ŚWIAT WEDŁUG KOTA - Żegnaj Pingwinku [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 23, 2011 14:45 Re: Świat według kota - wątek w budowie

Witaj Haniu z koteczkami :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Oliwko Twoje relacje są niesamowite :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kciuki za zdrówko mamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto sie 23, 2011 18:58 Re: Świat według kota - wątek w budowie

vega013 pisze:
Myszolandia pisze:No pewnie Oliwciu,ze chcę,tylko ja taki dzikusek jestem trochę wiesz? :oops: :oops: :oops:
A jak Ty pięknie relacjonujesz wiesz?

Mysiu, jak się rozbawisz, to zapomnisz, że jesteś dzikuskiem. A może boisz się innych zwierzaczków, bo myślisz, że Cię skrzywdzą? My jesteśmy łagodne i milutkie koteczki. Prosimy - daj nam szansę, żebyśmy mogli pokazać, jak fajnie się z nami bawić.

Dziękuję Mysiu. Cieszę się, że podobają Ci się moje relacje.

Oliwka w imieniu kociej rodzinki

A ja juz sama nie wiem czemu,taka jestem,że aklceptuję tylko moich Dużych,mmmrrraaauuu :oops: :oops: :oops: ,łoj ,fajnie ,moze się z Wami zmienię,mmmrrraaauuu,jestem pewniacka,że można się z Wami fajnie bawic ,bo jesteście takie fajoskie Słodziaki,moja DUża tez tak mówi wiesz?
Bardzo mi się podobają Twoje relacje,mojej DUżej też wiesz?

Myszka kocioszczera



Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto sie 23, 2011 20:14 Re: Świat według kota - wątek w budowie

Nie miała baba kłopotów, sprawiła sobie sześć kotów... :roll:

TŻ był z Pancusiem na pobraniu krwi. Opowiadał, że kotunio był sparaliżowany strachem. Nie zareagował na wkłucie, wciskał się w stół, a potem miał drgawki z nerwów. W październiku wszystkie koty miały badania kontrolne i wyszło bardzo dobrze. Teraz Pancunio ma nieznacznie podwyższony poziom mocznika i kreatyniny oraz białka. Nie potrzebuje lekarstw, natomiast musi być na karmie nerkowej i co pół roku będzie miał badanie krwi. Kupiliśmy już karmę dla niego i rozwiązaliśmy problem oddzielnego karmienia. Dziś i jutro Pancuś musi mieć kroplówki, a w czwartek przed południem będzie miał zdejmowany kamień z ząbków. Kroplówki dostanie w domu, kamień niestety będzie zdejmowany w lecznicy. Po 22:00 przyjedzie do nas wetka, jutro będzie u nas po 21:00. Biedny ten Pancuś - taki wielki kocurro, a jest najwrażliwszy ze wszystkich naszych kotów. Jeszcze nie widziałam kota z tak delikatną psychiką. Na pobieranie krwi też będziemy zapraszać wetkę na wizyty domowe. Przynajmniej tyle możemy zrobić, żeby jakoś zminimalizować stres.

Mama wróciła ze szpitala. Ma zapalenie gardła, poza tym wszystko w porządku.

W czwartek Pancuś pojedzie z Gabisią, którą bardzo lubi. Na zdejmowanie kamienia zapisany jest na 10:00, Gabi natomiast o 14:00 będzie miała kąpiel i strzyżenie futerka. Te gabisiowe kudełki należałoby przynajmniej raz w tygodniu wyczesywać, ale weź tu człowieku porządnie uczesz kota, który nie ma czasu, żeby chwilkę spokojnie posiedzieć. Ostrzyżona też będzie śliczna. Oczywiście pojadę z nimi. Już załatwiłam sobie w pracy wolny dzień, żeby spędzić go z kotami w lecznicy. TŻ też się postara być z nami.

Wciąż zastanawiam się, skąd te wyniki badań u Pancusia. Koty dostają porządną karmę (Orijen i Animoda Carny, czasami gotowane mięso drobiowe i wołowe), w domu są rozstawione w strategicznych punktach 3 miski ze świeżą wodą, oprócz tego w kuchni stoi fontanna - o taka: http://animalia.pl/produkt,4370,48,DogI ... tanna.html Pancunio pije dosyć dużo. Wydawało mi się, że powinno być dobrze...

