Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

mmk pisze:Na stronie 9 Nowych nie ma jeszcze

Aaaaaaa!!
[Przegapiłam - :oops:

]

Fajny `gadżet` ta półka.
:ryk:

Mój pomysł, nie moja realizacja :wink:

Kupilam juz haki na polki, ktorymi chce powiekszyc parapety. Ciekawe jak mi to wyjdzie.

W temacie grafik TŻ-ta oli19...No ma chłop to coś w ręku i cuda tworzy! Portrety kotów mam zamówione. I wszystkim polecam - o!

A było też takie coś:
viewtopic.php?f=27&t=105195

Co koty mogą robić w nocy zamiast spania?
Mogą gryźć! Nie wiem co, alo mocno chrobotało... :twisted:

Mogą się gonić! Najlepiej po ludziach i z okrzykiem bojowym przy każdym zakręcie!
Mogą się boksować! Głośno przy tym bluzgając :roll:

Mogą przychodzić sprawdzić, czy Duzi jeszcze śpią - najlepiej łaskocząc wąsikami po twarzy!
Mogą próbować przekopać się przez dno w kuwecie!
Mogą zrobić przegląd blatu kuchennegoi i wybrać kilka rzeczy najbardziej nadających się na zabawki! Przy okazji warto coś zrzucić dla lepszego efektu!
Mogą przynosić te zabawki i bawić się nimi na nogach Dużych!
Rano, jak Duzi zaspani i kompletnie nie wyspani wreszcie wstaną, kotki w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku mogą się wreszcie położyć spać. W sumie to się im nie dziwię - tyle pracy w jedną noc, każdy by się zmęczył :evil:

Ty się ciesz ja przez 2 lata co noc byłam budzona do zabawy i przytulania,był spacer do łazienki na siusiu i dopiero dalej w kimono.Tak mnie wytresowała,że gdy pojechałam na szkolenie i spałam w hotelu z koleżanką to też się budziłam i musiałam zrobić łazienkowy spacerek.Mąż się śmiał,że mam kocią prostatę.Dopiero parę miesięcy mam spokój jakoś jej minęło i przesypia noc.Czasami się buntowałam,ale weź zignoruj 8cm włosa które nagle zatyka Ci drogi oddechowe,bo koteczek się wtulił dupcią i masz cały ogonek w nosie,albo spadają Ci na głowę po kolei wszystkie kocie zabawki jakie dało się znaleźć.

Mścisław [']21.10.2010 Konstancja ['] 14.08.2017

mmk pisze:Co koty mogą robić w nocy zamiast spania?
Mogą gryźć! Nie wiem co, alo mocno chrobotało...
Mogą się gonić! Najlepiej po ludziach i z okrzykiem bojowym przy każdym zakręcie!
Mogą się boksować! Głośno przy tym bluzgając
Mogą przychodzić sprawdzić, czy Duzi jeszcze śpią - najlepiej łaskocząc wąsikami po twarzy!
Mogą próbować przekopać się przez dno w kuwecie!
Mogą zrobić przegląd blatu kuchennegoi i wybrać kilka rzeczy najbardziej nadających się na zabawki! Przy okazji warto coś zrzucić dla lepszego efektu!
Mogą przynosić te zabawki i bawić się nimi na nogach Dużych!
Rano, jak Duzi zaspani i kompletnie nie wyspani wreszcie wstaną, kotki w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku mogą się wreszcie położyć spać. W sumie to się im nie dziwię - tyle pracy w jedną noc, każdy by się zmęczył

Pewnie pająkiem zakąszały :mrgreen:

Mogą jeszcze myć się niezwykle skrupulatnie, ciamkając przy tym głośno

Mogą też mordować wielki kłąb folii bąbelkowej a raczej tajemniczego wroga, który w niej mieszka

Moj szef krzywo na mnie patrzy, bo sie smieje jak glupia!

Mmk, zapomnialas jeszcze o waleniu lapka w spluczke klozetowa az do skutku spuszczenia wody. A ze sie podobalo, to zaraz jeszcze raz

Dlatego u mnie spluczka jest zablokowana korkiem po winie i goscie sie regularnie dziwia, dlaczego nie chce dzialac.

Ale tak to bym Ci podmienila moich i bys wcale roznicy nie zauwazyla tylko inne kolory... *przybij piatke*

Wiecie, co jest tez super do zabawy? Siatka na muchy, ktora kochajaca Duza rozlozyla na podloge, bo mozna w nia buchac, sie pod nia chowac i byc niewidocznym (w moim oku akurat tramwaj przejezdza :mrgreen:

), no i z pod tej fajnej zabawki polowac na kumpla.

Mycie z głośnym ciamkaniem uważam za szczególnie złośliwe. :mrgreen:

Ja zawsze tez mowie, ze mam male Zoo w domu, bo jest tak:

2 koty, 2 slonie i jedna krowke - 2 koty = Emil + Lilly, 2 slonie = afrykanski bo wiekszy - Emil, indyjski bo miejszy - Lilly, 1 krowka = Emil

Wczoraj przebralam posciel i mam teraz znowu zimowa ciepla. Jakos im sie spodobala, bo miekciej w pupcie i obydwaj lezeji od razu ze mna w lozku. No i glosne mycie tez bylo

My tez śpimy w zimowych powłoczkach z flanelki.

No to po kolei :wink:

Sierść mają krótszą niż 8cm, ale wąsiki budzą równie skutecznie :wink:

Ola19 - wąchanie kociej dupci to największy zaszczyt, jaki może nas spotkać :lol:

Pająka

Skąd by miały go mieć? :roll:

To chrobotanie to bardziej brzmiało jak obgryzanie mebli :evil:

Nie znalazłam tego obgryzionego, więc nie wiem co to było :roll:

Ani Kuba ani Rosen w nocy się głośno nie myją :mrgreen:

Wynika z tego, że nie są złośliwe, ale w ramach rekompensaty robią inne rzeczy :roll:

Folii bąbelkowej nie posiadam, więc jej nie mordują. Gdybym posiadała, to pewnie by mordowały :wink:

Spłuczki nie ruszą!!! :mrgreen:

Jest to jedna z niewielu rzeczy, których jestem pewna...
Rosen ostatnio chowa się w malutkim kartoniku, kuli się i udaje, że go nie ma. Wszystko po to, żeby "z zaskoczenia" kogoś upolować :lol:

Tylko 2 słonie??? Ja mam całe stado!

Flanelka na razie rządzi, ale szykuję się do rewolucji :wink:

Rosen w kartoniku... Tak - skądś to znamy :mrgreen:

A obgryzionym kartonem jak sie fajnie bawic mozna...

Co robicie dobrego na swieta?

Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

Kto przegląda forum