Behemot VII

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 10, 2012 9:42 Re: Behemot VII

Smutne, żal mi bardzo takich koteczków :( Kciuki mocne za Księciunia :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto sty 10, 2012 9:49 Re: Behemot VII

Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28756
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sty 10, 2012 9:51 Re: Behemot VII

Dziękuję z głębi mej duszy ponurej za słowa otuchy :1luvu:

Rzecz jest w tym, że dziś przychodzi fachowiec na wykończeniówkę a ja nie mam jak odizolować zwierzaka :?
Zaraz będę dzwonić :|
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto sty 10, 2012 10:06 Re: Behemot VII

AYO pisze:Rzecz jest w tym, że dziś przychodzi fachowiec na wykończeniówkę a ja nie mam jak odizolować zwierzaka :?

Obawiam się, że nie jest to najlepszy pomysł w tej chwili :roll:
Ja bym przełożyła te prace na inny termin, jeżeli jest taka możliwość.
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto sty 10, 2012 10:18 Re: Behemot VII

Dzwoniłam.
Kot się schował.
Gośc ma mi tylko przystosować parę rzeczy i znika na dwa - trzy dni do innej fuchy. W tym czasie ja zacznę odgruzowywać kuchnię. Teraz moga tam mieszkać tylko tacy desperaci jak ja :|
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto sty 10, 2012 10:25 Re: Behemot VII

Joasiu - ja trochę nie mam wyjścia :?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto sty 10, 2012 11:27 Re: Behemot VII

Przetrwacie :ok:

AYO, opowiadaj jak się prezentuje Twoje otoczenie życiowe ? :D
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto sty 10, 2012 11:56 Re: Behemot VII

Właśnie jeszcze nijak.
Dziś mam mieć dostęp do rzeczy zbunkrowanych w kuchni pod sam sufit, zamontowaną wreszcie umywalkę w łazience i wyfugowane kafle.
Wprowadziłam się również dlatego, żeby wywrzeć nacisk na majstra.
W niedzielę rano stwierdziłam brak pokręteł przy junkersie :evil:
Dzwonię i pytam.
Ups - mówi majster - ale wiesz, to można kombinerkami...
UMÓWMY SIĘ, ŻE NIE BĘDĘ ATAKOWAĆ KOMBINERKAMI FRNANCUSKIEGO PIECYKA NA GAZ !!!! :evil: - ryknęłam, doprowadzona do szewskiej pasji bezsenną nocą z kotem i kilkoma odkryciami przy świetle dziennym - NIE ZROZUMIELIŚMY SIĘ CHYBA. JA TU OD WCZORAJ MIESZKAM :evil:

Było jeszcze parę spornych punktów, z których zrezygnowałam ze względu na kota ale DZIŚ już nie ma przeproś :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto sty 10, 2012 12:00 Re: Behemot VII

Twardaś :twisted:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto sty 10, 2012 12:13 Re: Behemot VII

Umęczonam przede wszystkim :?
A majster, którego prywatnie bardzo lubię, jest filozof niestety :?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto sty 10, 2012 15:42 Re: Behemot VII

Majster- filozof :strach: Koszmar :strach:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 10, 2012 17:23 Re: Behemot VII

Uffff.będzie lepiej, zobaczysz :1luvu:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto sty 10, 2012 18:22 Re: Behemot VII

niezmiennie trzymamy kciuki za doporwadzenie chaty do ladu i skladu.
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro sty 11, 2012 10:44 Re: Behemot VII

Po wczorajszym wieczorze i nocy jestem ostrożną optymistką 8)
Kot przeczekał majstra zbunkrowany w łóżku, obok miał kuwetę więc nie stało się to, czego sie najbardziej bałam - nie nalał na materac :twisted:
Kiedy zostaliśmy sami zachowywał sie w zasadzie normalnie choć nie był w nastroju do żartów, raczej osowiały. Rano towarzyszył mi w łazience i dał sobie zrobić giligilikota na pożegnanie :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro sty 11, 2012 11:12 Re: Behemot VII

Się odizolowałam na chwilę, a tu - łomatko - co się dzieje :strach:
Biedny B. :( Cóż za szlachetna psychika , wrażliwość...
Aż się boję , bo też mnie czeka podobność.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, Sigrid i 8 gości