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto sie 23, 2011 20:57 Re: Świat według kota - wątek w budowie

ej, kotek, no co ty, nie choruj :piwa:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto sie 23, 2011 21:25 Re: Świat według kota - wątek w budowie

Już po wizycie wetki i po kroplówce. Rrrany, to była corrida!!! Pancunio uciekał, my go goniliśmy, złapaliśmy, znowu udało mu się uciec... To sprytne i silne stworzenie. TŻetowi mało nie wyłamał barku, chociaż to kawał chłopa. Co trzeba Pancusiowi przyznać - zestresowany, zdenerwowany, spanikowany ani razu nie użył pazurków ani ząbków. Wymykał się, wykręcał, wyrywał, ale do głowy mu nie przyszło, żeby podrapać albo ugryźć. Cudowny, mądry koteczek :1luvu:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto sie 23, 2011 21:27 Re: Świat według kota - wątek w budowie

Pancusiu ja wiem.... :( ja tez nie lubie klujow, kroplowek itp ale ty naprawde jestes dzielny kocio :1luvu: :ok: Dzielny tygrysek :1luvu: buziam w sam pysczek :*:*:*

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto sie 23, 2011 21:31 Re: Świat według kota - wątek w budowie

Pancuś zdrówka dużo prosimy :ok: :ok: :ok:
Ale Miska tez jest strachajło straszne
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto sie 23, 2011 21:31 Re: Świat według kota - wątek w budowie

Kciuki za Pancunia!!! :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro sie 24, 2011 14:12 Re: Świat według kota - wątek w budowie

Pancusiu, chłopie, Ty bierz przykład ze mnie. Ja kocham kłuje! Należy mi się 92 za każdą wizytą (po 1 za każdy miesiąc, który nasz Doctorro wygrał dla mnie od takiego jednego, który tylko udawał weta) i się obrażam, jak dostaję 1 lub 2!
Kulka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 24, 2011 14:45 Re: Świat według kota - wątek w budowie

Obrazek

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw sie 25, 2011 10:50 Re: Świat według kota - wątek w budowie

Pancuś bardzo dziękuje za kciuki. Teraz jest w lecznicy i taka miła pani doktor zajmuje się jego pysiem. Ma zadzwonić, jak Pancuś będzie się wybudzał z narkozy. Zupełnie nie rozumiem - Duzi mówią, że mają zaufanie do dr Chmielewskiej, że jest wspaniałą specjalistką, że Pancuś w dobrych rękach, a są wyraźnie zdenerwowani. Duża pomiziała mnie jakoś tak... jakby nie mnie, jakby wcale o mnie nie myślała. No i nie uśmiechają się, nawet do nas. Telefon położyli na biurku i czekają. Przeżywają okropniście. My czekamy, bo po powrocie Pancuś wszystko nam opowie.

Ale się porobiło. Pancuś ma coś nie tak z krwią, bo o jeden punkt przekracza normę poziom mocznika i kera... kara... kra... Duża, jak to się pisze?! Już mi podyktowała po literce: kreatyniny. Nie potrzebuje tabletek ani kłujów, natomiast musi mieć specjalną karmę. Maleńka Lili ma swoją specjalną karmę w stołóweczce, a Pancuś jest z nas wszystkich największy. Zawsze jadł z nami w kuchni i już się przyzwyczailiśmy, że był pierwszy przy żarełku. No tak - przychodził pierwszy, odchodził ostatni. Teraz Duża na karmienie zamyka się z Pancuniem w łazience (w naszym domku tylko łazienka ma drzwi), a nam wystawia jedzonko w kuchni. Zamiast jeść, wszyscy siedzimy pod drzwiami łazienki i chcemy do Pancusia. Pancuś chce do nas i Duża musi namawiać go do jedzenia i podsuwać miseczkę pod pysio. No chyba pierwszy raz trzeba namawiać Wielkokota, bo on zawsze miał ogromny apetyt i lubił jeść, jeść, jeść - byle smacznie i dużo. Potem Pancuś zdecydowanie odmawia jedzenia i Duża otwiera drzwi. Wtedy my sprawdzamy, co się dzieje w łazience, a Pancuś biegnie do naszego suchego jedzonka. Pani wetka zabroniła Pancusiowi jeść nasze suche, więc Duża zabiera mu i szybko przynosi nam do łazienki nasze suche i mokre, po czym zamyka drzwi. Wtedy my usiłujemy wyjść, a Pancuś skacze na klamkę. Duża otwiera, my wybiegamy z łazienki, wchodzi tam Pancuś i wkłada pysio do miseczki z suchym... Duża mówi, że musimy się nauczyć jeść w kuchni wtedy, kiedy Pancuś jest w łazience, bo inaczej wciąż będziemy głodni. Pancuś szybciej załapie, że je osobno, bo to łakomczuszek. Teraz już nie będzie bawiła się w bieganie z jedzonkiem. Wystawi nam do kuchni, Pancusiowi do łazienki i przez pół godziny jedzenie będzie dostępne. Potem schowa i wyjmie dopiero na następny posiłek. To straszne!!! Dotychczas mogliśmy sobie pogryzać przez cały dzień, a teraz... Musiałam się wyżalić, bo ta rewolucja jedzonkowa wcale, ale to wcale, mi się nie podoba.

