
Dużo zdrowia dla Was
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kamari pisze:Jeżeli ktoś uważa, że je zaniedbuję, źle leczę, męczę, uśmiercam, to proszę je ode mnie zabrać i się nimi właściwie zająć. Najbardziej odpowiada mi najbliższa niedziela, ale w razie potrzeby się dostosuję.
najszczesliwsza pisze:kamari ponieważ odmawiasz pisania PW ze mną proszę o numer tel.
kamari pisze:Tak z grubsza - Felek miał rano pobrany płyn z płuc i oddany na badanie bakteriologiczne. Wyniki mają być za 3-4 dni.
Dostał antybiotyk, na wzmocnienie, przeciwzapalny i na pobudzenie apetytu. Wszystko zastrzyki. Nazw nie pamiętam. Popił trochę kociego mleka, zaraz będziemy go karmić strzykawką.
Przetoka przemyta, ropa już nie leci.
Przemyciłam go dzisiaj do pracy, żeby mieć na oku, jutro to samo. Po lekach ładnie ożył. Teraz znowu jest słabszy.
Prośba do adminów - proszę nie zamykać jeszcze wątku do czasu wyzdrowienia Felka.
Nie czytałam wszystkich ostatnich wpisów, przeleciałam tylko po łebkach.
Dziękuję tym, którzy wierzą, że leczę swoje koty.
Jeżeli ktoś uważa, że je zaniedbuję, źle leczę, męczę, uśmiercam, to proszę je ode mnie zabrać i się nimi właściwie zająć. Najbardziej odpowiada mi najbliższa niedziela, ale w razie potrzeby się dostosuję.
kamari pisze:Przepraszam Agatko, trudno mi odpisywać kiedy mnie nie ma forum![]()
Już ci odpisałam. Kot jest ważniejszy niż egzamin, więc na pewno znajdziesz dla niego czas.
Wspaniała wiadomość, Rudy wraca do Najszczęśliwszej. Może jeszcze któregoś weźmiesz? Któregoś wymagającego opieki?
Casica? A ty? Lubisz sikające. To może Amelkę. Ona co prawda nie sika pod łóżko, ale chętnie w trakcie skoku osika ci całe mieszkanie.
Zofio, który kot dla ciebie? A najlepiej od razu kilka? Przecież nie chcemy skazywać całej 16-stki na pewną śmierć?
Może jeszcze ktoś się dołączy?
Gdzie byliście, kiedy tych kotów nikt nie chciał wziąć?
Agata, żeby nie było niejasności. Żadnego kota ci nie oddam. Choćby super zdrowego. I możesz się wściekać, wypisywać co chcesz.
Casica, wiesz jak do mnie trafić, więc zawsze możesz wezwać brygadę i przyjechać. Widziałaś moje koty, wiesz jakie są biedne i dziwię się, że nie zabrałaś ich od razu wszystkich. Tak powinna była zrobić szczerze miłująca koty osoba.
Nie widzę sensu dalszego swojego pobytu na forum. Wszystko robię źle, maltretuję zwierzęta i doprowadzam je do śmierci.
Proszę o zabranie kotów do dobrych domów. Zaraz porozsyłam swój numer telefonu osobom zainteresowanym.
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy nas do tej pory wspierali. Dziękuję też wszystkim, którzy pomogli mi przetrwać najgorsze chwile w walce z rakiem. Bardzo dziękuję też tym, którzy wirtualnie zaadoptowali nasze koty i przesyłali pieniądze.
Obawiam się, że wszystko to poszło na marne.
I tym optymistycznym akcentem...
alix76 pisze:Najszczęśliwsza, jeżeli masz umowę adopcyjną na kota, to skorzystaj z zawartych w niej danych teleadresowych w celu wyjaśnienia swoich wątpliwości. Użytkownicy nie mają obowiązku odpowiadać Ci na pytania na wątku.
najszczesliwsza pisze:alix76 pisze:Najszczęśliwsza, jeżeli masz umowę adopcyjną na kota, to skorzystaj z zawartych w niej danych teleadresowych w celu wyjaśnienia swoich wątpliwości. Użytkownicy nie mają obowiązku odpowiadać Ci na pytania na wątku.
Toteż tak uczynię, bo nr. telefonu jest nieaktualny.
Adres mam.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1495 gości