Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 30, 2011 11:49 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

A ile czasu minelo miedzy zjedzeniem kosci a zatwardzeniem? Bo jak kilka dni to ja nie wierze ze to to. Ale jak jeden- dwa to kto wie...

Za kupe!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87950
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon maja 30, 2011 12:03 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

w piątek jej dałam, psica w sobotę się za nią zabrała (w piątek była za świeża :lol: ), a wczoraj wieczorem zatwardzenie.

a, dawałam jej olej do jedzenia.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon maja 30, 2011 12:13 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Femka, możesz kupić zmielone ziarna babki płesznik (jest w aptece) i podawać Fionie profilaktycznie troszeczkę, jak dajesz jej kości.
Kupy po tym są rewelacyjne.
Dodają to do niektórych karm, wiem, że tych kocich również.
Tylko teraz nie dawaj tego Fionce, dopiero jak jej zatwardzenie przejdzie.
Kości to wapno, pod wpływem wody robi się zaprawa murarska :wink: i stąd zatwardzenia, niekiedy bardzo bolesne dla psa.
Ostatecznie lewatywa.
Ale myślę, że wszystko będzie dobrze i będzie kupa bez wspomagania.
Feebee
 

Post » Pon maja 30, 2011 12:14 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

nie strasz mnie lewatywą :(
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon maja 30, 2011 12:18 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

No toż piszę, że będzie dobrze. :ok:
Nie martw się na zapas, tylko trzymaj łapkę na pulsie.
Feebee
 

Post » Pon maja 30, 2011 12:20 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Ale Fiona robi kupę, tylko brzydką i twardą. I z trudem jej to idzie.
Dlatego dałam jej tego oleju, a dzisiaj poprawię lactulozą, chyba, że kupa dobra będzie.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon maja 30, 2011 12:26 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

No to ok.
Lewatywa nie będzie potrzebna z pewnością.
Będzie dobrze.
Feebee
 

Post » Wto maja 31, 2011 10:48 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

alarm odwołany
sądząc po wielkości dwóch kup zastanych w ogrodzie po powrocie do domu :roll:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto maja 31, 2011 10:56 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Dobrze dla suki :)

Proponowalabym kosci wydzielac jednak niestety.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87950
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto maja 31, 2011 10:57 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

No i super, Femka.
Bo całą noc myślałam sobie - była kupa, czy nie. :wink:
Właściwie powinna być fotorelacja jakaś...
Feebee
 

Post » Wto maja 31, 2011 11:11 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

moze jeszcze z efektami zapachowymi? ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87950
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto maja 31, 2011 11:13 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Fotorelacji nie będzie, albowiem ponieważ wczoraj posprzątałam cały teren z fionkowych kup. Ale nic straconego, ona codziennie coś zostawia, to specjalnie dla Feebee poczekamy na jakiś szczególny egzemplarz :lol:

zuza, z kośćmi uważać będziemy teraz bardzo bardzo, a po każdej najpierw proces odzykiwania prawidłowej kupy, zanim dostanie następną. Ale się strachu najadłam :?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto maja 31, 2011 11:48 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Dobrze, że poszło. :ok:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14739
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto maja 31, 2011 11:54 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

najwazniejsze, ze sie wszystko dobrze skonczylo :)

A jesli (tfu, tfu) sytuacja sie bedzie powtarzac - to niestety trzeba z kosci zrezygnowac :( Mysli potem suce dawali wszelkie dostepne chrzastki jako smakolyk.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87950
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto maja 31, 2011 11:59 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

będę ją obserwować
Fionka lubi wiele rzeczy, więc to nie jest tak, że odbiorę jej jedyną przyjemność. Uwielbia na przykład suszone przełyki. Po prostu rzuca się na mnie, gdy trzymam coś takiego. Ale śmierdzi to wprost nie-moż-li-wie :!:
A może przez to mogła dostać zatwardzenia? Daję jej tych przysmaków dość dużo.

Natomiast psica kompletnie nie interesuje się wszelkimi kośćmi preparowanymi. Jakby to zupełnie nie psie przysmaki były. Już dwie rózne takie kości podarowałam Roksi, koleżance Fiony.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Franciszek1954 i 32 gości