Na carskim dworze - Traktor i Pączek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 04, 2013 7:26 Re: Na carskim dworze, czyli caryca Katja i księżna Eli

ale mina :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28672
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 06, 2013 11:48 Re: Na carskim dworze, czyli caryca Katja i księżna Eli

Ona do aparatu zwykle robi taką minę. :mrgreen:
I jest najsłodszym kotem, jakiego znam. :) Niestety o ile Katja jest definitywnie "moja" i do mnie przychodzi na pieszczoty, mi się skarży, kiedy coś jest nie tak, to Eli wybrała sobie Andrzeja. Przybiega do niego radośnie, jak on ją woła. :evil: A jak się do niego tuli, jak wywraca i ociera, musielibyście to zobaczyć, nie da się opisać.
Ja jestem tylko od karmienia i biegania za nią ze szczotką do wyczesywania sierści. Tż od kochania. :evil:
ObrazekObrazek

sia

 
Posty: 369
Od: Pon maja 07, 2012 7:44
Lokalizacja: Krk

Post » Śro lut 06, 2013 11:55 Re: Na carskim dworze, czyli caryca Katja i księżna Eli

bo to przecież w sumie jego kot :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28672
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 06, 2013 11:59 Re: Na carskim dworze, czyli caryca Katja i księżna Eli

Na papierze. Ale ona tego nie wie, nieczytata jest. :mrgreen:
Chyba.
ObrazekObrazek

sia

 
Posty: 369
Od: Pon maja 07, 2012 7:44
Lokalizacja: Krk

Post » Śro lut 06, 2013 12:13 Re: Na carskim dworze, czyli caryca Katja i księżna Eli

ona jest bardzo mądra 8)

wyszkolona w Kociej Akademii Patmola

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28672
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lut 14, 2013 20:06 Re: Na carskim dworze, czyli caryca Katja i księżna Eli

W poniedziałek mnie rozłożyła grypa. Myślałam, że zejdę. Spać nie mogłam, bo nos tak zatkany i w nocy to przysypiam, to budzę się, żeby wysmarczyć :evil: , bo głowa bolała mnie do tego stopnia, że ból promieniował aż do szczęki. Koteczki oczywiście bezlitośnie: daj jeść, pomiziaj, pobaw się ze mną. Nic, że TŻ na nogach. Ja przecież leżę plackiem, bo nie mam nic do roboty, lenię się i nudzę. :lol: Szczególnie upodobały sobie obydwie deptanie w ramach sprawdzania funkcji życiowych. Jak się odgrodzę od nich kołderką to znaczy, że mam na pewno dość siły na to, żeby też się nimi pozajmować. :twisted:

Andrzej właśnie wraca z Legwana z Katją. Nie pisałam chyba jeszcze, ale interferon nic jej nie pomógł. Właściwie tylko straciliśmy czas, bo kot nam prawie przestał jeść - gniotę jej już od jakiegoś czasu widelcem mokre żarcie albo bardzo drobno kroję mięso i sobie zlizuje je z talerzyka, tak to by dawno była mogiła. Dostała jakieś tabletki, jak wróci to się dopytam co to znowu za cud. Doktor Czerski przebąkiwał też coś podobno znowu o cyklosporynie - mi się kręci w głowie, jak pomyślę o cenie. Ale na razie to tylko jedna z opcji. Tyle że...

...ostatnio się poważnie zastanawiam, czy wyrwanie jej zębów nie byłoby bardziej humanitarne i skuteczne, niż ładowanie w nią coraz to nowych leków. Ona się męczy. Potwornie się ślini, właściwie się nie myje. W gorszych okresach przypomina wrak kota. Tylko jak wysokie jest prawdopodobieństwo, że kiedy już się ją pozbawi tych zębów to nagle wszystko się skończy? :?
ObrazekObrazek

sia

 
Posty: 369
Od: Pon maja 07, 2012 7:44
Lokalizacja: Krk

Post » Pt lut 15, 2013 6:07 Re: Na carskim dworze, czyli caryca Katja i księżna Eli

Biedna Katja, a co na usunięcie zębów mówi dr Czerski.
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Pt lut 15, 2013 7:39 Re: Na carskim dworze, czyli caryca Katja i księżna Eli

moja vetka mówi, że wyrwanie zębów jest i najbardziej skuteczne i najbardziej humanitarne
to tylko ludziom się wydaje - że brzydko bez zębów
a jak kot się męczy -to jest to znęcanie się nad kotem
i że najczęściej (wiadomo, że nigdy nie można zagwarantować 100 % pewności) to pomaga

pytałam o to wielokrotnie -bo mam kot ze skłonnością do zapalenia dziąseł
często ma bardzo czerwone dziąsła
ale w jego wypadku jednak vet stwierdził- ze na razie jeszcze się wstrzymamy
bo mój kot, pomimo zaczerwienia je normalnie - i to zarówno kocie chrupki jak i mięsko
i nie widać żeby schudł, albo żeby jakoś inaczej się zachowywał
szaleje z Filemonem jak zwykle

