joluka pisze: A może gdybyśmy wszystkie napisały do modów prośbę o zbanowanie takiej osoby??? Nie tylko wulgaryzmy sensu stricto powinny być powodem do bana - nieustające pieniactwo, niewybredne zaczepianie i prowokowanie utarczek, bezpodstawne obrażanie chyba także...?
[...] Mulesia pisze:A może należałoby każdemu potencjalnemu domowi chcącemu adoptować kota od najszczesliwszej, podesłać link do niniejszego wątku? Może gdyby sama odczuła konsekwencje swoich słów, zaczęłaby myśleć ?
Tak, wiem. Kotów żal

. One nie zawiniły.
Działanie Mulesi dla dobra kotów na forum miau...
Na szczęście większość ludzi w realnym świecie nie patrz na to kim jestem, a patrzy na to ile robię dla kotów.
Miałam już nie odzywać się na tym wątku, to jest ostatni raz.
Jest wątek o regulaminie miau, tam należy zajrzeć i napisać.
Najlepiej zbanować połowę forum, niech zostaną same takie:

i jeszcze
Bo przecież emotki liczą się bardziej niż działanie i dobro kotów (mówię OGÓLNIE abstrahując od przypadku kamari)
Bo co liczy się u kamari już pisałam, nie będę się powtarzała.
Szkoda, że ostatnie kilka stron, gdy moich wypowiedzi już nie widać, wy dalej roztrząsacie problem "najszczęśliwszy" zamiast skupić się na kocie.
Ile jest tutaj biednego Felka?
2-3 wpisy, a reszta to jazda po mnie.
Co do Felusia, szkoda, że nie znamy szczegółów jego leczenia, wyników badań, może można byłoby coś podpowiedzieć (nie tylko ja tu się o tym wypowiadałam). Jeśli to jednak nerki, to dializa mogłaby pomóc. Jeśli nie nerki to podawanie niesteroidowych leków p. zapalnych zadziała nefrotoksycznie tak, czy siak. Pewnie też dostaje steryd, więc nie dziwię się, że była poprawa. Szkoda, że nie ma diagnozy... Nie sądzę, że kot w takim stanie długo pociągnie. SKOŃCZYŁAM
Usunęłam prowokacje do awantury
alix76