Tasia i Tycia - część pierwsza i z pewnością nie ostatnia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 21, 2011 19:05 Re: Tasmaniowo

jozefina1970 pisze:
Pasibrzucha pisze:a ona się roztraktorkowała momentalnie i objęła mnie za szyję łapkami

Jakie słodkie kociątko :1luvu:
Ja dzisiaj wzięłam swoją maupę na ręce to mnie przygryzła :twisted:

A ja żeby Małą na ręce wziąć to muszę porządnie zapolować , bo z własnej woli to ona tylko pod kołdrę przyjdzie po 4 nad ranem :evil:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon mar 21, 2011 19:08 Re: Tasmaniowo

Nie, Mruśkę upolować dosyć łatwo, ale najbezpieczniej brać ją z kredensu np. wtedy się tak nie broni. Ale dzisiaj musiałam ją z podłogi podjąć bo otworzyłam okno w sypialni a ona w momencie jak otwierałam drzwi, żeby wyjść to się zaczaiła i przesmyknęła - a nie lubi siedzieć na rękach, oj nie lubi :evil:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon mar 21, 2011 19:14 Re: Tasmaniowo

A Tasmania jest kotem wybitnie naręczno-naramiennym - ona się wręcz domaga, żeby ją brać na ręce i najlepiej jeszcze nosić (i co jeszcze, hę, rozpuszczona czarna babo? :twisted: ) Wtedy albo wtula się w szyję, najczęściej jeszcze liżąc po włosach, albo przekręca się człowiekowi na rękach i wywala brzuch do góry i taka rozanielona sobie leży i turkocze :1luvu:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 21, 2011 19:15 Re: Tasmaniowo

Pasibrzucha pisze:A Tasmania jest kotem wybitnie naręczno-naramiennym - ona się wręcz domaga, żeby ją brać na ręce i najlepiej jeszcze nosić (i co jeszcze, hę, rozpuszczona czarna babo? :twisted: ) Wtedy albo wtula się w szyję, najczęściej jeszcze liżąc po włosach, albo przekręca się człowiekowi na rękach i wywala brzuch do góry i taka rozanielona sobie leży i turkocze :1luvu:

Wypisz - wymaluj podejście do rąk człowieczych mojej Kośki , nie ma to tamto, jak sie na chwilę zatrzymam to miauczy, żeby spacerować :kotek:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon mar 21, 2011 19:27 Re: Tasmaniowo

jestem, jestem... ;-)

Jeśli chodzi o balkon, to nic sensowniejszego nie wymyślę, koleżanka robiła konstrukcję rozporową, ale to juz zależy od ścian...
natomiast jeśli chodzi o okna - mam plastikowe okna, i nei chciałam w nich wiercić (okno było niedawno po wstawieniu, jakaś ewentualna gwarancja, itd....), wiercenie po zewnętrznej nie wchodziło w grę, bo blok po remoncie...
no więc musiałam coś wykombinować...
koszt osiatkowania jednego skrzydła - siatka z zooplusa plus ok 20zł..
dwie aluminiowe rurki (ok 1cm średnicy, puste w środku) (w obi płaciłam kilka zł), pręt gwintowany (też tam kupiony), o średnicy ciut mniejszej niż wewnętrzna rurki, i nakrętki pasujące do pręta gwintowanego ;-)
a co do mocowania...
jak się otwiera plastikowe okno, to wewnątrz są takie *** rowki, które utrudniają mycie, itd... to w końcu na coś się przydają :twisted:

zaraz będzie link z instrukcją graficzną, tylko znajdę ;)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pon mar 21, 2011 19:31 Re: Tasmaniowo

Ja to inżynierska ciemnota jestem, moja wyobraźnia tego kompletnie nie ogarnia :oops: Liczę gorąco na rysunek poglądowy :D

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 21, 2011 20:04 Re: Tasmaniowo

opis się gdzieś zgubił... :( :oops:

w każdym razie wyginamy aluminiową rurkę w dwóch miejscach, tak, żeby wlazła na styk na dół i do góry, w pion wkładamy do środka pręt gwintowany z nakrętkami, i "rozkręcamy" nakrętki tak, żeby się zaklinowało...
Obrazek Obrazek Obrazek

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pon mar 21, 2011 20:14 Re: Tasmaniowo

Charm, jakie cudne burasy :1luvu:
Rozumiem już wszystko :D Muszę to teraz chłopu pokazać, niech to dostosuje do balkonu :twisted:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 21, 2011 21:00 Re: Tasmaniowo

charm pisze:opis się gdzieś zgubił... :( :oops:

w każdym razie wyginamy aluminiową rurkę w dwóch miejscach, tak, żeby wlazła na styk na dół i do góry, w pion wkładamy do środka pręt gwintowany z nakrętkami, i "rozkręcamy" nakrętki tak, żeby się zaklinowało...
Obrazek Obrazek Obrazek


charm, patent na okno super - na pewno się nad tym zastanowię, jako również najemca... czy odjemca... czy jak to się nazywa :roll:
ale balkonu tak się nie zrobi, chyba że miałoby się taki z już wbudowanymi oknami... :(

pasibrzucho - zadzwoń do szefostwa fundacyjnego, robert (kierownik kociarni) podobno robi czasem osiatkowania, ale nie wiem, czy inwazyjne. wiem, że moim balkonem się zachwycał że banalnie byłoby go osiatkować, a mam taki, jak twój mniej więcej. chyba.

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Pon mar 21, 2011 21:13 Re: Tasmaniowo

Na okno to ja mam założoną moskiteirę ... na balkon konstrukcję z zooplusa, ale ja mam loggię, tylko 1 powierzchnia do zabezpieczenia ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon mar 21, 2011 21:23 Re: Tasmaniowo

To ja się pofatyguję do firm, które robią przy oknach i sie zapytam, czy by który nie wymyślił jakiego zabezpieczenia, bo w domu to tylko lewe ręce mam :twisted:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon mar 21, 2011 21:34 Re: Tasmaniowo

Chciałam się przywitać na Tasiowym wątku :mrgreen:

madziabrau

 
Posty: 308
Od: Nie sty 27, 2008 14:15
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon mar 21, 2011 21:46 Re: Tasmaniowo

Przy okazji jeżeli chodzi o osiatkowanie balkonu to można wykorzystać wsporniki balustrady sąsiada piętro wyżej jako miejsce zamocowania uchwytów do linki przytrzymującej siatkę ? do balustrady można siatkę przypiąć takimi samozaciskowymi taśmami
Obrazek
Tylko nie wiem jak jest przy ścianie :?: Pewnie parę kołków byłoby trzeba użyć :?

madziabrau

 
Posty: 308
Od: Nie sty 27, 2008 14:15
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon mar 21, 2011 22:21 Re: Tasmaniowo

Witam ciepło madziabrau :D I od razu chylę czoła z uznaniem dla Twojego umysłu - pomysł jest świetny! A jak przymocować siatkę do samej elewacji, nie wiercąc w niej dziur? :oops:
Daję sobie jeszcze trochę czasu, a potem dzwonię do wislackiegokota ;)

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 21, 2011 22:51 Re: Tasmaniowo

No własnie nie wiedziałam jak daleko jest od ściany do ostatniego uchwytu

madziabrau

 
Posty: 308
Od: Nie sty 27, 2008 14:15
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 45 gości