Kotków 5 cz5. Magia nas opuściła['] :((

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 07, 2010 15:20 Re: Kotków 6. Jaqkieś fatum nad Elfinką:(((

Fajny prezent na dzień kobiet :)

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon mar 08, 2010 19:13 Re: Kotków 6. Jaqkieś fatum nad Elfinką:(((

napisz jak bylo.głaski dla kotków, dla Radzia oczywiście najwięcej
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto mar 09, 2010 9:46 Re: Kotków 6. Jaqkieś fatum nad Elfinką:(((

Głaski dla koteczków... :1luvu:
I co z Elfinką ?
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto mar 09, 2010 16:54 Re: Kotków 6. Jaqkieś fatum nad Elfinką:(((

I jak było na koncercie ?

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro mar 10, 2010 8:59 Re: Kotków 6. Jaqkieś fatum nad Elfinką:(((

przepraszam za spam :oops: ,
ale tym koteczkiem tak mało osób sie interesuje, a sprawa jest bardzo pilna
viewtopic.php?f=1&t=108228

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Śro mar 10, 2010 9:37 Re: Kotków 6. Jaqkieś fatum nad Elfinką:(((

Na koncercie było super :1luvu:
Jak się jakąś muzykę kocha, to jak może być inaczej :D
Teraz tylko żałuję, że nie jestem zmotoryzowana, bo tydzień po wielkanocy Sikorowski będzie z córką Mają spiewał w Czarnej Wodzie za Starogardem. Dojechać to bym dojechała pociągiem, ale jak wrócić w nocy. A koleżanki raczej nie namówię, poza tym jej samochód ledwo dyszy, więc nawet raczej będzie się bała takiej podróży w nocy.

Z przeprowadzką nadal się przewleka. Teraz będę miała zaraz kasę za moje na to nowe, ale teraz za to ci, od których kupuję, wyjeżdżają na dawno zaplanowany i wykupiony wyjazd zagraniczny, wrócą za 2,5 tygodnia. Dopiero wtedy podpiszemy umowę. Więc przeprowadzać się będę albo przed samą wielkanocą, albo po. To już masakra, żyję na kartonach, wszystko takie tymczasowe, za długo.

A koty nie domyślają się nawet co je czeka :roll:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro mar 10, 2010 11:28 Re: Kotków 6. Jaqkieś fatum nad Elfinką:(((

Znam ten ból... Ale to minie. Już niedługo! :ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro mar 10, 2010 12:48 Re: Kotków 6. Jaqkieś fatum nad Elfinką:(((

:ok: :ok:
za Elfinkę


musi pomóc !
Obrazek

Jamagda

 
Posty: 206
Od: Wto cze 09, 2009 8:06
Lokalizacja: Wrocław/ pomorze

Post » Śro mar 10, 2010 20:11 Re: Kotków 6. Jaqkieś fatum nad Elfinką:(((

No... Za Elfinkę :piwa:

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob mar 13, 2010 10:32 Re: Kotków 6. Jaqkieś fatum nad Elfinką:(((

Zaglądamy sobotnio... :ok:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob mar 13, 2010 23:11 Re: Kotków 6. Jaqkieś fatum nad Elfinką:(((

Bry wieczór 8)

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Wto mar 16, 2010 17:20 Re: Kotków 6. Jaqkieś fatum nad Elfinką:(((

No i co ? Pytałam w Pelplinie- już wszyscy mają.

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto mar 16, 2010 20:47 Re: Kotków 6. Jaqkieś fatum nad Elfinką:(((

Znalazłam suczkę, świadomie wyrzuconą przez ludzi :crying:
W tunelu koło dworca, w centrum Gdańska natrafiłam na taką scenę: dwie starsze panie, w tym jedna chyba bezdomna bardzo podenerwowane przy windzie z tunelu na górę, a przed windą przerażona, płacząca, trzęsąca się, panicznie biegająca i usiłująca dostać się do windy psinka. Co się okazało? Jakaś baba na siłę odpędzała od siebie biegnącą za nią suczkę twierdząc, że to nie jej. Baba była z dzieckiem. W pewnym momencie wskoczyła do windy, chyba nogą odsunęła psa, winda się zamknęła, baba pojechała, a zrozpaczona psina została. Baba musiała być jej babą (bo nie panią), bo nie wierzę, żeby pies tak straszliwie rozpaczał za kimś przypadkowo spotkanym. Co miałam zrobić? Zostawić ją tam? No więc zabrałam, najpierw przetrzymałam w pracy, a teraz chwilowo podrzuciłam kuzynce. Kuzynka ma dwa koty, jest chora, leczy się, z kasą krucho, zachwycona nie jest, chociaż ogólnie psy lubi i miała. ja z kolei przeprowadzam się, mam psa, 6 kotów własnych, 2 tymczasy (w tym Elfinkę) oraz zaraz po przeprowadzce biorę z hodowli mopsię, którą powoli będę próbować przygotować deo dogoterapii.
Babę udusiłabym gołymi rękami, tylko nie wiem jak wygląda, bo przyszłam o kilka sekund za późno, kuzynce obiecałam, że stanę na głowie i psinie (około 2-letnia sunia, ogólnie zdrowa, bo byłam u weta, zapchlona tylko) dom znajdę. Elfina czeka. A ja tłukę głową w ścianę (brakuje stosownej ikonki :crying:

A tu sunia:
Obrazek
By anka51, shot with Canon PowerShot A530 at 2010-03-16

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto mar 16, 2010 21:09 Re: Kotków 6.Nad Elfiną fatum, do tego znalazłam psa:(((

Sunia piekna :1luvu:
na pewno szybko znajdzie dom :ok:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto mar 16, 2010 21:12 Re: Kotków 6.Nad Elfiną fatum, do tego znalazłam psa:(((

No piękna, właśnie tak ją sobie wyobrażałam. I co z tego, że piękna, niech się dom znajdzie. Dla Elfinki też...

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 46 gości