Żabunia [*], Jaszeńka[*], Iwonka[*], tęsknię...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 24, 2012 19:43 Re: Moja Jaszeńka odeszła na zawsze. Skarbie tak mi ciebie b

Moje kurczatko kochane :1luvu: :cry:
Tak mi brak tych twoich szaleństw !!!


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Sob sie 25, 2012 10:35 Re: Moja Jaszeńka odeszła na zawsze. Skarbie tak mi ciebie b

DWA TYGODNIE :cry:
JASZEŃKO DLACZEGO ???

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Sob sie 25, 2012 12:48 Re: Moja Jaszeńka odeszła na zawsze. Skarbie tak mi ciebie b

:( Bardzo Ci współczuję :cry:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Wto wrz 04, 2012 20:42 Re: Moja Jaszeńka odeszła na zawsze. Skarbie tak mi ciebie b

Hej , nie piszesz . Co tam u Ciebie ? Jak sie czujecie ?

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie wrz 09, 2012 13:02 Re: Moja Jaszeńka odeszła na zawsze. Skarbie tak mi ciebie b

Za dwa dni minie miesiąc jak Jaszeńka odeszła :cry:
Każde wejście na wątek mojej kruszynki sprawia, że wraca ogromna tęsknota :cry:
Chyba już zawsze będą targać mną wątpliwości czy oby czegoś nie zaniedbałam, czegoś nie zrobiłam a mogłam zrobić .... a moja maleńka Jaszczureczka moje niedopatrzenie, niewiedzę , czy co tam jeszcze innego, przepłaciła życiem :cry: Ona była za młoda, za krucha i maleńka by odejść :cry:

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Nie wrz 09, 2012 13:08 Re: Moja Jaszeńka odeszła na zawsze. Skarbie tak mi ciebie b

Po raz pierwszy napiszę to co już jakiś czas temu postanowiłam: Jaszeczka przysłała mi Iwonkę. Iwonka jest jeszcze u BUDRYSKA i przyjedzie do mnie po drugim szczepieniu.
A to Iwonka na początku, jeszcze bardzo bedniutka http://img600.imageshack.us/img600/2309/mmsimg14507.jpg
ale jest już dobrze.

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Nie wrz 09, 2012 13:54 Re: Moja Jaszeńka odeszła na zawsze. Skarbie tak mi ciebie b

Dziękuję Ci za Iwonkę i opiekę nad nią. Twoja koteczka rozumie i współczuje innym kotkom.
Wiesz, Noś ode mnie znalazł dom, dom jest tam, gdzie umarł Teofilek.

viewtopic.php?f=1&t=142253

Bardzo ciepło pozdrawiam
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie wrz 09, 2012 14:42 Re: Moja Jaszeńka odeszła na zawsze. Skarbie tak mi ciebie b

Niczego nie zaniedbałaś ! Zrobiłaś więcej niż większość by zrobiła . Mówiłam , że ona wróci ? Uściskaj ode mnie zwierzaczki i pozdrów Mamę .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie wrz 09, 2012 16:14 Re: Moja Jaszeńka odeszła na zawsze. Skarbie tak mi ciebie b

MalgWroclaw pisze:Dziękuję Ci za Iwonkę i opiekę nad nią. Twoja koteczka rozumie i współczuje innym kotkom.
Wiesz, Noś ode mnie znalazł dom, dom jest tam, gdzie umarł Teofilek.

viewtopic.php?f=1&t=142253

Bardzo ciepło pozdrawiam


Ja jeszcze dla Iwonki nic nie zrobiłam, cudowną opieką otoczyła ją Agnieszka (BUDRYSEK) i to dzięki niej Iwonka jest !
Ja jak ją zobaczyłam na wątku viewtopic.php?f=13&t=123180&start=360i na stronie tymczasów Budryska od razu wiedziałam, że już ją kocham i bardzo chcę ją przyjąć do rodziny. Bardzo na nią czekam ale , tak jak pisałam wcześniej Iwonka musi być drugi raz zaszczepiona.
A swoją drogą to fajnie będzie jak moja mama zawoła "Iwonka" i nie będę wiedziała czy to o mnie chodzi czy o maleńką.

