Eśkowe mruczanki. Kama ['] Esiu [']

[ula-misia]

[ula-misia]

Witajcie

[ula-misia]

Witaj Eśku z Dużą

[MaryLux]

[ula-misia]

[Yasmin]

Hop! Hop! Niedzielne pozdrawiam z niepokojem..

[feniks32]

Hej hej niedzielne wszystkim cioteczkom,
przepraszam, ale w weekend zajęcia a wogóle jakoś nie mogę spać :/
U nas wszystko w miarę OK, kocur miał ciutkę podniesiony cukier ale bez powodu
do paniki , sunia dobrze się czuje, nie kaszle ją często. Jedyny problem, bardzo niewiele
już widzi. Poza tym śledzę wątek casicy, bo czytam go chyba odkąd zadebiutowałam na miau w wątku cukrzycowym prawie 3 lata temu. Jej kota staruszka z zaawansowanym PNN ma kryzys, mam nadzieję , że z niego wyjdzie.
A teraz pozytywy, piękna pogoda i słoneczko. Esiek oczywiście skorzystał z tego
dobrodziejstwa i opalał się z wszystkich możliwych stron jak kotlecik
A oto i słoneczne bezeceństwa


"..Jaśnie Pan Cesarz panujący w arystokratycznej pozie ..."


"...Ach... jaki jestem skąpany w słoneczku ..."

Przez następne dni pogoda ma być całkiem całkiem. Moje zwierzaki już się garną do
balkonowania. Teraz znów cały tydzien pracy... jejku czy ktoś lubi wogóle poniedziałki??????

Serdeczne pozdrowionka wieczorno-niedzielne

[MaryLux]

Ja lubię poniedziałki. Na zasadzie Pollyanny: jak go przeżyję, to mam na tydzień od niego spokój

[feniks32]

Ehhh.. mało spałam. Niestety umarła kotka casicy. Jakoś tak smutno mi.
Wogóle mam ciężkie dni za sobą. Mojego narzeczonego ojciec dowiedział się, że ma nowotwór.
Mnie się przyplątała jakaś mała torbiel (ale cóż może się nie przyplątać sterydowej lasce
I niestety Esiek wczoraj znów miał podwyższony cukier , qrde Musimy chwilowo zwiększyć dawkę insuliny,
i muszę się mu przyjrzeć. Zachowuje się normalnie jakby nigdy nic.

[ula-misia]

Ehhh.. mało spałam. Niestety umarła kotka casicy. Jakoś tak smutno mi.
Wogóle mam ciężkie dni za sobą. Mojego narzeczonego ojciec dowiedział się, że ma nowotwór.
Mnie się przyplątała jakaś mała torbiel (ale cóż może się nie przyplątać sterydowej lasce
I niestety Esiek wczoraj znów miał podwyższony cukier , qrde Musimy chwilowo zwiększyć dawkę insuliny,
i muszę się mu przyjrzeć. Zachowuje się normalnie jakby nigdy nic.

Witajcie i trzymaj się

[Danusia]

[feniks32]

Spoko, jakoś wytrzymam. Może w niedługim czasie Esiek się poprawi z cukrem. Co za słodki ten kotek

[MaryLux]

[ula-misia]

Dzień dobry

[feniks32]

Potrzebujemy dużo ciepłych myśli. Coś niedobrego dzieje się z Esiem. Jak wczoraj wróciłam z pracy to leżał i bolał Go brzuch, miał wzdęty. Nie chciał jeść i pić.
Sprawdziliśmy cukier, miał 324. Byliśmy u weta, dostał rozkurczową No-spę, Espumisan. Początkowo myśleliśmy, że się zatwardził, ale to chyba coś poważniejszego. Nie wiem czy to nie zaostrzenie przewlekłego zapalenia trzustki. Dzisiaj dostał przeciwbólowy Tolfine i jedziemy potem na USG. We wczorajszym stanie ciężko byłoby zrobić to USG.
Cały czas leży i nie chce ani jeść ani pić ((( Co mu sie stało???? Nic nie zjadł niedozwolonego. Nie spałam całą noc, bardzo się martwię o niego. Mam nadzieję, że uda się nam to pokonać...