Oliwka rozżalona
Ostatnio edytowano Czw sie 25, 2011 10:53 przez vega013, łącznie edytowano 1 raz

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw sie 25, 2011 10:52 Re: Świat według kota - wątek w budowie

MaryLux pisze:Pancusiu, chłopie, Ty bierz przykład ze mnie. Ja kocham kłuje! Należy mi się 92 za każdą wizytą (po 1 za każdy miesiąc, który nasz Doctorro wygrał dla mnie od takiego jednego, który tylko udawał weta) i się obrażam, jak dostaję 1 lub 2!
Kulka


Kuleczko, jak Ty to zrobiłaś, że polubiłaś kłuje? No bo my nie potrafimy...

Gabi bezradna

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw sie 25, 2011 13:02 Re: Świat według kota - wątek w budowie

Pancuś już w domu. Miał świetną narkozę, po której szybciutko doszedł do siebie. Na razie delikatna, wrażliwa psychika Pancusia musi dojść do normy. Wenflon przeszkadza w chodzeniu. Sio w kuwetce już było :lol: To dobre wiadomości. Złe - Pancuś cierpi FORL. Oprócz kamienia trzeba było usunąć mu aż 4 zęby (przedtrzonowce).


Z opracowania dr. Gawora:

„Odontoklastyczna resorpcja uzębienia kotów – (feline odontoclastic resorptive lesion, FORL)
Cierpi na nie od kilkunastu do prawie 70% populacji kotów domowych. W rzeczywistości odontoklastyczna resorpcja uzębienia kotów może być jedną z najbardziej powszechnych schorzeń jamy ustnej tych zwierząt. Najczęściej występuje u kotów krótkowłosych, w wieku ok. 5 lat, częściej u samców. Predysponowane są koty ras orientalnych, głównie syjamskie i abisyńskie.

Etiologia i patogeneza
Choroba polega na stopniowej resorpcji tkanek twardych zęba: szkliwa i zębiny, poczynając od szyjki zęba. Pojawiające się zmiany mają półksiężycowaty kształt, nierówne brzegi, częściowo są ukryte poddziąsłowo. Podczas zgłębnikowania brzegi są twarde i chropowate. Proces jest bolesny, gdyż zostają obnażone zakończenia nerwowe w kanalikach zębinowych. Ubytki szkliwa i zębiny wypełniają się proliferującą i obrzękniętą tkanką łączną. Proces resorpcyjny rozszerza się na całą koronę, doprowadzając do otwarcia komory zęba.
Choroba nie ma nic wspólnego z próchnicą, ubytki powstają w wyniku działalności odontoklastów, które są aktywowane cytokinami wydzielanymi miejscowo przez komórki nabłonka, śródbłonka i nacieku zapalnego.
Etiologia choroby jest złożona i obecnie nie znamy bezpośredniej przyczyny resorpcji odontoklastycznej. Za czynniki doprowadzające do powstania tego schorzenia uważa się przewlekłe choroby przyzębia, infekcje wirusowe (szczególnie te powodujące znaczną immunosupresję), częste wymioty (kwaśna treść z żołądka wraz z sierścią) oraz błędy żywieniowe mające wpływ na lokalne i ogólne zaburzenia w metabolizmie wapnia. Wiele badań wskazuje na defekt (wrodzony lub nabyty) odpowiedzi immunologicznej jako istotny czynnik w patogenezie. Jako możliwą przyczynę pojawiania się FORL najnowsze doniesienia analizują stosunkowo wysokie zawartości witaminy D3 w gotowych karmach dla kotów (w stosunku do zapotrzebowania dziennego).

