wspólne życie - wątek optymistyczny nieustająco :-)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 12, 2011 18:33 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze:Szukałam dzisiaj czegoś w internecie i natknęłam się na bloga http://yowayowacamera.com/banana/?page=3 zakochałam się w tych zdjęciach i wyobraźni twórczyni :D

Lewitacja z odkurzaczem jest mocna :mrgreen:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon wrz 12, 2011 18:47 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

O tym samym pomyślałam :mrgreen:
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon wrz 12, 2011 20:16 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze:Dzisiaj jeszcze żadnego kota nie udało mi się zamordować, ale mało brakowało, bo Myszol przechodzi sam siebie w rozrabianiu :twisted: Kiedyś go wydziedziczę albo wygonię na siarczysty mróz :ok:

Miałam dzisiaj trochę latania po wetach - trzy koty, każdy mieszka gdzie indziej, no i dwóch wetów :roll:
Puma na szczepienia, Coco na zastrzyk i rozciąganie i Ałła :roll: Ałła mieszka u znajomego, ale ja robię obsługę techniczną. Samodzielnie mieszkającej kotce udało się załapać na zapalenie górnych dróg oddechowych 8O

Ja Ryśka też wydziedziczę- głownie za wybredzanie w jedzeniu :evil:
A co do wyganiania na mróz- jak wrócimy do PL będzie już połowa października a do grudnia to juz niedaleko :twisted:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Wto wrz 13, 2011 9:01 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

juana pisze:
kamari pisze:Dzisiaj jeszcze żadnego kota nie udało mi się zamordować, ale mało brakowało, bo Myszol przechodzi sam siebie w rozrabianiu :twisted: Kiedyś go wydziedziczę albo wygonię na siarczysty mróz :ok:

Miałam dzisiaj trochę latania po wetach - trzy koty, każdy mieszka gdzie indziej, no i dwóch wetów :roll:
Puma na szczepienia, Coco na zastrzyk i rozciąganie i Ałła :roll: Ałła mieszka u znajomego, ale ja robię obsługę techniczną. Samodzielnie mieszkającej kotce udało się załapać na zapalenie górnych dróg oddechowych 8O

Ja Ryśka też wydziedziczę- głownie za wybredzanie w jedzeniu :evil:
A co do wyganiania na mróz- jak wrócimy do PL będzie już połowa października a do grudnia to juz niedaleko :twisted:


Powiem ci, że ja to się cały czas zastanawiam, jak Rysiek zniesie nie tyle zmianę domu, co zmianę klimatu :roll: To jednak jest drobna różnica w temperaturach :?
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto wrz 13, 2011 9:30 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze:
juana pisze:
kamari pisze:Dzisiaj jeszcze żadnego kota nie udało mi się zamordować, ale mało brakowało, bo Myszol przechodzi sam siebie w rozrabianiu :twisted: Kiedyś go wydziedziczę albo wygonię na siarczysty mróz :ok:

Miałam dzisiaj trochę latania po wetach - trzy koty, każdy mieszka gdzie indziej, no i dwóch wetów :roll:
Puma na szczepienia, Coco na zastrzyk i rozciąganie i Ałła :roll: Ałła mieszka u znajomego, ale ja robię obsługę techniczną. Samodzielnie mieszkającej kotce udało się załapać na zapalenie górnych dróg oddechowych 8O

Ja Ryśka też wydziedziczę- głownie za wybredzanie w jedzeniu :evil:
A co do wyganiania na mróz- jak wrócimy do PL będzie już połowa października a do grudnia to juz niedaleko :twisted:


Powiem ci, że ja to się cały czas zastanawiam, jak Rysiek zniesie nie tyle zmianę domu, co zmianę klimatu :roll: To jednak jest drobna różnica w temperaturach :?

