jaaana pisze:A Półkotek drze się jak... półdiablątko.
Coraz ładniej je. Z odwrotną czynnością gorzej, bo masuję go, masuję, a on nic. Sam się załatwia i to wcale nie często, jak już prawie na zawał schodzę.zabers pisze:jaaana pisze:Gabryszka się rozkręca![]()
Nadaję klęcząc przed kompem, bo panienka zajęła krzesło i mruczy tak rozkosznie, że nie mam sumienia jej zdjąć![]()
Wcześniej zjadła rolkę ręczników jednorazowych i kołdrę mamy. I nasikała obok kuwety, bo nie sprzątnęłam na czas.
Słodka jest.
Chyba nie ona jedna - klęczenie przed kompem (bo kot zajął krzesło) jest wielce wymowne
Klęczenie przed kompem to stan umysłu
Czyli już po ptokach
