się, ale ostatnio głównie czytam po angielsku, więc nie sądzę, że się zaliczam.

Przyłącz się. Język nie ma znaczenia. Zakładasz sobie na portalu półeczkę i wklejasz tytuły z krótką notką.
Są też inne opcje: 12 książek, 26 książek, albo po prostu "regularne czytanie" z nieokreśloną ilością.

cyt: Zasady konkursu są proste:

1. Wybierz jedną z kategorii konkursowych:

a) 52 książki - 2014 - czytasz jedną książkę tygodniowo

b) 26 książek - 2014 - czytasz jedną książkę w ciągu 14 dni

c) 12 książek - 2014 - czytasz jedną książkę miesięcznie

d) czytam regularnie w 2014 roku - regularnie sięgasz po książki, ale nie wiesz, ile książek dasz radę przeczytać

2. Utwórz w swojej wirtualnej biblioteczce specjalną półkę o nazwie odpowiadającej liczbie książek, którą chcesz przeczytać (a więc 52 książki 2014, 26 książek 2014, 12 książek 2014, czytam regularnie w 2014 roku)

- aby to zrobić, wystarczy zalogować się w serwisie, najechać na opcję "Moje konto" w menu górnym, wybrać "Więcej opcji", a następnie kliknąć "Zarządzaj biblioteczką". Po prawej stronie dostępna będzie lista półek wraz z możliwością dodania nowych.
Aniada
 

Post » Sob sty 11, 2014 11:27 Re: Mirmiłki VII - Jak smakuje bombka???

Hańka pisze:rapsodia, a ile taki Kindle waży?
W kwestii książek zgadzam się z MB&Ofelią i Anemonem. Od zawsze są prezentami na Święta i inne okazje. Od dawna nie kupujemy ot, tak, bez okazji... A i tak jest ich za dużo. Z wielkim trudem przełamałam swego czasu tabu "nie wyrzuca się książek". No pewnie, ino chata nie jest z gumy!


Wymiary mojego to 165.75 mm x 114.5 mm x 8.7 mm i waga 170 gram - ze strony producenta wzięte. Mam najprostszą wersję, nie kupowałam żadnych okładek ochronnych, tylko jedynie taką wsuwkę (jak np. na telefon etui) boby się nie rysował w torbie.

Informacyjnie, to ten sprzęt
http://www.amazon.com/dp/B007HCCNJU/ref=sa_menu_kdptq

Jeśli ma się kogoś, kto mógłby przy okazji wizyty przywieźć to naprawdę niedrogo wychodzi.

rapsodia82

 
Posty: 1474
Od: Nie sty 03, 2010 14:55

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości