Malutka chora koteczka przynoszona do weta przez starszą kobietę , która ma pod opieką kilkanaście kotów. Chcę znaleźć dla niej po wyleczeniu domek . W tych warunkach w jakich żyje całkowite wyzdrowienie bez nawrotów choroby jest niemożliwe.
Kochani , idziemy do przodu... tak wiele głosów na koteczki KAN.. jakie to budujące Tak Wielu z Nas/Was wie, ile dobrego dla futerek robi andzelika1952 i jak ważne jest to, aby wsparcie nastąpilo właśnie teraz... wzruszam się, jak patrzę na wzrastające wyniki głosowania na KAN... dziękuję za TO, poświęcenie i ciężka codzienna praca Andzeliki są zauważalne, nasze wysiłki także mają znaczenie dla wielu przyjaciół zwierząt.... wśród Was..
jesteśmy kilka głosów do tyłu: nie poddajemy się , walczymy ok
proszę o przesyłanie wszystkich pozytywnych energii na dzieło andzeliki naprawdę mamy szansę głęboko w to wierzę
POTRZEBNA TERAZ PEŁNA MOBILIZACJA
Ostatnio edytowano Pon mar 01, 2010 16:22 przez Hanulka, łącznie edytowano 1 raz
Nie ma konkretnej potrzeby Kota do mnie dojedzie dopiero po sterylce, sterylka dopiero za 10 dni i jescze gojenie... Tak się pytam o tego pana, a gdyby chciał odzyskać kotkę.... to co ? A może jak będę miała problemy z oswojeniem, przydałby kontakt z tym panem i dopytanie o "instrukcję obsługi"... np chyba jakoś na nią mówił ? A może on chciałby wiedzieć jak kota się ma - wyglądał na przejętego całą sytuacją ?
Ostatnio edytowano Pon lut 15, 2010 14:30 przez graszka-gn, łącznie edytowano 1 raz