Nie tylko dla VIP-ów, cz.6...

[EVA2406]

Jak masz prąd w gniazdkach to włącz sobie jakieś lampki do kontaktu. Lepsze to niż świeczki.
Wygląda jakby jedna faza poszła.

[vip]

Też nie mam pojęcia...Ale czasem jest jeszcze taki jeden główny...U mnie na klatce schodowej ...Ale u Ciebie może gdzieś na zewnątrz domu...

Nawet jeśli jest, to i tak nie wiem, gdzie...i dziś już nie znajdę .
Ech, chyba pójde spać...bo klawiaturę mało widzę .
Musze na kompie pisać przy zapalonym świetle, a mam tylko świeczuszkę.
Cioteczki, dobranoc .

Ilona, Roksana omyłkowo przycisnęła włącznik światła w łazience, którego nie należy włączać, bo tam coś nie gra .

Ewcia, nie strasz mnie .

[izka53]

Gosia, kilka korków musi byc , Zawsze tak jest , ze na gniazdka jest jeden obwód, zabezpieczony korkiem , na górne swiatla następny obwód i następny korek, potem jest korek glówny i zabezpieczenie przedlicznikowe. To jest niezbędne minimum, może tych mniejszych być więcej i jeden z nich musial paść.
Ale skoro Roksana przydusila zepsuty kohtakt , to lepiej teraz nic nie wlączać, bo chata się zjara. Rano popatrz na spokojnie. A kontakt naprawić to prościzna

[EVA2406]

Iza, ale jak miała nie ruszać to pewnie nie kontakt, tylko zwarcie jest w instalacji.

[izka53]

Bo pewno kabelki w kontakcie pokruszone, spinak sie zrobil i korek wywalilo.

[izka53]

Ewo , bylam zona elektryka, więc wszystkie domowe naprawy musialam robić sama

[kalair]

Dodatkowy romantyzm macie Gosiu.. Byle nie za długo! Na razie chyba świeczuszki, jutro pomyślicie.

[EVA2406]

Ewo , bylam zona elektryka, więc wszystkie domowe naprawy musialam robić sama

[MalgWroclaw]

Ewo , bylam zona elektryka, więc wszystkie domowe naprawy musialam robić sama

A ja nie byłam nigdy żoną elektryka, więc jak poszło światło w moim bloku (a w drugim się świeciło, w tej samej wspólnocie) i zadzwoniłam do pogotowia, pogotowie naprawiło i wystawiło mi (osobiście) rachunek na 500 zł. Byłam wtedy chora, chodziłam o kulach, potrzebowałam elektryki (winda), a pan zarządca powiedział, że skoro wzywałam, to muszę zapłacić. Idiotka do potęgi, zapłaciłam

[vip]

Izuś, wszystkie korki są podniesione.
Prąd w gniazdkach jest.
Oświetlenia górnego nie ma w żadnym pomieszczeniu .

[Bianka 4]

Ja jestem córką inżyniera elektryka... i boję się tego cholerstwa bardziej niż ognia... a co gorsza, teraz nawet kuchenkę mam elektryczną i to już jest dla mnie nie do zniesienia... do gotowania służy ogień czyli gaz i basta

[MalgWroclaw]

Nie mam gazu w domu, tylko elektrykę

[kocurzyca41]

Ja jestem córką inżyniera elektryka... i boję się tego cholerstwa bardziej niż ognia.

Bianka.. wyszło,że Twój ojciec to cholerstwo...którego się boisz....

[izka53]

Ewo , bylam zona elektryka, więc wszystkie domowe naprawy musialam robić sama

najpierw robilam , bo on robil dla ludzi, potem robilam i w domu i dla ludzi, bo on pil

a pan zarządca powiedział, że skoro wzywałam, to muszę zapłacić. Idiotka do potęgi, zapłaciłam

Wszelkie usterki na zewnątrz lokali należą do spóldzielni / wspólnoty , a nie do lokatora i możesz żądać zwrotu pieniędzy

Oświetlenia górnego nie ma w żadnym pomieszczeniu .

Polaczenie szeregpwe, najprostsze. Usterka jednego blokuje doplyw prądu do następnych.

Ja jestem córką inżyniera elektryka... i boję się tego cholerstwa bardziej niż ognia... a co gorsza, teraz nawet kuchenkę mam elektryczną i to już jest dla mnie nie do zniesienia... do gotowania służy ogień czyli gaz i basta

A ja sie strasznie gazu boję - jego nie widać, a moze zrobić buuuum Prąd mnie nie raz popieścil

[EVA2406]

Boję się jednego i drugiego, ale gaz jednak chyba bardziej niebezpieczny. Chociaż od zwarcia cała chatka może się zjarać.