Punia już właściwie dobrze - wcina jak odkurzacz (waży już prawie 3 kg), ładnie chodzi, choć trochę szeroko jeszcze stawia tylne łapki. Przenoszę ją na dzień do łazienki, zeby miała więcej miejsca. Więcej czasu przesypia, no ale co ma robić w zamknięciu