Zaginiona OGRYNIA - już w nowym domu ze swoją przyjaciółką!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt lut 24, 2012 9:27 Re: Zaginęła koteczka - W-wa Ochota, potrzebna pomoc w złapaniu

Wszystko do czego podchodzę emocjonalnie śni mi się. Tej nocy śniła mi się łapanka Ogrynii. Nie udawało jej się złapać, ale wszystko było w atmosferze spokoju, cierpliwości i świadomości, że trzeba robić to z wyczuciem, powoli, spokojnie. Nie zmęczył mnie ten sen, raczej dodał otuchy.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pt lut 24, 2012 9:31 Re: Zaginęła koteczka - W-wa Ochota, potrzebna pomoc w złapaniu

Dobry na przynętę jest Whiskas z sardynką w saszetce, "aromat" ma odlotowy.
Poza tym tuńczyk z puszki (w sosie własnym).
:ok:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lut 24, 2012 9:55 Re: Zaginęła koteczka - W-wa Ochota, potrzebna pomoc w złapaniu

Prakseda pisze:Dobry na przynętę jest Whiskas z sardynką w saszetce, "aromat" ma odlotowy.
Poza tym tuńczyk z puszki (w sosie własnym).
:ok:

Nigdy nie dawałam Ogryni ryb, za samym Whiskasem ona nie przepadała, lubi natomiast kitekata.
Wczoraj dostała: 1. świeże surowe wołowe mięso, które uwielbia 2. Gourmet Perle z kurczaka, 3. whiskasa suchego dla wysterylizowanych 4. wodę

Dzisiaj jestem wstępnie umówiona na 17:00. Kupię Agnieszko tuńczyka, kupię tego Whiskasa, znowu wołowe świeże mięso, bo w piwnicy panuje tropikalna temperatura, została tam Animonda i Kite Kat w saszetkach, ale może wezmę jeszcze jakiegoś Gourmeta Perle bo on jest bardzo aromatyczny. No i wezmę mleko.
Trzeba będzie znowu pokropić walerianą, bo pewnie wszystko wyschło, bo w pomieszczeniu jest ogromny kaloryfer który porządnie grzeje. Dlatego to pomieszczenie śmiało można nazwać kocim hotelem Hilton pięciogwiazdkowym, bo Ogrynia przeżyła zimę w luksusie. Ciepło, sama bez innych kotów, z wyjściem na spokojne podwórko, po prostu idealnie. Ale po tej gehennie którą przeżyła tu u mnie na Narbutta od kwietnia ub. roku do zaginięcia, w pełni sobie zasłużyła na takie warunki.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lut 24, 2012 9:59 Re: Zaginęła koteczka - W-wa Ochota, potrzebna pomoc w złapaniu

marta-po pisze:Wszystko do czego podchodzę emocjonalnie śni mi się. Tej nocy śniła mi się łapanka Ogrynii. Nie udawało jej się złapać, ale wszystko było w atmosferze spokoju, cierpliwości i świadomości, że trzeba robić to z wyczuciem, powoli, spokojnie. Nie zmęczył mnie ten sen, raczej dodał otuchy.

Dokładnie tak było Marto. Spokój, opanowanie i ogromny profesjonalizm. Nie wiem jak ja się tym cudownym ludziom działającym z takim poświęceniem 'odwdzięczę.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lut 24, 2012 10:00 Re: Zaginęła koteczka - W-wa Ochota, potrzebna pomoc w złapaniu

:ok: :ok: :ok:
Będę pilnować wątku, cały czas myśleć i zaciskać kciuki :)

liszyca

 
Posty: 1063
Od: Pon maja 16, 2011 15:10
Lokalizacja: lubelskie

Post » Pt lut 24, 2012 10:11 Re: Zaginęła koteczka - W-wa Ochota, potrzebna pomoc w złapaniu

liszyca pisze::ok: :ok: :ok:
Będę pilnować wątku, cały czas myśleć i zaciskać kciuki :)