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Nie wrz 09, 2012 16:39 Re: Moja Jaszeńka odeszła na zawsze. Skarbie tak mi ciebie b

Ale Iwonka będzie wiedziała :kotek:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie wrz 09, 2012 17:31 Re: Moja Jaszeńka odeszła na zawsze. Skarbie tak mi ciebie b

Zawsze jest bardzo , bardzo przykro kiedy odchodzi nasz ukochany zwierzak . Do dzis kiedy wspominam moja Tinkę ( 15letnia kocica) kręca mi się łzy w oczach !!!!
Ale mam wspaniała trójkę , które wynagrodziły mi ból po stracie ukochanego zwierzaczka .
Bardzo współczuję utraty Jaszeńki,ale pomyśl......juz nie cierpi !!!!
Ja też musiałam skrócić jej cierpienia i to było dla mnie straszne.
Pozdrawiam , ,,Pamiętaj , kot ma zawsze kilka wcieleń,, :aniolek:
Obrazek Obrazek

Monika53

 
Posty: 3594
Od: Sob maja 29, 2010 17:19
Lokalizacja: Łódz

Post » Nie wrz 09, 2012 17:50 Re: Moja Jaszeńka odeszła na zawsze. Skarbie tak mi ciebie b

Moniczko ja niestety nie pomogłam Jaszeńce przejść za TM, umarła w domu pięć godzin po wizycie u lekarza :cry: . Gdybym wiedziała, że tak się stanie pomogłabym jej odejść, a tak ciągle słyszę ten przerażający płacz mojej maleńkiej w chwili gdy odchodziła, nigdy go nie zapomnę. Błagałam ją wtedy by biegła szybciutko tam, gdzie już nic ją nie będzie boleć, a ona nie potarfiła tylko tyak bardzo płakała :placz: :placz: :placz:
I nie wiem jak bym to przeżyła, gdyby nie moje pozostałe "dzieciaczki", które kocham przeogromnie :1luvu:

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Nie wrz 09, 2012 18:06 Re: Moja Jaszeńka odeszła na zawsze. Skarbie tak mi ciebie b

Boże , az sie popłakałam , :cry: :cry: :cry:

Moja kotka odchodziła tydzień!!!!!!!! Na zimnym parapecie okna !!!!! Ostra niewydolność nerek i do tego dwa olbrzymie guzy na brzuszku (pewnie rak ) nie miała juz ząbków , zlizywała tylko to co jej podałam zmiksowane na palcu ,nie chciała leżeć nigdzie tylko na tym parapecie , pewnie miała gorączkę ? Załatwiała sie na papierowe ręczniki ,puki miała siłę wstać , kiedy znalazłam ją załatwiająca sie pod siebie, podjęłam bardzo trudna decyzję, Skrócenie jej cierpień . :cry:Wet stwierdził , ze powinnam zrobić do dużo wcześniej , ale ja sie głupia łudziłam , ze jak je to bedzie lepiej!!! Pierwszy raz cos musiałam podjąć tak okropnego !!! Odeszła!!!!!
Za trzy miesiące dostałam ślicznego ,rudego kotka,nacieszyłam sie nim tylko 2,5 miesiąca , miał kardiomiopatię ,chorobe nieuleczalna i znowu musiałam przechodzić przez to wszystko!
Wierz jak ja to przeżyłam ??!!!!!!! :cry: :cry: :cry:
Zyczę Ci ,abyś znalazła ukojenie w bólu,przy jakims miłym futerku!!! A masz ich troche w domu!!!! :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:
Obrazek Obrazek

Monika53

 
Posty: 3594
Od: Sob maja 29, 2010 17:19
Lokalizacja: Łódz

Post » Nie wrz 09, 2012 18:16 Re: Moja Jaszeńka odeszła na zawsze. Skarbie tak mi ciebie b

bardzo Ci współczuję ...
moja Kropeczka odeszła wczoraj ... nie umiem sobie poradzić...
ratują mnie moje dziewczynki, ale i tak jest bardzo ciężko ...
Śmierć nie jest wystarczającym powodem,żeby przestać Kogoś kochać (Krystyna Janda)...

Ladyś [*] TM:30.11.2015r. - Kochanie, tak bardzo mi Ciebie brak ...
Kropeczka [*] TM:8.09.2012r.

Aga&Iskierka&Lady

 
Posty: 491
Od: Pt lip 04, 2008 21:59
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Nie wrz 09, 2012 18:19 Re: Moja Jaszeńka odeszła na zawsze. Skarbie tak mi ciebie b

Bo my walczymy do końca . Iskierka nadziei jest , puki zwierzaczek oddycha a wet , nawet najlepszy może się mylic .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Talka i 25 gości