Pamela,Ala,Milenka,Cesar,Joe,Oskar...zdjęcia 98,99,100

Dune jakoś to będzie.
Ja lubię dogadzać koteczkom...
Takie mam hobby... :lol:

kristinbb pisze:Reszta koteczków normalnie, czyli nic nie złapały...
Ja też nie mam grzybka.

To super

Ala, mimo kontaktu z moimi kotami, żadnego nie zaraziła

widocznie miała jakąś łagodną odmianę tej pieczarki :ok:

no i moje zajadały się scanomunnem, co ich trochę chroniło :ok:

A wołowinka czyni cuda :1luvu:

zdrowiej Oskarku :1luvu:

Czekoladowy Joe to nie jest kot tylko małpiszon.
Bez przerwy wygryza mnie ze stołka... :roll:

Tylko podniosę swój tyłek to on już siedzi na moim miejscu. :evil:

Teraz też siedzi z tyłu za plecami z oburzoną miną:
"Kiedy ona sobie pójdzie, mnie jest ciasno z nią..." :ryk:

Skąd ja znam takie wygryzanie! :mrgreen:

Cameo pisze:
kristinbb pisze:Reszta koteczków normalnie, czyli nic nie złapały...
Ja też nie mam grzybka.

To super Ala, mimo kontaktu z moimi kotami, żadnego nie zaraziła widocznie miała jakąś łagodną odmianę tej pieczarki no i moje zajadały się scanomunnem, co ich trochę chroniło

A wołowinka czyni cuda zdrowiej Oskarku

Oskarek po raz pierwszy w życiu je surowe mięsko...

Co ja się wcześniej napracowałam,żeby go skusić... :roll:

A teraz jakiś cud, ale to chyba dlatego ,że rozmemłana z wodą. :roll:

On lubi wszystko takie...

U mnie jedzą immunodol cat, mam zapas zawsze ,że względu na fivki.

kalair pisze:Skąd ja znam takie wygryzanie!

O matko tou Ciebie też jest wygryzanie ?

kristinbb pisze:Czekoladowy Joe to nie jest kot tylko małpiszon.
Bez przerwy wygryza mnie ze stołka...
Tylko podniosę swój tyłek to on już siedzi na moim miejscu.
Teraz też siedzi z tyłu za plecami z oburzoną miną:
"Kiedy ona sobie pójdzie, mnie jest ciasno z nią..."

Widzocznie Klakierki tak mają :lol:

Mój też mnie wygryza :twisted:

kristinbb pisze:Dune jakoś to będzie.
Ja lubię dogadzać koteczkom...
Takie mam hobby...

ja też

Aleczka i Milenka ostatnio jakoś ucywilizowały się ...
Zmieniły się i nie są już takimi strachulcami.
dzisiaj Milenka dała pokaz jak to długo można ją głaskać i nic

Ani nie wali łapkami ani nie zwiewa, dziewczyna , która ją bardzo dobrze zna była w szoku... :lol:

Kefir mnie jakby wypycha z krzesła i patrzy z wyrzutem "TY TYLE miejsca zajmujesz???"
a nie wygryzie bo zębów nie ma :ryk:

Bazyliszkowa pisze:
kristinbb pisze:Czekoladowy Joe to nie jest kot tylko małpiszon.
Bez przerwy wygryza mnie ze stołka...
Tylko podniosę swój tyłek to on już siedzi na moim miejscu.
Teraz też siedzi z tyłu za plecami z oburzoną miną:
"Kiedy ona sobie pójdzie, mnie jest ciasno z nią..."

Widzocznie Klakierki tak mają Mój też mnie wygryza

Ooooo to nie czuję się osamotniona... :ryk:

trawa11 pisze:
kristinbb pisze:Dune jakoś to będzie.
Ja lubię dogadzać koteczkom...
Takie mam hobby...

ja też

no widzisz Trawko to mamy wspólne hobby... :lol:

kristinbb pisze:
trawa11 pisze:
kristinbb pisze:Dune jakoś to będzie.
Ja lubię dogadzać koteczkom...
Takie mam hobby...

ja też

no widzisz Trawko to mamy wspólne hobby...

wiesz

Bajeczka przyszła do mnie :roll:

, patrzy tak ślicznie na mnie :1luvu:

dagmara-olga pisze:Kefir mnie jakby wypycha z krzesła i patrzy z wyrzutem "TY TYLE miejsca zajmujesz???"
a nie wygryzie bo zębów nie ma

To Ty masz szczęście... :lol:

Czekoladowy ma zęby
i czasami potrafi mnie szczypnąć w ramach przypominania kto tu jest ważniejszy... :lol:

trawa11 pisze:
kristinbb pisze:
no widzisz Trawko to mamy wspólne hobby...

wiesz
Bajeczka przyszła do mnie , patrzy tak ślicznie na mnie

A zdjęcie gdzie ???
Bajeczka moja kochana, idę popatrzeć na wątku może dałaś... :roll:

Pamela,Ala,Milenka,Cesar,Joe,Oskar...zdjęcia 98,99,100

Kto przegląda forum