Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.12

[barbarados]

Prawdziwy pitbull w kocim futerku

[Ewa L.]

Prawdziwy pitbull w kocim futerku

Oj tak - zwłaszcza gdy chce coś wymusić.
Po dziś dzień mam ślady na rękach.

[AgaS1987]

moj juz przyszedl
ale to nie jedzonko dla moich tylko dla Wrokotow

[Ewa L.]

moj juz przyszedl
ale to nie jedzonko dla moich tylko dla Wrokotow

A ja nadal czekam i coś mnie zaczyna trafiać

[barbarados]

No chociaż jeden

[Ewa L.]

Huraaaaa!
Pitbull podziałał.

[Ewa L.]

Oto fotorelacja z rozpakowywania paczki.
Czekaliśmy, czekaliśmy aż w końcu.....uroczy dzwięk domofonu
Oczywiście nie omieszkałam panu powiedzieć że jeszcze trochę a poszczułabym go głodnym kotem i na to wszystko weszła Pola.
Pan stwierdził że też ma koty i psa a jak zobaczył Polę popełnił straszliwą gafę Mówi do niej : ale ładny kocurek [i]

Wytłumaczyłam panu że to koteczka - duża ale nadal koteczka
Pan zrobił tylko wielkie oczy
Ale wracamy do fotek.
Pola przyjęła przesyłkę.

[/i]

[barbarados]

Pogryzł ?!? Rozszarpał ?!?

[Ewa L.]

Gdy otworzyłam od razu przystąpiła do sprawdzania zawartości.

[barbarados]

Po minie kota widzę , że kurier przeżył

[Ewa L.]

Pogryzł ?!? Rozszarpał ?!?

Capnęła go za rękę gdy ją głaskał

[Ewa L.]

Pewnie za tego kocura

[Ewa L.]

Oglądamy, oglądamy....

[barbarados]

Pogryzł ?!? Rozszarpał ?!?

Capnęła go za rękę gdy ją głaskał

No ja się nie dziwię . Jakby o kurierze ,, fajna laska " powiedzieć , też by nie był szczęśliwy .

[Ewa L.]

I nadal oglądamy....