Objawy kliniczne
Niechęć do jedzenia, zwłaszcza twardej karmy, przy zachowanym prawidłowym łaknieniu, głośne miauczenie lub syczenie podczas jedzenia, gwałtowne wypluwanie kęsów, niekontrolowane drżenia żuchwy, przy dłużej trwającym procesie brak apetytu, zaniedbanie toalety okrywy włosowej, zapalenie warg, ślinienie się. Rozpoznanie opiera się na badaniu zgłębnikiem miejsc w uzębieniu, które otoczone są zmienionymi zapalnie dziąsłami. Zgłębnik wchodzi do ubytków w koronach zębowych, wywołując silną reakcję bólową nawet u znieczulonego kota. Ostateczne potwierdzenie choroby wymaga wykonania wewnątrzustnego zdjęcia RTG.

Leczenie
Leczenie zachowawcze jest kontrowersyjne, ze względu na wysokie prawdopodobieństwo nawrotu. Można próbować je stosować, jeżeli zmiany są niewielkie – polega na wypełnianiu ubytków cementem glassjonomerowym. Najczęściej jednak pacjenci trafiający do lekarza mają już zaawansowane nadżerki odontoklastyczne, zajmujące większą powierzchnię zęba. W tym stanie zaleca się podawanie niesteroidowych leków przeciwzapalnych (przy czym należy wybierać preparaty o jak najniższej toksyczności dla kotów). Postępowaniem z wyboru jest, po uprzednim badaniu radiologicznym, usunięcie chorych zębów oraz korzeni po zębach, których korony uległy złamaniu. Należy pamiętać, że choroba często ma charakter przewlekły i nadżerki mogą pojawiać się w kolejnych zębach. Ponieważ etiologia schorzenia pozostaje nieznana, jak do tej pory jedynym sposobem, który prawdopodobnie zmniejsza ryzyko pojawienia się FORL, a z pewnością ułatwia jej wczesne rozpoznanie, jest codzienna systematyczna higiena jamy ustnej.”



Lecznica, w której leczymy nasze kociarstwo, ma duże możliwości diagnostyczne. USG, RTG można wykonywać na miejscu i od razu są wyniki.

Żal mi Pancusia, biedny będzie miał problemy dopóki nie usunie się wszystkich zębów. Cóż pozostaje? Teraz, kiedy wiem, co jest grane, muszę często kontrolować pysio kotka. Będziemy częściej odwiedzać lecznicę. Nie bardzo sobie wyobrażam codzienne mycie ząbków, bo Pancuś to duży, silny kocurro i nie pozwoli sobie w pycholku grzebać...
Ostatnio edytowano Czw sie 25, 2011 14:12 przez vega013, łącznie edytowano 4 razy

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw sie 25, 2011 13:26 Re: Świat według kota - wątek w budowie

Oliwuniu, nie martw sie, z jedzonkiem sobie poradzicie.
Pancuniu, buziamy! :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw sie 25, 2011 13:36 Re: Świat według kota - wątek w budowie

vega013 pisze:
MaryLux pisze:Pancusiu, chłopie, Ty bierz przykład ze mnie. Ja kocham kłuje! Należy mi się 92 za każdą wizytą (po 1 za każdy miesiąc, który nasz Doctorro wygrał dla mnie od takiego jednego, który tylko udawał weta) i się obrażam, jak dostaję 1 lub 2!
Kulka


Kuleczko, jak Ty to zrobiłaś, że polubiłaś kłuje? No bo my nie potrafimy...

Gabi bezradna


Gabiniu, ja też nie cierpiałam kłujów, ale w końcu się przekonałam, że się po nich lepiej czuje. A jedna znajoma opowiadała mojej Dużej, że znała kota, który też musiał brać kłuje i to Duzi go kujali. To jak przychodził czas na kuja, to ten kiciuś sam prowadził Dużych do szafki z lekami i nastawiał d... Czasem Duzi chcieli mu darować, ale on się sam dopominał...
QQ

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości