Trójkot birmański n° 2 - wreszcie jest lato!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 26, 2010 10:24 Re: Trójkot birmański n° 2 - wreszcie majowo

Ale masz fajnie. Przejedzenie to pikuś. W miłym towarzystwie przyjemnie pobiesiadować. :P
To ilu było poległych po Waszych baletach? :mrgreen: :wink:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14760
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro maja 26, 2010 10:50 Re: Trójkot birmański n° 2 - wreszcie majowo

Nieboszczykow znaczy? :lol:
Zaraz, niech policze... 4 po wstepnym szampanie (aperitif), 2 po czerwonym wytrawnym Bourgueil, 1 po rozowym Bandol i 2 po Bandol czerwonym, hmmm, wychodzi 9 sztuk w ciagu prawie 6 godzin 8)
W takie jedzenie wszystko wsiaka, tluszcz wszak absorbuje alkohol, nikt nie byl pijany, mimo iz rozlozenie spozycia bylo nierownomierne, bo 3 osoby prowadzily auta i rozwaznie poprzestaly na 2 niecalych lampkach na leba (tyle ile jest dozwolone).
Przy okazji, polecam mlode ziemniaczki wielkosci duzych wloskich orzechow, pokrojone na cwiartki i usmazone na rumiano na patelni, na gesim smalcu i ze spora iloscia czosnku w zabkach :P
Michel (maz Solange) gotuje bossko, szefem kuchni w pieciogwiazdkowej restauracji moglby byc :D

A ja dzis zostalam mile zaskoczona, bo jak otwieralam furtke wychodzac na targ, akurat zatrzymala sie przed domem furgonetka GSL i kurier dostarczyl paczke z rybnym Orijenem dla kotow, ktory zamowilam zaledwie w poniedzialek 8O (swieto wszak w poniedzialek bylo, nie spodziewalam sie tak szybko!). Koty wlasnie skonczyly siedmiokilowy wor miesnej Acany i czyszcza sobie w miedzyczasie zabki Hillsem Oral Care. Znalazlam w necie nowy sklep z Orijenem, nawet doliczajac koszty przesylki, wyszlo o 10 euro taniej niz w Zooplusie bez kosztow przesylki, i tak szybko w dodatku, chyba bede teraz kupowac stale w tym nowym butiku :)

EDIT: Bardzo mi sie spodobala taka karafka do dekantowania wina, cala butelka wchodzi:
http://www.linterface.com/images%20produits/astoria.jpg
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Śro maja 26, 2010 11:49 Re: Trójkot birmański n° 2 - wreszcie majowo

Zaznaczę sobie nową część.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 26, 2010 12:43 Re: Trójkot birmański n° 2 - wreszcie majowo

Birfanka pisze:(...)Ha, Franki fajnie okreslaja puste flaszki: cadavres :mrgreen: :ryk:
(kadawr = nieboszczyki)

(...)

Fajne :)
Przypomniał mi się kolega, który na widok taniego wina, zwane potocznie żurem, wołał "Bą żur" :)

Wojtek

 
Posty: 27840
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro maja 26, 2010 14:25 Re: Trójkot birmański n° 2 - wreszcie majowo

O, nazwy żur nie znalam, dobre! :lol:
(zetknelam sie tylko z okresleniami: siara, wino proste, jabol, jabcok )
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Śro maja 26, 2010 16:31 Re: Trójkot birmański n° 2 - wreszcie majowo

Birfanka pisze:Nieboszczykow znaczy? :lol:
Zaraz, niech policze... 4 po wstepnym szampanie (aperitif), 2 po czerwonym wytrawnym Bourgueil, 1 po rozowym Bandol i 2 po Bandol czerwonym, hmmm, wychodzi 9 sztuk w ciagu prawie 6 godzin 8)


O la la (jak mówią Francuzi?) To pogrom był. :D
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14760
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro maja 26, 2010 16:33 Re: Trójkot birmański n° 2 - wreszcie majowo

