» Nie maja 30, 2010 13:18
Re: Klakier i Mir Murka - "Umyj mi plecy" s. 10
ja siadam na podłodze, kot między nogami siedzi, plecami do mnie, jedną ręką odciągam łebek do tylu, żuchwa automatycznie się obniża, pysk się otwiera, drugą ręką wsuwam podajnik z tabletką ostrożnie do nasady języka, ale nie za głęboko, tabletkę "pyk" wypycham, wyciągam podajnik, masuję podgardle - kot mlaśnie i połknie. Można mokrym palcem dotknąć mu tez nosa - obliże się i połknie, Morfik jednak nie oblizuje nosa nawet posmarowanego masłem.....
potem na pociechę coś - dla Morfika cukierek whiskas z qrakiem, dla Kefira święty spokój na 5 min i po sprawie