Morgan, Tinka, Ryfka, Ezio, Floof & Viagra

[Discordia]

Cos mi sie widzi, ze Ciastus szybko zrzuci zbedne sadelko.

No i nie ma tego złego...
Tinka to rzeczywiście mały upiorek przy misce. Olek jakoś potrafił się przynajmniej przez jakiś czas skupić na swojej, Tinka zdążyła zawsze opylić wszystkim. Nie mogłam wyjść z podziwu, oglądając filmik, że tak spokojnie nakładasz do misek, a Tinka STOI NA PODŁODZE i nie musisz jej wydobywać z misek, żeby w ogóle coś do nich nałożyć. Ale najwyraźniej zadomawia się już na dobre

Ja rozumiem z miski, Ciastek tez tak robi, ale zeby z pyska wyrywac?! Taki bezczel mi sie jeszcze nie snil

[Discordia]

Tinka dalej stoi na podlodze przy nakladaniu. Ale zalujcie ze nie widzieliscie tego szalu w oczkach, jak jej TZ dal powachac kawal miecha przed pokrojeniem. Zamowilismy im dwa kilo miesnych skrawkow od rzeznika. Te skrawki to nadal ponad polkilowe kawaly, ale np ze sciegnami czy zylami, wiec nieodpowiednie dla ludzi. Biorac pod uwage jak maluchy niszcza mieso, w okolicach lutego - marca przestawiamy je na BARF. Moze przy maluchach i starszaki polubia, bo do tej pory mieso to dla nich bylo urozmaicenie, a nie posilek. Jak im onegdaj zamowilam takie skrawki jak teraz, to musialam wyrzucic, bo jasnie panstwo nie chcialo jesc. Przy maluchach nie ma opcji zeby sie zdazylo zepsuc

I mamy juz imiona. Olek zostal przemianowany na Haskella, a Tinka zostaje Tinka, ale jako skrot od Tinkerbell, TZ chcial ja przemianowac na Ada, ale sie nie zgodzilam.

[zuza]

Prawdziwe drapiezniki

Wiecej zdjec!!!

[Discordia]

Jestem w szoku. Dzis spedzilam lwia czesc dnia w lozku, grajac lub sledzac forum z iPada. TZ sie uczy nowego jezyka do programowania (Haskell ), wiec nie tylko blokuje kompa ale jest tez absolutnie niekontaktowy w efekcie ja sie nudze jak mops. Ale do rzeczy. Najpierw przyszedl do mnie Ciastek, potem Morgan, a potem male czarne. W miedzyczasie bylo zarcie i rozne zmiany w wyrku, ostatnia konfiguracja bylo: Morgan obok mnie, male czarne w lozku, choc na dystans, ciastus z drugim czarnym przytuleni na szafie. Teraz wstalam, bo idziemy do kina. Poszlam pomiziac Ciastusia i sprawdzic jak sie czuje. Male czarne obok niego nie tylko nie ucieklo, ale tez zaczelo mruczec, wiec je poglaskalam. A potem zaczelo kichac. Wniosek mnie zszokowal. Male czarne w lozku to musial byc Haskell (Olus).

[hanelka]

Male czarne w lozku to musial byc Haskell (Olus).

[Bryska4]

Discordia, śniły mi się dzisiaj te Twoje maluchy

[zuza]

Rozwijaja sie te koty

[Discordia]

Podchwytuja zachowania od starszakow. Od Ciastka nauczyli sie "arr!" a od Morgana "flop". Morgan jak czegos chce, to wlacza "cute mode" przewraca sie na bok i pociera lapkami policzki i tylko co chwile sprawdza czy widzisz jak sie wdzieczy. Wtedy nalezy sprawdzic czy miska przypadkiem nie jest pusta, lub kuweta wymaga natychmiastowej interwencji Haskell to podlapal i tak robi jak jestem przy kuchni, choc dalej sie nie daje dotknac. A Tinka przy nakladaniu jedzenia nauczyla sie od Ciastka ze trzeba krzyczec "Arrr!". Nie wskakuje na blat, tylko razem z Ciastkiem kreca sie pod nogami. Ocieraja o siebie i sie dra.

Discordia, śniły mi się dzisiaj te Twoje maluchy

A co robily?

[Bryska4]

Mówiły chyba
Sen nie był jakiś szczególnie fajny, bo one były na kwarantannie w jakimś ośrodku weterynaryjnym. I ja tam poszłam specjalnie je zobaczyć, z kimś, ale nie wiem z kim. No i znalazłam Olka, pokazuję go temu komuś mówiąc "o, to pewnie Oluś", a Oluś mi na to, że on już się nie nazywa Oluś, tylko inaczej.
A może miał to na kartce napisane
W każdym razie wyglądały na zdrowe i całkiem zadowolone

[Discordia]

Na zdrowe wygladaja i owszem, ale cala czworka mi kicha. I Tinka gwizdze przy mruczeniu.

Co jest odpowiednikiem witaminy C dla kotow?

[zuza]

moze byc witamina c dla dzieci w kroplach, ale trzeba by dawkowanie sprawdzic, ja dawaalm tez rutinoscorbin, ale nie pamietam ile...

[hanelka]

Rutinoscorbin - bardzo dobry pomysł. Jedna tabletka dziennie na kota.
Podaję teraz wszystkim moim betaglukan. Podnosi odporność. Nie wiem czy w Szwajcarii jest do kupienia.

[Discordia]

Podejrzewam Tinke o jakiegos tasiemca. Albo ona jest mutant, z czterdziestoma zoladkami, jak Alf. Przed chwila dalam szame, 100g puszki na glowe, pelna micha, ta porcelanowa z filmiku. Tinka zezarla cala miche swoja, najszybciej z calej reszty, potem sie podpiela do michy Morgana. Ja sie pytam gdzie ona to miesci? Przeciez to jest objetosciowo niemozliwe wpierdzielic tyle na raz. Ciastek zjadl ledwie 1/3 michy, Haskel pol, ale konczy w misce Ciastka, Morgan ledwie pomemlal. Male czarne czyszcza reszte misek. Ja im nie zaluje, rosna, to i zapotrzebowanie maja wieksze, ale ja sie pytam gdzie ona to miesci?!? Proporcjonalnie, to tak, jakbym ja na raz zezarla 3 kilo ziemniakow, albo miecha. No sie
Nie da przeciez

[zuza]

Jak widac sie da, ale podejrezenie co do ilosci zoladkow sie nasuwa samo

[Gretta]

Discordia, one są w okresie najbardziej intensywnego rośnięcia, więc potrzebują materiału do przerobienia na koty. Przyzwyczaj się.
Jak nosek Ciastusia?