Moje koty VI. Już otwarte :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 20, 2011 20:37 Re: Moje koty VI. Dracul, to już rok bez Niego :(

No dzisiaj dzień był zaiste uroczy :evil:

Nagle, jak obuchem w łeb viewtopic.php?f=21&t=129317 a wszystko było niby wcześniej ustalone.
Nie chcę zapeszać, boję się cieszyć, ale jest szansa :ok: :ok: :ok:

Później złachana jak pies z tych "nerw" musiałam zasiąść do spisywania literatury do artykułu. Bo mam tygodniowe opóźnienie i dzisiaj muszę wysłać, żeby nie wiem co, żeby się paliło i waliło :evil: Tak popieprzonych zasad/wymogów bibliograficznych jakie mają bracia Słowacy, nie widziałam jeszcze. Klęłam w głos, ale bohatersko przed chwilą skończyłam. Teraz wycie i bluźnierstwa wszelkie dobiegają od Justyna, walczy z nowym programem, a musi mi skleić tablice :roll:
No nie wiem, chyba powinnam się upić. Raz a dobrze, mam zmrożoną wódkę w zamrażalniku co to się ostała sierotka po piatkowych breweriach.

Oczywiście w trakcie pisania Zawieszka atakowała mnie od strony komuptera. Atak był trudny do odparcia bo na zawalonym biurku z ledwością mieszczę dodatkowo szklankę z herbatą. Ale dla Zawieszki to nie jest problem. Druid właził na kolana. Jest taki duży, że na kolanach w zasadzie mi się nie mieści, więc domagał się zaprzestania pracy, ciągłej uwagi, miziania i natychmiastowej zmiany pozycji. Ale jednak żyją, wszystkie koty żyją :twisted: Cud mniemany prawdziwie :evil:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 20, 2011 20:48 Re: Moje koty VI. Dracul, to już rok bez Niego :(

W takich sytuacjach mówię:"Poszli precz!" :lol:
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41916
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon cze 20, 2011 20:49 Re: Moje koty VI. Dracul, to już rok bez Niego :(

Może masz lepiej wychowane koty :evil:

Oooo, moje ulubione słówko "usłuchane" lepiej pasuje :twisted:
Moje usłuchane nie są, no nie wiem kto je tak wychował :o
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 20, 2011 21:01 Re: Moje koty VI. Dracul, to już rok bez Niego :(

Ale koty nie sa ani usluchane ani wychowane..chyba ze same przez siebie :lol: :twisted:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon cze 20, 2011 21:04 Re: Moje koty VI. Dracul, to już rok bez Niego :(

Zauważ, że napisałam:"mówię". Nic natomiast nie wspomniałam o zerowych skutkach :evil: Ale chociaż se pogadam :roll:
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41916
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon cze 20, 2011 21:05 Re: Moje koty VI. Dracul, to już rok bez Niego :(

No nie są, więc okrzyk - poszli precz ? To mogę sobie tak pokrzykiwać do zupełnego ochrypnięcia :?


Aaaaa się wyjaśniło :lol: Hańka sobie mówi, sobie a kotom :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 20, 2011 21:06 Re: Moje koty VI. Dracul, to już rok bez Niego :(

casica pisze:No nie są, więc okrzyk - poszli precz ? To mogę sobie tak pokrzykiwać do zupełnego ochrypnięcia :?


