Laki&Marcek / RoBaLe??

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 07, 2011 11:32 Re: Laki&Marcek / przyjaźń kwitnie

Słabo mi ...
Naczytałam się o robakach o dzieciach psach kotach.
Niedobrze mi, chyba z Sandrysią pójdę na badanie kału.
Nie wiem czy pamiętacie co pisałam.
Jak się boję to panikuje.
I chyba właśnie pomału w tę panikę wpadam
ObrazekObrazek
Chcesz Nas lepiej poznać?? Kliknij na nasze zdjęcie.

Issa

 
Posty: 199
Od: Wto lip 05, 2011 19:04
Lokalizacja: ŁDZ 'pokój dzienny'

Post » Śro wrz 07, 2011 11:58 Re: Laki&Marcek / przyjaźń kwitnie

Czytam o tych rodzajach robaków i chyba to nie tasiemiec.
Laki dziś praktycznie nic nie zjadł.
Dużo wody pije, nawet bardzo dużo.
W ogóle nie chce się bawić, chowa się i śpi.
Te białe kuleczki były bardzo bardzo malutkie...
ObrazekObrazek
Chcesz Nas lepiej poznać?? Kliknij na nasze zdjęcie.

Issa

 
Posty: 199
Od: Wto lip 05, 2011 19:04
Lokalizacja: ŁDZ 'pokój dzienny'

Post » Śro wrz 07, 2011 12:16 Re: Laki&Marcek / przyjaźń kwitnie

Issa, nie panikuj, dziecko ma do czynienia z robakami na każdym kroku, podwórko, piaskownica... zresztą nawet na dwór nie musi wychodzić, wszystko się nosi na butach.
A z Lakim jak najszybciej do lekarza.
To zachowanie o którym piszesz jest niepokojące, coś mu ewidentnie dolega.
W Tesco czynne od 10 do 20.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 07, 2011 12:28 Re: Laki&Marcek / przyjaźń kwitnie

Dokładnie tak. Moje dziecko obcałowywało wszystkie wiejskie koty ( nigdy nie były odrobaczane, bo ich właściciele mieli to w nosie ) , w tym jedną koteńkę zarobaczoną straszliwie ( odrobaczyłam, wyleczyłam, wysterylizowałam ) .
Niedawno robiłam synowi badania, by sprawdzić czy nie ma robali.
Wynik: brak życia wewnętrznego :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro wrz 07, 2011 12:31 Re: Laki&Marcek / przyjaźń kwitnie

Pojechałabym dzisiaj ale nie dam rady.
Mała chora, a moja mama w pracy więc nie przyjdzie.
Jutro z rana pojadę, już rozmawiałam z mamą i jutro u mnie będzie.

Laki wstał, a ja ucieszyłam się jak dziecko.
Zjadł troszkę, napił się i poszedł na okno popatrzeć na ptaszki.
Mam nadzieję że do jutra się nie pogorszy.

Jeszcze jedno pytanko, w tesco ile wizyta kosztuje.
Muszę się jakoś przygotować, w przedszkolu mam do zostawienia z 500zł :roll:
ObrazekObrazek
Chcesz Nas lepiej poznać?? Kliknij na nasze zdjęcie.

Issa

 
Posty: 199
Od: Wto lip 05, 2011 19:04
Lokalizacja: ŁDZ 'pokój dzienny'

Post » Śro wrz 07, 2011 12:35 Re: Laki&Marcek / przyjaźń kwitnie

Tak, tak...
Tylko jak już pisałam, moja wada - PANIKA.
Słyszę o pchłach i chodzę dwa dni drapię się.
Ostatnio usłyszałam w wszach i wyszukiwałam u niuni.
Jestem przewrażliwioną panikarą.
Z dzieckiem potrafiłam co tydzień odwiedzać pediatrę, bo nie tak leży, nie tak oddycha.
Oczywiście wszystko zawsze było ok.
Teraz założę się że będę panikowała z tymi robakami.
Wiem że ma z nimi styczność, piaskownice odwiedza nagminnie.
Do tego teraz przedszkole...
Chyba jednak dla spokoju zbadam jej tego Qpala
ObrazekObrazek
Chcesz Nas lepiej poznać?? Kliknij na nasze zdjęcie.

Issa

 
Posty: 199
Od: Wto lip 05, 2011 19:04
Lokalizacja: ŁDZ 'pokój dzienny'

Post » Śro wrz 07, 2011 13:07 Re: Laki&Marcek / RoBaLe??

Tak sobie myślę skąd i dlaczego ...
Mam dwa wytłumaczenia.
Pierwsze - woda z kranu.
Zawsze daje im przefiltrowaną, jednak Laki zaczął popijać z kranu.
Drugie - surowe mięso.
Zazwyczaj, a raczej zawsze im sparzam mięsko, ostatnio Laki jednak dorwał surową wątróbkę i ją pożarł.
Zobaczymy, na razie nie śpi i spogląda przez okno.
Jutro pojadę z nim do Tesco.
Oby wszystko było dobrze.
ObrazekObrazek
Chcesz Nas lepiej poznać?? Kliknij na nasze zdjęcie.