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28672
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lut 15, 2013 12:51 Re: Na carskim dworze, czyli caryca Katja i księżna Eli

Doktor Czerski (i w ogóle wszyscy weterynarze z Legwana, dość jednogłośni są) mówi, że można albo podawać cyklosporynę, tylko że to już będzie trzeba podawać prawdopodobnie zawsze 8O: przez miesiąc, potem miesiąc przerwy. Albo objawowo leczyć sterydami. Albo po prostu wyrwać najpierw te najbardziej z tyłu, gdzie zawsze są najgorsze ogniska zapalne, potem ewentualnie resztę. Co trzeba zrobić najpierw, to opanować szkody, które zostały teraz wyrządzone.

Ja się osobiście zaczynam skłaniać do tej ostatniej opcji. Katja jest na przeróżnych lekach od bardzo dawna, a efekty są dość marne. Poza tym nie widzę większego sensu dalszego faszerowania jej nimi, kiedy można sprawę załatwić prościej - bardziej inwazyjnie ale z większą pewnością skuteczności. Z początku nawet nie dopuszczałam tego do myśli, no bo jak to tak: usuwać zęby ledwo ponad rocznemu kotu, ale punkt widzenia mi się zmienia. Przede wszystkim chcę jak najlepiej dla kota, żeby ona jakoś odżyła. A powiedzmy sobie szczerze, że wybór pomiędzy wyrywaniem zębów a wiecznym i nieskutecznym leczeniem jest marny i trudno tu wybrać "mniejsze zło".
ObrazekObrazek

sia

 
Posty: 369
Od: Pon maja 07, 2012 7:44
Lokalizacja: Krk

Post » Sob lut 16, 2013 8:04 Re: Na carskim dworze, czyli caryca Katja i księżna Eli

U nas przez jakiś czas była Frania , starsza kotka bezzębna ( też trzeba było wszystkie zęby usunąć) i o dziwo jadła nawet sucha karmę. Wizualnie nic nie było widać.Po za tym kwestie urody są chyba mało istotne, ważne żeby kotek dobrze się czuł.Trzymamy mocno kciuki za zdrowie Katji ...Na pewno podejmiesz słuszną decyzję , jakakolwiek by nie była.
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Sob lut 16, 2013 10:48 Re: Na carskim dworze, czyli caryca Katja i księżna Eli

sia pisze:A powiedzmy sobie szczerze, że wybór pomiędzy wyrywaniem zębów a wiecznym i nieskutecznym leczeniem jest marny i trudno tu wybrać "mniejsze zło".
No jednak wydaje mi się, że usunięcie ząbków będzie mniejszym złem. To młoda koteczka, a wieczne trzymanie jej na lekach może na dłuższą metę zniszczyć wątrobę. Już i tak osłabioną tym, co przyjmuje. A Katja nawet bez żadnego ząbka będzie dalej cudna. :D
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lut 16, 2013 17:54 Re: Na carskim dworze, czyli caryca Katja i księżna Eli

weterynarze zostawiają któreś zęby po bokach, chyba dwa
i wtedy to optycznie lepiej wygląda i brak zębów jest mało widoczny,

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28672
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie lut 17, 2013 15:47 Re: Na carskim dworze, czyli caryca Katja i księżna Eli

Przemyślałam to, i coraz bardziej skłaniam się ku opcji, żeby te zęby po prostu wyrwać. Na razie jednak trzeba ten pyszczek trochę podleczyć sterydami, bo jej się tam zaczęły robić nadżerki.

Dziewczyny się tak świetnie dogadują, że od jakiegoś czasu Katja przychodzi do Eli MRUCZĄC, a Eli od razu zaczyna ją wylizywać. :D Wczoraj wieczorem, kiedy zrobiło się podejrzanie cicho po próbie dobrania do śmietnika ( :roll: ), poszłam zobaczyć, co kombinują i znalazłam je obie wciśnięte i tulące się do siebie w małym transporterku Katji 8O Nie mogłam się napatrzeć. :1luvu:
ObrazekObrazek

sia

 
Posty: 369
Od: Pon maja 07, 2012 7:44
Lokalizacja: Krk

Post » Nie lut 17, 2013 19:19 Re: Na carskim dworze, czyli caryca Katja i księżna Eli

Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kota, dużo zdrówka zwłaszcza dla Katjuni :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Wto lut 19, 2013 12:34 Re: Na carskim dworze, czyli caryca Katja i księżna Eli

Też widzicie to zrezygnowanie u Katji?
Obrazek
Obrazek

Ulubiona miejscówka Eli: konsola. Najlepiej wtedy, kiedy w użyciu:
Obrazek
ObrazekObrazek

sia

 
Posty: 369
Od: Pon maja 07, 2012 7:44
Lokalizacja: Krk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter i 58 gości