Mysia i Neron(*) *kotowanie z Alą*wątek kocio-kulinarny 5

AYO pisze:A teraz robiłas takie same?
No i fogle co jeszcze robiłas i jak było - no

teraz to robiłam to w czekoladzie oplecione na 33 osoby
i sałatke z wędzonego kurczaka ale fot nie ma postanowiłam się nie pastwić :mrgreen:

edit: AYO ciotko podaj mi tutaj przepisa na tego łososia co mówiłaś
tylko kochana powiedz ile tych przypraw

Norzesz

Właśnie sałatke to bym zrobiła a juz z wędzone go kurczaka to na bank :roll:

Napisz chociaż jak to leci - garmażerka mi sie już przejadła :roll:

alus1 pisze:Smażymy naleśniki, Joasiu to nie jest trudne zapewniam

A to mi małpa przygadała... :roll:

Zachwycałam się gulaszem a teraz nabieram jeszcze większego apetytu a do domu trafię nie wiadomo kiedy a tutaj muffinki łosoś sałatki i pieką naleśniki

Kupujesz fileta z łososia. Gruby. Kilogram. Ze skórą. Dzielisz wzdłuż na pół.
Dokładnie płuczesz i oczyszczasz. Odsączasz.
Nacierasz przedtem mieszając składniki :
- 3 łyżki cukru
- 2 -3 łyżki soli
- 1 łyżka białego, mielonego pieprzu
- 1 łyżka gorczycy w ziarnach
- pęczek lub więcej siekanego kopru

Układasz "na waleta", skórą do góry filety w szklanym naczyniu z pokrywą i wstawiasz do lodówki na 48 godz. Puści sok - trzeba przekładać i pilnować.

Przed podaniem oczyszczasz z "zarośli" i fuzli. Można to trzymać ok. dwóch dni jeszcze potem ale nie wyjmując z marynaty.

Smacznego :ok:

JoasiaS pisze:
alus1 pisze:Smażymy naleśniki, Joasiu to nie jest trudne zapewniam

A to mi małpa przygadała...

nie przygadała jeno uprzedziła przerażenie :mrgreen:

AYO piknie dziękuję za przepis :1luvu:

w autobusie jadąc nie byłam w stanie spamiętać :twisted:

alus1 pisze:
JoasiaS pisze:
alus1 pisze:Smażymy naleśniki, Joasiu to nie jest trudne zapewniam

A to mi małpa przygadała...

nie przygadała jeno uprzedziła przerażenie

Nie, to raczej zniechęcenie. Kiedy pierwszy raz smażyłam naleśniki, korzystałam z przepisu, w którym uprzedzono, że pierwszy naleśnik lubi się być kapryśny i bywa, że nie wychodzi. Mnie wszystkie wyszły kapryśne i naleśniki smaży odtąd wyłącznie Michał :mrgreen:

Asia

Joasiu, to jest doskonala strategia! Ja do dzis nie potrafie obslugiwac zmywarki, kosic trawy, myc garazu, zajmowac sie wyrzucaniem smieci itd. Chlopu nie nalezy pokazywac, ze sie duzo umie :mrgreen: