Rolly & Miszka :)Newsy już NIE łazienkowe :o/ łotry dwa

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 10, 2004 14:50

Już Cię wspieram :-)

Ale to czarne odłażące z futrem to mi się bardzo nie podoba. Moje koty też się tak wypluszały przy grzybie - Dropszuś dalej się wyplusza i dalej ma grzyba :(
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Wto sie 10, 2004 14:52

Myszka.xww pisze:Kurza morda, on jest brudny dookoła "ust" aż po same oczy i nos :roll:

Tak wygladala mala Hrupcia :roll: nazywa wowczas niechlujnym swintuchem :twisted: . Jednak jak wspominalam jej futerko nie zlazilo, udalo nam sie doczyscic ja "na mokro".
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto sie 10, 2004 14:54

:strach: Jade z malutkiem do weta. Ale se cholera dzien na ucieczka z Alcatraz wybrał :?


Małego na mokro nie idzie, bo żre jak pirania i wije sie jak piskorz :twisted: A papusianie u niego wygląda w ten sposób, że namierza koryto nastepnie robi szczupaka i ląduje w żarciu, skąd po ułamku sekundy dobiega mnie "ciamciamciamciam"

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto sie 10, 2004 14:55

Ina też miała takie czarne strupki na brodzie odłażące razem z futrem - okazało się, że to zapalenie mieszków włosowych. Przeszło po paru dniach zdrapywania, przemywania wodą utlenioną i smarowania jakimś antybiotykiem w sprayu :roll: Ale może u Miszki to co innego? :roll:
Wymiziaj chłopaków ode mnie :D

ina

 
Posty: 4096
Od: Śro paź 08, 2003 21:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 10, 2004 14:59

Jeszcze jedno pytanie - jak mam zawijać małego w ręcznik, żeby nie miał szansy wyleć? Łapkami w dół, czy krzyżować mu na brzuchu?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto sie 10, 2004 15:01

Lepszy jest rękaw i baleronik z kota :-)
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Wto sie 10, 2004 15:03

Inus, wyglaskam :D

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto sie 10, 2004 15:04

Myszka.xww pisze:Jeszcze jedno pytanie - jak mam zawijać małego w ręcznik, żeby nie miał szansy wyleć? Łapkami w dół, czy krzyżować mu na brzuchu?

Po prostu zawijaj na oslep jak mumie, on i tak bedzie w trakcie zawijania machal lapami, wiec jakos mu sie to ulozy przypadkowo, ale sie nie martw nic mu nie zlamiesz. Musi mu tylko wystawac glowa i to tak zeby jej nie schowal recznik (opcja zolwia), wiec mocno otulcie go tez pod szyja. Hrupcia tez nie dala sie czyscic luzem, zawsze byla akcja recznik i dwie osoby oraz ta mala pirania, klapiaca paszcza. Zamiast wacika mozez uzywac sredniego recznika zmoczonego, gdybys bala sie o palce :wink: .
"Mumifikacja" kota przyda sie sie do podawania lekow i na inne zabiegi 8)
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto sie 10, 2004 15:06

Bonkreta pisze:Lepszy jest rękaw i baleronik z kota :-)


To znaczy?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto sie 10, 2004 15:08

Anju, dzienki, on na razie tylko tabletka na robaki plul, reszte lekow wsuwa jak cukierki 8)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto sie 10, 2004 15:40

Poplulam sie :lol: A mowilam Ci Myszko, ze to nie tak prosto 8) :wink:

Myszka.xww pisze:
Bonkreta pisze:Lepszy jest rękaw i baleronik z kota :-)


To znaczy?

dobry rekaw z porzadnym sciagaczem, ktoren to sciagacz, a raczej jego obwod w lekkim naciagnieciu, pasuje na szyje kota i nie daje lapom wylezc, ale glowe sie da przeciagnac 8)
Przy maluchach to lepsze sa mniejsze bluzy, of kors 8) albo takie z dosc scislym, gumkowym sciagaczem w rulonik.

Wkladasz kota w rekaw od dolu, przeciagasz glowe przez rekaw i voila :lol: koci baleronik. A reszta bluzy mozna rekaw doowinac, coby pakunek zrobic...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto sie 10, 2004 16:02

Hmmm... ide chiba na szmateksy jakiego kaftanika ze sciagaczami szukać :twisted:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto sie 10, 2004 16:14

Myszka.xww pisze:Hmmm... ide chiba na szmateksy jakiego kaftanika ze sciagaczami szukać :twisted:


a diabelki Twoje dwa znowu sie zwachaja
chyba przypadly sobie do gustu :)

Merlin

 
Posty: 1303
Od: Czw lip 29, 2004 21:28

Post » Wto sie 10, 2004 16:49

Beata pisze:Poplulam sie :lol: A mowilam Ci Myszko, ze to nie tak prosto 8) :wink:

Myszka.xww pisze:
Bonkreta pisze:Lepszy jest rękaw i baleronik z kota :-)


To znaczy?

dobry rekaw z porzadnym sciagaczem, ktoren to sciagacz, a raczej jego obwod w lekkim naciagnieciu, pasuje na szyje kota i nie daje lapom wylezc, ale glowe sie da przeciagnac 8)
Przy maluchach to lepsze sa mniejsze bluzy, of kors 8) albo takie z dosc scislym, gumkowym sciagaczem w rulonik.

Wkladasz kota w rekaw od dolu, przeciagasz glowe przez rekaw i voila :lol: koci baleronik. A reszta bluzy mozna rekaw doowinac, coby pakunek zrobic...


:ryk: przepraszam, ale wyobrazilam sobie kociaka w rekawie i ze sciagaczem an szyji i nie moglam sie opanowac :lol:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Wto sie 10, 2004 16:54

Dziś zrobię zdjęcie Dropszusiowi przy czyszczeniu uszu, żebyście nie musiały sobie wyobrażać :-)
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości