Moderator: Estraven
annette88 pisze: czyli wiem po raz kojeny, że łazi po meblach w kuchni, chociaż wie, że nie wolno..
Nelly pisze:annette88 pisze: czyli wiem po raz kojeny, że łazi po meblach w kuchni, chociaż wie, że nie wolno..
Ależ oczywiście, że łazi jeśli lubiJeśli jej nie wolno to łazi jak nie widzisz czyli w nocy
![]()
Wszystko normalnie znaczy.
A co? Chciałabyś mieć nienormalnego kota? Który przestrzega zakazów jak nie widzisz?![]()
A rzygnięciem się nie martw. Kot czasami musi
annette88 pisze:
ostatnio wymlaskała tam resztki sernika, ktore bartek zostawilale jakbys jej to pod pyszczek dała to nie weźmie - kiedy to zdobedzie sama to chyba delikatesy

annette88 pisze:z tą moją Melusią.. przed 6 pobudka - kot wymotuje.. ide po ścierę, a tam kawałek kapusty z sajgonki, się poczęstowała w nocy - czyli wiem po raz kojeny, że łazi po meblach w kuchni, chociaż wie, że nie wolno..
no tak.. kot zrobi po swojemu![]()
oczywiscie, po zwróceniu okropnie chciala, zeby dac jej jescprzetrzymalam ja, ale nie za dlugo.. ale chyba czuje się dobrze, bo goni piłeczkę..
a ja to chetnie sie zdrzemne jeszcze
Sihaja pisze:A że wie, że nie wolno? No pewnie, że wie. I co z tego?![]()
Mela, kochana koteczka
MaryLux pisze:Sihaja pisze:A że wie, że nie wolno? No pewnie, że wie. I co z tego?![]()
Mela, kochana koteczka
Ano, to z tego, że w takim razie zrobi to szybko - i już
annette88 pisze:MaryLux pisze:Sihaja pisze:A że wie, że nie wolno? No pewnie, że wie. I co z tego?![]()
Mela, kochana koteczka
Ano, to z tego, że w takim razie zrobi to szybko - i już
I wtedy, gdy Duzi się z pewnością nie wtrącą

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, stara panna, zjawka i 11 gości