Aaaaa się wyjaśniło :lol: Hańka sobie mówi, sobie a kotom :)

casica ,siniaki :?: 8) som
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon cze 20, 2011 21:13 Re: Moje koty VI. Dracul, to już rok bez Niego :(

Som, jest ogromny siniak, a centralnie na nim strup :x
Siniak dopiero dojrzewa bo kolor ma jakiś taki bleeee - czerwonawo brązowy 8O
I nie mogę już stosować okładów bo mi się strup rozłazi i rozmięka, fuj :evil:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 20, 2011 21:15 Re: Moje koty VI. Dracul, to już rok bez Niego :(

casica pisze:Som, jest ogromny siniak, a centralnie na nim strup :x
Siniak dopiero dojrzewa bo kolor ma jakiś taki bleeee - czerwonawo brązowy 8O
I nie mogę już stosować okładów bo mi się strup rozłazi i rozmięka, fuj :evil:

o rany :roll: na ten siniak to może jakas masc ...z kasztanowca moze...nie wiem :roll:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon cze 20, 2011 21:17 Re: Moje koty VI. Dracul, to już rok bez Niego :(

Nie mam takiej maści, natomiast wyciąg z kasztanowca kojarzy mi się w poluźnianiem stolca :?
Taki wyciąg posiadam, ale chyba jednak to nie to :lol:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 20, 2011 21:19 Re: Moje koty VI. Dracul, to już rok bez Niego :(

casica pisze:Nie mam takiej maści, natomiast wyciąg z kasztanowca kojarzy mi się w poluźnianiem stolca :?
Taki wyciąg posiadam, ale chyba jednak to nie to :lol:

no chyba nie :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon cze 20, 2011 21:20 Re: Moje koty VI. Dracul, to już rok bez Niego :(

A tak serio, to na stłuczenia czy skrcnia nigdy nie stosowałam nic poza altacetem.
Nie mam pojęcia czego bym mogła uzyć, żeby opuchlizna złaziła, a strup się nie paprał.

Ale plasterków smakowitego bekonu z lewej ręki nie wypuściłam, o!
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 23, 2011 9:18 Re: Moje koty VI. Dracul, to już rok bez Niego :(

Miałam dziś sen-koszmar :P :smokin: . Śniłaś mi się. Tzn. śniło mi się tak, że miałaś być na jakimś przyjęciu organizowanym przeze mnie, ale dokądś jeszcze poszłaś i do momentu mojego obudzenia jeszcze nie dotarłaś (dzwoniłaś, że zaraz będziesz). Ale obudziłam się. Ufff 8) :lol: .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw cze 23, 2011 9:31 Re: Moje koty VI. Dracul, to już rok bez Niego :(

Marcelibu pisze:Miałam dziś sen-koszmar :P :smokin: . Śniłaś mi się. Tzn. śniło mi się tak, że miałaś być na jakimś przyjęciu organizowanym przeze mnie, ale dokądś jeszcze poszłaś i do momentu mojego obudzenia jeszcze nie dotarłaś (dzwoniłaś, że zaraz będziesz). Ale obudziłam się. Ufff 8) :lol: .



NO to zamiast czekać na koleżankę w tym śnie Ty się cieszych, że się obudziałaś? 8O

A ja miałam na imprezie grillowo- piżamowej ( cholera jak się to pisze :oops: ) 6 sztuk szesnastolatek :roll: Świętowały zakończenie gimnazjum. Normalnie makabra, zachowywały się jak stado 3-latek, chałupę znowu musze odkurzać, chociaż wczoraj generalkę odstawiłam, a koty do teraz są w szoku. Ja zresztą chyba też i w dodatku niewyspana, bo one po północy rozrabiały jeszcze nieźle i przed siódmą rano już znowu rozrabiały 8O

Chyba wiedziałam co robię jak decydowałam się tylko na jedno dziecko. Zdecydowanie wolę stan w domu 1 nastolatka i 6 kotów niż 6 nastolatek i jeden kot :piwa:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw cze 23, 2011 19:42 Re: Moje koty VI. Dracul, to już rok bez Niego :(

Prawdziwie się wzruszyłam tym koszmarem ze mna w roli głównej :twisted: Ślicznie, no pięknie :lol:

AgaPap :strach: faktycznie miałaś szczęście, pomyśl sobie, że gdybys miała więcej potomstwa, to np co rok czekałaby Cię podobna impreza :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości