Mruczek, Komorebi i... nowe fotki str. 22

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 22, 2015 10:35 Re: Tama, Mruczek i Komorebi - Tamy coraz mniej :(

Dużo niejadków, chorych przełamuje się nad paczkowaną szynką konserwową z biedronki. Spróbuj :ok:
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Pon cze 22, 2015 10:55 Re: Tama, Mruczek i Komorebi - Tamy coraz mniej :(

*anika* pisze:a surowe mięso? (nie, żeby ono jakoś służyło na nerki - w większości wręcz przeciwnie, ale tak samo conv nie służy)
i bym ten megace rozważyła, tak jak Asia mówi.

Zależy jakie surowe mięso - przy chorych nerkach zalecane jest jak najtłustsze, gdyż białko będące głównym składnikiem chudego mięsa w nadmiarze obciąża nerki. Poza tym trzeba wtedy zmniejszyć podaż fosforu, czyli wszelkie podroby poza sercami i żołądkami out. Więcej na tym wątku: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.ph ... sc&start=0
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Pon cze 22, 2015 17:13 Re: Tama, Mruczek i Komorebi - Tamy coraz mniej :(

kasumi pisze:
*anika* pisze:a surowe mięso? (nie, żeby ono jakoś służyło na nerki - w większości wręcz przeciwnie, ale tak samo conv nie służy)
i bym ten megace rozważyła, tak jak Asia mówi.

Zależy jakie surowe mięso - przy chorych nerkach zalecane jest jak najtłustsze, gdyż białko będące głównym składnikiem chudego mięsa w nadmiarze obciąża nerki. Poza tym trzeba wtedy zmniejszyć podaż fosforu, czyli wszelkie podroby poza sercami i żołądkami out. Więcej na tym wątku: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.ph ... sc&start=0

Że taki off-top zrobię: to w takim razie np. tłusta wołowina (mięso z mięśni) jest ok (dla niejadka)?
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 22, 2015 22:57 Re: Tama, Mruczek i Komorebi - Tamy coraz mniej :(

Dzisiaj Tama dostała dokładnie taką samą puszkę, jaką jadła pod koniec zeszłego tygodnia, tzn. Animondę Carny Adult z wołowiną (czystą, bez dodatku kurczaka i takich tam). Wcinała z apetytem. Miód na serce.

Od soboty dostaje znowu Neorecormon. Od jutra będzie także Megace.

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Wto cze 23, 2015 11:04 Re: Tama, Mruczek i Komorebi - Tamy coraz mniej :(

Po porannej wyprawie do Jopop zastałam dziś pawia po powrocie. Ach, jak ja lubię prać pokrycie kanapy :/ Ciąg dalszy pawia miał miejsce na moich oczach, stąd wiem, że to Tama. I nie wiem, czy się martwić, bo wymioty to nic dobrego, czy cieszyć, bo paw zawierał chrupki - znaczy się, ma apetyt i coś zjadła, może nawet część chrupek została w kocie :)

Ogólnie mam dobry humor - nie ma to jak wymizianie Uterusa na dzień dobry :)

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Wto cze 23, 2015 13:03 Re: Tama, Mruczek i Komorebi - Tamy coraz mniej :(

Uterusa nie trzeba miziać, on jest samoobsługowy w tej kwestii. :1luvu:
Szkoda, że tylko w tej. :wink:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto cze 23, 2015 15:25 Re: Tama, Mruczek i Komorebi - Tamy coraz mniej :(

*anika* pisze:
kasumi pisze:
*anika* pisze:a surowe mięso? (nie, żeby ono jakoś służyło na nerki - w większości wręcz przeciwnie, ale tak samo conv nie służy)
i bym ten megace rozważyła, tak jak Asia mówi.

Zależy jakie surowe mięso - przy chorych nerkach zalecane jest jak najtłustsze, gdyż białko będące głównym składnikiem chudego mięsa w nadmiarze obciąża nerki. Poza tym trzeba wtedy zmniejszyć podaż fosforu, czyli wszelkie podroby poza sercami i żołądkami out. Więcej na tym wątku: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.ph ... sc&start=0

Że taki off-top zrobię: to w takim razie np. tłusta wołowina (mięso z mięśni) jest ok (dla niejadka)?

Wygląda na to, że ok i można spróbować.
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Wto cze 23, 2015 22:26 Re: Tama, Mruczek i Komorebi - Tamy coraz mniej :(

Po karmieniu Tamy convem żadne ulewające niemowlę mi nie straszne.

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Śro cze 24, 2015 0:46 Re: Tama, Mruczek i Komorebi - Tamy coraz mniej :(

Tama coraz słabsza. Nie chce jeść już nawet tej Animondy z wołowiną. Porusza się chwiejnie, przy lądowaniu po skoku łapy jej się rozjeżdżają, nie daje rady wskoczyć na kuchenny blat (na kolana jeszcze tak). Broni się przed podawaniem leków i conva, ale bardziej sprytem niż siłą. Gdy podstawiam jej miskę z jedzeniem, odsuwa głowę, jakby chciała powiedzieć "nie męcz mnie".

Poza tym jest super ufna, przytulasta i towarzysząca. Pozwala Mruczkowi opiekować się sobą, nie paca go po pysku, jak kiedyś. Przed paroma chwilami przyłapałam ją na przytulaniu się do Komorebi. Serio. Nie muszę chyba dodawać, że właśnie leży mi pod kołdrą, wystawia tylko pyszczek w okolicy mej klatki piersiowej ;) a Mruczek leży obok na materacu, na wyciągnięcie ręki.

Tama na pewno nie chce jeszcze umierać. Ale też nie pozwala sobie zrobić nic, co by to życie przedłużyło (wszystko podałam dziś strzykawkami, musiałam ją zawinąć w koc). Smutno.

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Śro cze 24, 2015 1:16 Re: Tama, Mruczek i Komorebi - Tamy coraz mniej :(

Prawdopodobnie jest już częściowo zamroczona mocznikiem i osłabiona anemią...

Pogłaszcz ją ode mnie, proszę...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 24, 2015 10:44 Re: Tama, Mruczek i Komorebi - Tamy coraz mniej :(

Ja sobie zdaję sprawę z przyczyn tego stanu, ale nie jest mi przez to mniej smutno :( Mam nadzieję, że Megace zadziała.

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Czw cze 25, 2015 10:28 Re: Tama, Mruczek i Komorebi - Tamy coraz mniej :(

Na razie apetyt nie ruszył mimo Megace. Koordynacja ruchowa coraz gorsza. Wetka zaproponowała transfuzję.

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Czw cze 25, 2015 11:02 Re: Tama, Mruczek i Komorebi - Tamy coraz mniej :(

To straszne chwile w życiu przyjaciela. Trzymam łapki za Was :1luvu:
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 25, 2015 12:40 Re: Tama, Mruczek i Komorebi - Tamy coraz mniej :(

W dodatku zaczynają mi wysiadać finanse. EDIT: zatem biorę się w garść i szukam dodatkowej roboty. Jak naprawdę nic nie znajdę, to wtedy będę płakać, na razie bazarek robię tak, jak miałam robić, czyli na Jokot.

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Czw cze 25, 2015 23:40 Re: Tama, Mruczek i Komorebi - Tamy coraz mniej :(

...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Franciszek1954 i 26 gości