Issa

 
Posty: 199
Od: Wto lip 05, 2011 19:04
Lokalizacja: ŁDZ 'pokój dzienny'

Post » Śro wrz 07, 2011 13:13 Re: Laki&Marcek / RoBaLe??

a nie zatruł się czymś?
jakąś chemią, albo nie połknął części od zabaweczki Twojej córki?
te białe kulki to nie były np. tabletki, lub koraliki?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 07, 2011 13:20 Re: Laki&Marcek / RoBaLe??

Madziu mógł połknąć kawałek kredki.
Dokładnie pasteli, moja mądra córa rozwaliła wszystkie kredki na podłodze.
Była tam też biała.
Już mnie głowa boli od zastanawiania się co to może być.
Kalkuluje każdą ewentualność, każdą chwilę.
W nocy jeszcze biegał, nad ranem mnie budził ...
Później zaczął spać i spać, nic nie jeść, ta Qpa ehhhhhhhh
ObrazekObrazek
Chcesz Nas lepiej poznać?? Kliknij na nasze zdjęcie.

Issa

 
Posty: 199
Od: Wto lip 05, 2011 19:04
Lokalizacja: ŁDZ 'pokój dzienny'

Post » Śro wrz 07, 2011 13:24 Re: Laki&Marcek / RoBaLe??

no to to może być kredka..
Iza nie czekaj, to mały kot, lepiej żeby dostał coś, co jeśli to zatrucie, to pomoże mu uwolnić, no lepiej żeby go lekarz zobaczył.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 07, 2011 13:34 Re: Laki&Marcek / RoBaLe??

Madziu nie czekałabym, ale nie ma co z małą zrobić.
Jakby była zdrowa zapakowałabym ją i Lakiego.
Nie wyjdę z nią.
:roll: :roll: :roll:
Najwyżej znowu Lancet będzie mnie czekał, na 30min łatwiej znaleźć opiekę.
ObrazekObrazek
Chcesz Nas lepiej poznać?? Kliknij na nasze zdjęcie.

Issa

 
Posty: 199
Od: Wto lip 05, 2011 19:04
Lokalizacja: ŁDZ 'pokój dzienny'

Post » Śro wrz 07, 2011 13:43 Re: Laki&Marcek / RoBaLe??

no tak, choćby ten Lancet
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 10, 2011 8:55 Re: Laki&Marcek / RoBaLe??

Witam.
Lakiego białe kropki pojawiły się jednorazowo.
W Lancecie postawili na to że kot się zaziębił.
Może i racja, bo ja mądra głowa okna na noc zostawiałam otwarte.
Laki uwielbia spać na parapecie, noce zimne, i nieszczęście gotowe.
Dostał tylko coś na wzmocnienie i te same kapsułki na odporność co Marcek.
Od wczoraj znowu mam koci sajgon w domu :ryk:
Biegają, gryzą się, myją, i wszystko rozwalają.

Nie pisałam bo komputer znowu mi szwankował .

Takie pytanko dotyczące odrobaczania.
W Lancecie powiedzieli mi że środek zapodany Lakiemu działa około 6mc
Po tym okresie, wystarczy go odrobaczyć ziołowym środkiem z zoologicznego czy lepiej iść do Veta?

P.s
Mam nadzieję że nikt mnie nie znielubił za to że nie miałam jak od razu gnać z Lakim do Weterynarza ...
ObrazekObrazek
Chcesz Nas lepiej poznać?? Kliknij na nasze zdjęcie.

Issa

 
Posty: 199
Od: Wto lip 05, 2011 19:04
Lokalizacja: ŁDZ 'pokój dzienny'

Post » Sob wrz 10, 2011 9:06 Re: Laki&Marcek / RoBaLe??

Issa ,a co on dostał że ma działać 6 m :roll:
szczerze ci powiem ,że takie maluchy zabrane z ulicy trzeba odrobaczać często i badać kupska..bo bywa że jakieś jajo przetrwa i mamy nowe robale...
Moja wetka każe mi odrobaczać co 10 - 12 dni i to trzydniówki i badać kupy ,bywa że tak ciągniemy dość długo.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 10, 2011 9:35 Re: Laki&Marcek / RoBaLe??

Kurcze Dorciu.
Ja już głuptasieje, jak na złość nie wiem gdzie książeczki włożyłam.
Chyba to było coś na "N"
Napiszę nazwę jak odszukam się w swoim szafowym bałaganie.
Czuję się teraz jak zagubione dziecko.
Powiedzieli mi tak dokładnie, że ten środek chroni go przed robakami około 6mc.
Może ja coś źle zrozumiałam :roll: Albo oni coś się pomylili :roll:
Badanie kupy - poprzez normalne grzebanie w niej tak?
Robię to teraz nałogowo i nic a nic nie zauważyłam , prócz czasem sierści.
ObrazekObrazek
Chcesz Nas lepiej poznać?? Kliknij na nasze zdjęcie.

Issa

 
Posty: 199
Od: Wto lip 05, 2011 19:04
Lokalizacja: ŁDZ 'pokój dzienny'

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek i 128 gości