Birfanka pisze:O, nazwy żur nie znalam, dobre! :lol:
(zetknelam sie tylko z okresleniami: siara, wino proste, jabol, jabcok )


patykiem pisane
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14760
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro maja 26, 2010 17:12 Re: Trójkot birmański n° 2 - wreszcie majowo

mimbla64 pisze:
Birfanka pisze:Nieboszczykow znaczy? :lol:
Zaraz, niech policze... 4 po wstepnym szampanie (aperitif), 2 po czerwonym wytrawnym Bourgueil, 1 po rozowym Bandol i 2 po Bandol czerwonym, hmmm, wychodzi 9 sztuk w ciagu prawie 6 godzin 8)


O la la (jak mówią Francuzi?) To pogrom był. :D

Wymawia sie wlasnie tak, o la la!, a pisze Oh la la! :D

Pogrom byl standardowy, ekipa zaprawiona w bojach 8) :wink:

Dzis mysle, ze bedzie skromniej z winem (ilosciowo, bo co do jakosci, Jacky ma niezla piwniczke, a lubi burgundy) :)

Te nazwe "wino patykiem pisane" znalam tylko z opisow, bo jakos nikt ze znajomych pijacych "wino marki wino" nie uzywal tej nazwy :lol:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Czw maja 27, 2010 7:08 Re: Trójkot birmański n° 2 - wreszcie majowo

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw maja 27, 2010 8:33 Re: Trójkot birmański n° 2 - wreszcie majowo

milego dzionka :mrgreen:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103162
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw maja 27, 2010 8:39 Re: Trójkot birmański n° 2 - wreszcie majowo

mimbla64 pisze:
Birfanka pisze:O, nazwy żur nie znalam, dobre! :lol:
(zetknelam sie tylko z okresleniami: siara, wino proste, jabol, jabcok )


patykiem pisane

J-23, mózgo(przepraszam)jeb, wino marki wino... :mrgreen:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw maja 27, 2010 8:55 Re: Trójkot birmański n° 2 - wreszcie majowo

:mrgreen:

Okreslen, widze, jest mnogosc :lol:

Milego dzionka! :)

Wlasnie pod moim oknem jedno auto stuknelo w kuper drugie 8O
uslyszalam gluche stukniecie i brzek, wyjrzalam, nikomu nic sie nie stalo, ale fiacikowi ktory stuknal, odlecial od razu przedni zderzak, i smetnie dynda :roll:

Kurcze, o 14-tej mam lekcje jazdy, juz mam traume 8)
W dodatku wczoraj wieczorem byla burza, i zaraz chyba bedzie nastepna...
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Czw maja 27, 2010 8:58 Re: Trójkot birmański n° 2 - wreszcie majowo

Słusznie J -23! To często używane. :mrgreen:

Dobre wina są pyszne.
Najlepsze wino, jakie ostatnio piłam było z Bordeaux.
Ale przynam, że najbardziej mi smakują wina typu chianti produkowane z winogron sangiovese.
Nie wiem, czy te winogrona uprawia się we Francji?

O Birfanko robisz prawo jazdy. Ja raz zrobiłam kurs i próbowałam zdać egzamin (oczywiście bezskutecznie), kilka lat temu.
Jakoś nie mogę się zebrac, żeby znowu spróbować.
A powinnam. :twisted:
Tak potrzebny jest samochód i niezaleznośc daje.

Trzymam kciuki za twoją jazdę. :ok:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14760
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw maja 27, 2010 13:01 Re: Trójkot birmański n° 2 - wreszcie majowo

Pershingi i winiawki :mrgreen:

Ze studenckich czasów pamiętam, że jak to sie podgrzało z goździkami i cynamonem to szło przełknąć 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw maja 27, 2010 13:12 Re: Trójkot birmański n° 2 - wreszcie majowo

AYO pisze:Pershingi i winiawki :mrgreen:

Ze studenckich czasów pamiętam, że jak to sie podgrzało z goździkami i cynamonem to szło przełknąć 8)


Za moich studenckich czasów się Sofię piło. Bez doprawiania. 8)
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14760
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 445 gości