Anja pisze:W moim odczuciu ten watek zaczyna powoli dryfowac w niezbyt stosownym kierunku . Ale moge sie mylic![]()
To byl watek o Dzidzi, chorej na serce, o jej codziennosci, walce zosi i ziemowita oraz smierci malenkiej. A teraz zaczynacie opisywac tu swoje koty i ich historie.
Poza tym watki powyzej 100 stron (o ile nie ma niezbednej koniecznosci pozostawienia ich) sa na forum zamykane, ze wzgledu na obciazenie serwera, ktory i tak pada.
Ale to właśnie historia Dzidzi, jej obecność sprawia, że ludziom przypominają się te historie, myślę, że nikt nie zamierzał urazić Zosi ani Ziemowita. To właśnie wspomnienie Dzidzi przywołuje opowieści o kotach, równie jak ona kochanych i utraconych.