A Ty bądź dobrej myśli i miej w sobie wiarę, bo pewnie i Dawcio gdzieś tak jest jak i Ogrynia.
MUSISZ WIERZYĆ, że on żyje i że go odnajdziesz. Może pięć miesięcy może siedem a może i rok.
Na wiosnę gdy zaświeci słońce kicie wychodzą z kryjówek, Dawcio też wyjdzie i się pokaże.
Pamiętaj tylko, że podstawą są ogłoszenia i kontakt z karmicielkami. Dzisiaj ja mogę to napisać, tak jak mnie pisano gdy rozpoczęłam ten wątek.
Dobrą sprawą jest nagroda, gdy ją zaoferowałam miałam od razu więcej zgłoszeń. Wyobrażam sobie,że mieszkasz w małej miejscowości albo na wsi. Wtedy nie musi być taka nagroda jak moja (500 zł), sądzę, że może być mniejsza.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lut 24, 2012 10:15 Re: Zaginęła koteczka - W-wa Ochota, Mokotów, trwa łapanie kici

Jeszcze na rybę wędzoną dobrze się łapie, intensywnie pachnie.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pt lut 24, 2012 10:17 Re: Zaginęła koteczka - W-wa Ochota, Mokotów, trwa łapanie kici

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lut 24, 2012 10:19 Re: Zaginęła koteczka - W-wa Ochota, Mokotów, trwa łapanie kici

:ok: :ok: :ok:


Ona się boi, bo jeszcze nie wie, że tam gdzie ją zabiorą będzie jej lepiej :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt lut 24, 2012 10:26 Re: Zaginęła koteczka - W-wa Ochota, Mokotów, trwa łapanie kici

Bardzo się cieszę, że tyle profesjonalnych i serdecznych osób zaangażowało się w pomoc dla Ciebie i kotki.
Musi się udać :ok:

A potem jak wszystko opiszesz, historia Ogryni będzie motywować innych, że nie należy przestawać...
Póki życia naszego i kociego póty nadzieja.
Sama taki pisałaś :ok:
Trwam z Wami :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pt lut 24, 2012 11:26 Re: Zaginęła koteczka - W-wa Ochota, Mokotów, trwa łapanie kici

Prakseda ma rację z tuńczykiem ,to musi być coś co rozniesie swoją woń po całej piwnicy ,mięso surowe nie pachnie.
Iwonko jaką macie klatkę taką zwykłą czy dużą?
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Pt lut 24, 2012 11:27 Re: Zaginęła koteczka - W-wa Ochota, Mokotów, trwa łapanie kici

:ok: :ok: :ok:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 24, 2012 12:36 Re: Zaginęła koteczka - W-wa Ochota, Mokotów, trwa łapanie kici

Henia pisze:Prakseda ma rację z tuńczykiem ,to musi być coś co rozniesie swoją woń po całej piwnicy ,mięso surowe nie pachnie.
Iwonko jaką macie klatkę taką zwykłą czy dużą?

Klatka jest duża, z szerokim wejściem. Dzwonił znowu Tajemniczy Wujek Z. był na miejscu, Ogrynia za zamkniętym oknem siedziała na parapecie i czekała na swój obiadek.
Będziemy tam znowu i klatka zostanie przestawiona na parapet. Kupię wszystko co trzeba, żeby tylko weszła do klatki. Gourmet wczoraj też bardzo mocno pachniał. Widać, że Ogrynia nie schodzi na dół z tego sufitu. Ja gdybym była na jej miejscu też bym nie zeszła. Bo droga ucieczki byłaby trudniejsza i dłuższa. Doskonale ją rozumiem. Jestem koteńką, która się strasznie boi, muszę być zawsze blisko dziurki przez którą mogę wychodzić. Tylko dlaczego dzisiaj dziurka jest zamknięta? Może przyjdzie ktoś i ją otworzy i mnie wypuści???
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lut 24, 2012 12:39 Re: Zaginęła koteczka - W-wa Ochota, Mokotów, trwa łapanie kici

Szeroki ten parapet? Klatka nie spadnie?
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pt lut 24, 2012 13:15 Re: Zaginęła koteczka - W-wa Ochota, Mokotów, trwa łapanie kici

Ja bym jeszcze dwie rzeczy wprowadziła. Po pierwsze, jeśli możesz Iwonko, to zbierz trochę sierści Babuni, żeby ja umieścić w klatce. Jeśli Ogrynia pamięta swoje imię, to i zapach przyjaciółki powinna. Po drugie, jak pamiętam z łapanek na Wolskim, do klatki robi się "ścieżkę" z kawałków mięsa. Nie za dużo, ale na tyle, żeby kot się zbliżył, zasmakował i w końcu wszedł do środka po kolejny kawałek.
Nieustannie myślę o Was i trzymam kciuki.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15405
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 15 gości