W domu mamy zazwyczaj w miarę ciepło :) I wykombinuję mu leżak na grzejnik :mrgreen: I ja tez myślałam i o tej zmianie klimatu ale pod innym względem- inna woda, powietrze (choć to Mazury), nawet jedzenie inne choć niby pierś z kurczaka to pierś z kurczaka. Pamiętam, że jak przyjechałam do Neapolu za pierwszym razem to skóra mi zeszła z każdego centymetra ciała... Kot też może róznie zareagować :|

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Wto wrz 13, 2011 9:40 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Asiula, a może weta podpytaj, czy będzie ta zmiana miała wpływ?
Ale to chyba już w Polsce....
No i może Rysiowi tak sie spodoba, że zadnej zmiany klimatu nie odczuje :mrgreen: .
Wogóle to wracajta już z tej obczyzny, kto to widział polskiego Ryszarda za granica trzymać :ryk: !
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Wto wrz 13, 2011 9:58 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Coś ostatnio jestem roztargniona, zapomniałam o wieściach o Euzebiuszu.
Mały prawie już nie skręca i zdecydowanie dobrze widzi :ok: Całkiem się zaaklimatyzował i rozrabiają z kumplem równo :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto wrz 13, 2011 11:42 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze:Coś ostatnio jestem roztargniona, zapomniałam o wieściach o Euzebiuszu.
Mały prawie już nie skręca i zdecydowanie dobrze widzi :ok: Całkiem się zaaklimatyzował i rozrabiają z kumplem równo :mrgreen:

Jeeeeeeej :dance: :dance2: Tak trzymaj mały :piwa:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Wto wrz 13, 2011 11:45 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

vip0 pisze:Asiula, a może weta podpytaj, czy będzie ta zmiana miała wpływ?
Ale to chyba już w Polsce....
No i może Rysiowi tak sie spodoba, że zadnej zmiany klimatu nie odczuje :mrgreen: .
Wogóle to wracajta już z tej obczyzny, kto to widział polskiego Ryszarda za granica trzymać :ryk: !

No ja mam nadzieje, że aż tak mu się spodoba :mrgreen:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Wto wrz 13, 2011 12:34 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

W odpowiedzi na stanowcze protesty wobec braku nowych zdjęć Pumy, postanowiłam nakręcić jej filmik. Filmik nakręciłam, tylko nie koniecznie o Pumie. To znaczy o Pumci też :mrgreen: ale chyba głównie o Rudym :ok: http://www.youtube.com/watch?v=EaHyD1tUN68
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto wrz 13, 2011 12:53 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

:mrgreen: Rudy chciał się podrapać :D nogą której nie ma 8O :ok:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto wrz 13, 2011 12:56 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Dorota Wojciechowska pisze::mrgreen: Rudy chciał się podrapać :D nogą której nie ma 8O :ok:



Cały czas ma taki odruch :roll: Albo trzeba go podrapać ręcznie albo włazi do wiklinowego koszyka i drapie się o brzeg. Nie wiem, czy mu to kiedyś przejdzie :roll:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto wrz 13, 2011 13:32 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

kamari pisze:W odpowiedzi na stanowcze protesty wobec braku nowych zdjęć Pumy, postanowiłam nakręcić jej filmik. Filmik nakręciłam, tylko nie koniecznie o Pumie. To znaczy o Pumci też :mrgreen: ale chyba głównie o Rudym :ok: http://www.youtube.com/watch?v=EaHyD1tUN68


Puma! :kotek:
Powiedzmy, że jesteśmy usatysfakcjonowani :P
Może jeszcze jakieś zdjęcie ekstra by się znalazło? :mrgreen:

Edit: Wysłałam pw :ok:

Tzu

 
Posty: 176
Od: Czw lip 21, 2011 21:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 13, 2011 14:33 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Tzu pisze:
kamari pisze:W odpowiedzi na stanowcze protesty wobec braku nowych zdjęć Pumy, postanowiłam nakręcić jej filmik. Filmik nakręciłam, tylko nie koniecznie o Pumie. To znaczy o Pumci też :mrgreen: ale chyba głównie o Rudym :ok: http://www.youtube.com/watch?v=EaHyD1tUN68


Puma! :kotek:
Powiedzmy, że jesteśmy usatysfakcjonowani :P
Może jeszcze jakieś zdjęcie ekstra by się znalazło? :mrgreen:

Edit: Wysłałam pw :ok:


Zdjęcia by się przydały, ale do tego potrzebny jest reporterski aparat, co robi kilka zdjęć na sekundę :mrgreen: Spróbuję z Pumą w stanie spoczynku :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto wrz 13, 2011 14:40 Re: wspólne życie - wątek optymistyczny :-)

Znów mam dejavu :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 178 gości